Fortuna 1 Liga: Warta remisuje z Bytovią

  • Data publikacji: 05.09.2018, 19:00

W zaległym spotkaniu 5. kolejki Fortuna 1 Ligi Warta Poznań grała z Bytovią Bytów. Mecz zakończył się remisem, a Bytovia awansowała na drugie miejsce w ligowej tabeli.

 

Warta Poznań 2:2 Bytovia Bytów

Zulciak 68', Dampc 83' (sam.) - Burkhardt 42', Wróbel 71' (karny)

 

Faworytem starcia na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim byli gości, którzy jak dotąd zdobyli w delegacjach 12 punktów. Piłkarze Warty zaś, w ostatnim czasie strajkowali i odmawiali udziału w treningach. Od początku to goście starali się prowadzić grę, ale nie stwarzali sobie konkretnych sytuacji pod bramką Adriana Lisa. Warciarze próbowali głównie ze stałych fragmentów gry, ale też bez powodzenia. Tempo meczu było dosyć senne, a mecz wyglądał bardziej jak sparing niż walka o punkty. Jednak w 42. minucie Bytovia objęła prowadzenie. Juliusz Letniowski obsłużył ładnym podaniem Filipa Burkhardta, a ten mocnym, precyzyjnym strzałem z dystansu pokonał Lisa. To było pierwsze trafienie tego byłego gracza m.in. Warty w barwach Bytovii.

 

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, a wszelkie akcje ofensywne Warty kasowała defensywa gości. W 58. minucie do sporego zamieszania doszło w polu karnym Bytovii, gdzie gospodarze sygnalizowali, że piłka całym obwodem minęła linię bramkową. Jednak sędzia Wojciech Krztoń nakazał grać dalej. Najgroźniejszym zawodnikiem "zielonych" był Niklas Zulciak i to właśnie on po kilku wcześniejszych, nieudanych próbach w 68. minucie doprowadził do wyrównania. Taki wynik nie utrzymał się długo. Zaledwie 180 sekund później Krzysztof Biegański sfaulował w polu karnym Letniowskiego, a "jedenastkę" wykorzystał Łukasz Wróbel i było 1:2. Gdy wydawało się, że Warta znów przegra, to na sześć minut przed końcem meczu z pomocą przyszedł Maciej Dampc, który wpakował piłkę do własnej bramki i "zagwarantował" poznaniakom remis.