Lekkoatletyka: Sułek ponownie zwycięska w wieloboju!
Adam Kowalski

Lekkoatletyka: Sułek ponownie zwycięska w wieloboju!

  • Dodał: Adam Kowalski
  • Data publikacji: 06.02.2022, 20:01

Drugi tegoroczny start w halowym pięcioboju, drugi raz poprawiony rekord życiowy i nadal pierwsze miejsce na listach światowych. Adrianna Sułek wygrywa wielobój w Tallinnie (Estonia) z dorobkiem 4598 punktów. 

 

Sułek bardzo dobrze rozpoczęła dzisiejszy start, uzyskując drugi wynik w karierze w biegu na 60 metrów przez płotki. Przecięła linię mety w czasie 8,41 sekundy. W drugiej konkurencji, którą był skok wzwyż zaprezentowała się znakomicie, przeskakując poprzeczkę zawieszoną na 1,87 metra. Jest to jej nowy rekord życiowy. Pchnięcie kulą nie poszło po myśli 22-letniej zawodniczki. W najlepszej próbie pchnęła 12,53 metra, czyli o 56 centymetrów gorzej niż tydzień temu we francuskim Aubière. Stratę punktową nadrobiła trochę w skoku w dal, gdzie poprawiła swój halowy rekord życiowy, skacząc 6,15 metra (na stadionie jej rekord wynosi 6,29 metra). W ostatniej konkurencji, w biegu na 800 metrów Polka ponownie dziś poprawia swój najlepszy rezultat w karierze na hali - 2:14,32 minuty. 

 

Wszystkie te rezultaty złożyły się na wynik 4598 punktów, czyli o 29 więcej niż w Aubière. Co ciekawe, druga zawodniczka była od niej gorsza tylko o jeden punkt. Polka pozostaje więc liderką światowych tabel, a także przybliża się do startu w halowym czempionacie, który w marcu odbędzie się w Belgradzie. 

 

W Tallinnie startowała jeszcze Paulina Ligarska, która zdobyła 4301 punktów, czyli gorzej niż tydzień temu we Francji. Wyniki jej poszczególnych startów: 8,76 sekundy w biegu na 60 metrów przez płotki, 178 centymetrów wzwyż, 13,28 metra w kuli, 5,77 metra w dal oraz 2:17,28 minuty w biegu na 800 metrów. 

 

Rekord życiowy poprawiła też urodzona w 2001 roku Edyta Bielska, która przekroczyła w Estonii 4000 punktów, zdobywając dokładnie 4087 punktów. Wyniki jej poszczególnych startów: 8,71 sekundy w biegu na 60 metrów przez płotki (rekord życiowy), 166 centymetrów w skoku wzwyż, 11,06 metra w pchnięciu kulą, 5,83 metra w skoku w dal i 2:13,58 minuty w biegu na 800 metrów (rekord życiowy). 

 

W dwudniowej rywalizacji mężczyzn udział brał Rafał Horbowicz. W biegu na 60 metrów wyrównał swój rekord życiowy wynikiem 7,19 sekundy. W dal skoczył niestety tylko 6,83 metra. W pchnięciu kulą niestety też było dużo słabiej niż w Aubière - 14,67 metra. Wzwyż skoczył 192 centymetry, czyli też o 10 centymetrów gorzej od swojej halowej życiówki. Drugi dzień rozpoczął od rezultatu 8,17 sekundy w biegu na 60 metrów przez płotki. W skoku o tyczce pokonał poprzeczkę zawieszoną na 4,42 metra. W ostatniej konkurencji Polak pokazał jednak klasę, poprawiając swój rekord życiowy w biegu na 1000 metrów o ponad 3 sekundy - 2:47,72 minuty. 

 

Wszystkie wyniki złożyły się na łączny dorobek 5556 punktów. Wynik jest ten o ponad 100 punktów gorszy od tego uzyskanego kilka dni temu w Tallinnie.