Pekin 2022 - Łyżwiarstwo szybkie: Schouten ze złotem i rekordem olimpijskim na 3000 metrów!
Arjan Smit/Wikimedia Commons

Pekin 2022 - Łyżwiarstwo szybkie: Schouten ze złotem i rekordem olimpijskim na 3000 metrów!

  • Dodał: Adam Kowalski
  • Data publikacji: 05.02.2022, 10:53

Irene Schouten mistrzynią olimpijską w biegu na 3000 metrów z rekordem olimpijskim 3:56,93 minuty! Holenderka była faworytką do zwycięstwa i nie zawiodła oczekiwań całej swojej ekipy, a także kibiców. Srebro dla Włoszki Francescy Lollobrigidy (3:58,06 minuty), a brąz dla Kanadyjki Isabelle Weidemann (3:58,64 minuty).

 

W trzeciej parze bardzo ciekawą rywalizację stoczyły ze sobą Miho Takagi (Japonia) oraz Carlijn Achtereekte (Holandia). Obie panczenistki jechały dość blisko siebie przez cały dystans 3000 metrów, ale to Japonka była lepsza na każdym punkcie pomiaru czasu i to ona ostatecznie zwyciężyła w tej parze, obejmując pewne prowadzenie z czasem 4:01,77 minuty. Achtereekte, która cztery lata temu w Pjongczangu zdobyła złoty medal na tym dystansie, musiała na ten moment zadowolić się drugą pozycją z rezultatem 4:02,21 minuty.

Wydawało się, że po szóstej parze może dojść do zmiany na prowadzeniu, gdyż na starcie pojawiła się Antoinette de Jong (Holandia), a jej rywalką była Ayano Sato (Japonia). Holenderka to zeszłoroczna mistrzyni świata na tym dystansie. Do drugiego kilometra wszystko było na dobrej drodze, aby tak się stało, ale de Jong na ostatnim kilometrze osłabła i do samego końca nie odzyskała już tempa z pierwszej części biegu. Musiała się w tamtym momencie zadowolić tylko trzecim miejscem z czasem 4:02,37 minuty. Sato była czwarta - 4:03,40 minuty.

W ósmej parze na linii startu stanęły Martina Sáblíková (Czechy) oraz Ivanie Blondin (Kanada). Czeszka zdobywała medale olimpijskie na trzech kolejnych igrzyskach olimpijskich (2010, 2014, 2018) i ma w dorobku ich aż sześć. Od samego początku było widać jej determinację. Zaczęła bardzo równo, z każdym metrem podkręcając swoje tempo. Co najważniejsze, nie osłabła na końcówce i objęła prowadzenie z czasem 4:00,34 minuty. Kanadyjka pojechała dużo poniżej oczekiwań. Czas 4:06,40 minuty i 10. miejsce w stawce po swoim finiszu.

W kolejnej parze oglądaliśmy rywalizację Isabelle Weidemann (Kanada) z Ragne Wiklund (Norwegia). Obie zawodniczki w tegorocznym Pucharze Świata spisują się znakomicie i wiadomo było od początku, że ta która wygra, jednocześnie zakładając, że pojedzie szybciej od reszty stawki, musi mieć już medal olimpijski. Lepiej zaczęła Norweżka, która prowadziła przez ponad dwa kilometry. Wtedy wyprzedziła ją Kanadyjka, która zachowała dużo więcej sił na końcówkę biegu i przecięła linię mety w czasie 3:58,64 minuty, co dało jej prowadzenie. Wiklund była trzecia (4:01,44 minuty), ale patrząc na formę rywalek w ostatniej parze, tylko cud mógł dać jej medal. 

 

Ostatnia para Irene Schouten (Holandia) i Francesca Lollobrigida (Włochy). W Holenderce już przed igrzyskami upatrywaliśmy wielką faworytkę na 3000 metrów, ale wiedzieliśmy też, że Włoszka może jej napsuć krwi. No i tak się właśnie stało w pierwszej części dystansu. Lollobrigida jechała bardzo pewnie, uzyskując lepsze międzyczasy. Schouten wyprzedziła ją dopiero po drugim kilometrze i nie oddała już prowadzenia do samej mety. Świetna końcówka i czas na mecie 3:56,93 minuty, lepszy od rekordu olimpijskiego. Włoszka ze srebrnym medalem z czasem 3:58,06 minuty.

 

Wyniki biegu na 3000 metrów:

 

1. Irene Schouten (Holandia) - 3:56,93 minuty REKORD OLIMPIJSKI

2. Francesca Lollobrigida (Włochy) - 3:58,06 minuty

3. Isabelle Weidemann (Kanada) - 3,58,64 minuty

 

4. Martina Sáblíková (Czechy) - 4:00,34 minuty

5. Ragne Wiklund (Norwegia) - 4:01,44 minuty

6. Miho Takagi (Japonia) - 4:01,77 minuty

7. Carlijn Achtereekte (Holandia) - 4:02,21 minuty

8. Antoinette de Jong (Holandia) -  4:02,37 minuty