TAURON Liga: łatwe zwycięstwo ŁKS-u na swoim terenie
Biuro Prasowe ŁKS Commercecon Łódź

TAURON Liga: łatwe zwycięstwo ŁKS-u na swoim terenie

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 05.02.2022, 20:32

Nie było niespodzianki w jedynym sobotnim pojedynku w rozgrywkach TAURON Ligi. Siatkarki ŁKS-u Łódź pewnie pokonały we własnej hali drużynę #VolleyWrocław 3:0, rewanżując się rywalkom za porażkę w poprzednim starciu.

 

Zdecydowanymi faworytkami tego pojedynku były łodzianki, które plasują się w czołówce rozgrywek i którym zwycięstwo dawało awans na czwarte miejsce w tabeli. Rywalki z kolei okupują ogon klasyfikacji, zapisując na swoim koncie kolejne porażki. Co ciekawe pierwsze spotkanie obu drużyn niespodziewanie wygrały właśnie wrocławianki, pokonując gospodynie 3:1. To z pewnością zwiększało motywację siatkarek ŁKS-u, a biorąc pod uwagę wymienione wcześniej aspekty rewanż był na wyciągnięcie ręki.

 

Początek spotkania był bardzo wyrównany, a wynik na tablicy przez długo czas oscylował w okolicy remisu. Choć po asie serwisowym Veronici Jones-Perry miejscowym udało się wyjść na 6:4, rywalki nie pozwoliły im zbudować większej przewagi, dzielnie się ich trzymając. Po stronie wrocławianek zaczęły pojawiać się błędy, co przy wzroście skuteczności prowadzących pozwoliło im wygrać cztery piłki z rzędu i po punktowej "czapie" Klaudii Alagierskiej uciec na 14:8. Przyjezdne nie miały po swojej stronie argumentów, żeby postawić się faworytkom, a te zapisywały na swoim koncie kolejne "oczka", powiększając różnicę na swoją korzyść. U progu decydującej fazy seta łodzianki były już osiem punktów z przodu, co zwiastowało szybki koniec partii. Już po chwili zwycięstwo podopiecznych Michala Maska stało się faktem, a tryumf 25:16 dało im skuteczne zbicie Pietry Jukoski.

 

Nieco lepsze otwarcie kolejnej odsłony zanotowały przyjezdne, wychodząc po punktowej akcji ofensywnej Anny Kaczmar na 4:6. Łodzianki szybko doprowadziły do wyrównania, ale rywalki nie pozwalały im na budowanie przewagi. Przez dłuższy czas obie drużyny grały punkt za punkt, co zapowiadało znacznie inny przebieg tej partii. Gospodynie miały jednak inne zamiary, włączając wyższy bieg w środkowej fazie. Zaowocowało to wygraniem pięciu akcji z rzędu i odskoczeniem po punktowej zagrywce Alagierskiej na 17:12. To wyraźnie przystopowało przyjezdne, które nie były w stanie gonić już wyniku i zdołały zbliżyć się do prowadzących jedynie na cztery "oczka". Pewnie kroczące ku zwycięstwu siatkarki ŁKS-u z czasem mogły cieszyć się z podwyższenia swojego prowadzenia w meczu, wygrywając seta po zepsutym serwisie Julii Stancelewskiej 25:18.

 

Również początek trzeciego seta upływał pod znakiem naprzemiennego zdobywania punktów przez obie ekipy. Podobnie też jak poprzednio przewagę po swojej stronie zaczęły budować miejscowe, które wyszły na prowadzenie 10:7. Wrocławianki nie wytrzymywały tempa narzuconego przez prowadzące i były w stanie utrzymywać z nimi jedynie 3-punktowy kontakt. Zawodniczki ŁKS-u z czasem zaczęły jeszcze bardziej uciekać przyjezdnym, uciekając na 19:12. Już w tym momencie losy zwycięstwa w tym pojedynku wydawały się być przesądzone i siatkarki z Wrocławia mogła uratować jedynie szaleńcza pogoń. Tej jednak nie było, co do końcowego tryumfu coraz bardziej przybliżało miejscowe. Ostatecznie ekipa Commerceconu zapisała na swoim koncie tę partię wynikiem 25:16. Tym samym gospodynie odniosły cenne zwycięstwo 3:0, awansując na czwarte miejsce w tabeli rozgrywek.

 

ŁKS Commercecon Łódź - #VolleyWrocław 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)

 

ŁKS Łódź - Jones-Perry, Witkowska, Jukoski, Ratzke, Alagierska, Piasecka, Strasz (L) oraz Pacak, Grajber, Sobiczewska, Gajer, Jaryszek

 

VolleyWrocław - Robles Batista, Hawryła, Kaczmar, Kossanyiova, Fedorek, Kocić, Bodasińska (L) oraz Wellna, Gromadowska, Szady, Stancelewska

 

MVP: Julita Piasecka

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.