Pekin 2022 - Narciarstwo alpejskie: Vlhova ze złotem. Polki nie ukończyły swoich przejazdów
Roland Osbeck/ Wikimedia Commons

Pekin 2022 - Narciarstwo alpejskie: Vlhova ze złotem. Polki nie ukończyły swoich przejazdów

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 09.02.2022, 07:51

Slalom kobiet rozstrzygnięty! Zwyciężyła faworytka - Petra Vlhova, która w drugim przejeździe pokazała jak świetną jest slalomistką. Drugie miejsce na podium należało do Kathariny Liensberger, natomiast brąz powędrował w ręce Wendy Holdener.

 

Rywalizacja w slalomie ułożyła się w dość ciekawy sposób. Po pierwszym przejeździe na prowadzeniu znalazła się Lena Duerr. Niemka startowała jako pierwsza i ostatecznie na pierwszym miejscu zakończyła pierwszą część z czasem 52,17. Tuż za nią uplasowała się Michelle Gisin, ze stratą zaledwie 0,03 s. Lekkim zaskoczeniem była trzecia pozycja Sary Hector, złotej medalistki z giganta, która zaprezentowała się świetnie również w slalomie (52,29). Ponownie zawiodły faworytki – Petra Vlhova oraz Mikaela Shiffrin. W przypadku Słowaczki zabrakło prędkości i dobrego wyczucia trasy. Przejazd był czysty, ale zbyt wolny, by mogła załapać się chociaż do pierwszej piątki. Czas 52,89 dał jej ósmą pozycję. Prawdziwą tragedię przeżyła jednakże Shiffrin, która wypadła z trasy i nie ukończyła pierwszego przejazdu. Błąd, który popełniła przy skręcie okazał się niezwykle kosztowny, szczególnie, że już w gigancie wypadła z walki o medale, mimo bycia jedną z faworytek. Podobnie było i tutaj.

 

W przypadku Polek można mówić o dużym pechu. Zarówno Magdalena Łuczak, startująca jako 52., jak i Zuzanna Czapska z numerem 60. nie zdołały ukończyć swoich przejazdów. Na tym tak naprawdę zakończył się ich występ w slalomie.

 

Drugi przejazd mocno zaskoczył. Ogromne emocje zaczęły się, gdy do gry wkroczyła czołowa 15-stka. Nim do tego doszło, świetną historię napisała Białorusinka Marija Szkanowa - objęła prowadzenie i chociaż nie cieszyła się nim długo, ostatecznie zakończyła na 20. pozycji. Kapitalną robotę w drugim przejeździe zrobiły również Katharina Liensberger czy Wendy Holdener, które przed startem pierwszej trójki zajmowały miejsca na podium. Klasę pokazała także Petra Vlhova, która tym razem nie zawiodła i wyszła na prowadzenie z niewielką przewagą. Co ciekawe ani Sara Hector, ani Michelle Gisin, ani nawet liderka po pierwszym przejeździe - Lena Duerr nie zdołały utrzymać swoich pozycji. Szwedka po efektownej, agresywnej jeździe na ostatnim odcinku zaczepiła o tyczkę i nie dojechała do mety. Michelle Gisin była dużo wolniejsza niż w pierwszej odsłonie, a Lena Duerr zakończyła na najgorszej możliwej pozycji - tuż poza podium. Ostatecznie to właśnie Petra Vlhova triumfowała, srebro trafiło w ręce Kathariny Liensberger, a podium uzupełniła Wendy Holdener.

 

Wyniki:
1. Petra Vlhova (Słowacja) - 1:44,98
2. Katharina Liensberger (Austria) - 1:45,06
3. Wendy Holdener (Szwajcaria) - 1:45,10
4. Lena Duerr (Niemcy) - 1:45,17
5. Andreja Slokar (Słowacja) - 1:45,20
6. Michelle Gisin (Szwajcaria) - 1:45,58
7. Camilie Rast (Szwajcaria) - 1:45,75
8. Paula Moltzan (Stany Zjednoczone) - 1:46,18

 

Magdalena Łuczak (Polska) - DNF

Zuzanna Czapska (Polska) - DNF

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.