Pekin 2022 - Łyżwiarstwo figurowe: awans polskiej pary i rekord świata faworytów

W sobotę po raz pierwszy mieliśmy okazję oglądać Polaków w rywalizacji łyżwiarzy figurowych. Na lodzie pojawiły się pary taneczne, by zaprezentować swój taniec rytmiczny. Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew z łatwością awansowali do drugiej części zawodów, padł także nowy rekord świata. 

W walce o awans do tańca dowolnego brały udział 23 duety, z czego na koniec z tej stawki musiały odpaść trzy pary. O ile pierwsza z pięciu grup rozgrzewkowych nie rozgrzała widowni do czerwoności, to dla polskich kibiców kolejna była już najważniejsza. Serca Polaków zabiły mocniej, gdy na lodowisko wjechali Natalia Kaliszek oraz Maksym Spodyriew. Olimpijczycy z Pjongczangu zaliczyli całkiem dobry przejazd, choć nie ustrzegli się pojedynczych błędów. W pewnym momencie mieli też niewielki problem ze zmieszczeniem się na lodowisku, ale doświadczenie pomogło im wyratować się z tej sytuacji. Bardzo dobrym elementem było podnoszenie rotacyjne, nieźle wyglądały też ich twizzle. Podopieczni Sylwii Nowak-Trębackiej zdobyli za swój program 70,32 punktu i wówczas objęli prowadzenie. 

Z czasem jednak na lodzie pojawiały się coraz mocniejsze duety, powoli przybliżając się do występów faworytów. Jedną z takich par byli oczywiście Rosjanie - Aleksandra Stiepanowa oraz Iwan Bukin do Pekinu przylecieli dość późno, a zawirowania covidowe trochę utrudniały im drogę na imprezę czterolecia. Gdy wicemistrzowie Europy jednak szczęśliwie dotarli do stolicy Chin, zrobili wszystko co w ich mocy, by zaprezentować się jak najlepiej. Ich asem w rękawie były sekwencje kroków, za które dostali wysokie noty. Łączna nota 84,09 punktów pozwoliła im utrzymać pozycję w czołowej piątce. Świetnie zaprezentowała się też druga z rosyjskich par, Wiktorija Sinicyna/Nikita Kacałapow. Ten duet walczył już o złoto drużynowe, a teraz jest na świetnej drodze, by stanąć także na podium indywidualnym. Artystyczny przejazd do "You Can Leave Your Hat On" osiągnął notę wyższą od ich dotychczasowego rekordu sezonu - 88,85 punktów. 

Rezultat Rosjan nie był jednak najlepszym wynikiem tego wieczoru. Gabriella Papadakis i Guillaume Cizeron z Francji, którzy przyjechali tutaj po medal z najcenniejszego kruszcu, po swoim świetnym technicznie tańcu rytmicznym znacznie przybliżyli się do złota. Wicemistrzowie olimpijscy z Pjongczangu nie dość, że wykonali wszystkie elementy taneczne bardzo efektownie, to jeszcze uzyskali najwyższą notę punktową za komponenty. Świetnie czuli muzykę, interpretacja utworów robiła wrażenie. Rezultat 90,83 punktów nie tylko okazał się ich najlepszym wynikiem sezonu, ale pobił rekord świata, który zresztą również należał do Francuzów. 

Polska para ostatecznie rywalizację zakończyła na 15. pozycji, a więc o jedno miejsce niżej, niż cztery lata temu. Swojego tańca dowolnego nie zaprezentują pary z Niemiec, Japonii i Litwy. 

Klasyfikacja par tanecznych po tańcu rytmicznym:

1. Gabriella Papadakis/Guillaume Cizeron (Francja) - 90,83 pkt

2. Wiktorija Sinicyna/Nikita Kacałapow (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 88,85 pkt

3. Madison Hubbel/Zahary Donohue (Stany Zjednoczone) - 87,13 pkt

4. Madison Chock/Evan Bates (Stany Zjednoczone) - 84,14 pkt

5. Aleksandra Stiepanowa/Iwan Bukin (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 84,09 pkt

6. Piper Gilles/Paul Poirier (Kanada) - 83,52 pkt

7. Charlene Guignard/Marco Fabbri (Włochy) - 82,68 pkt

8. Laurence Fournier Beaudry/Nikolaj Soerensen (Kanada) - 78,54 pkt

...

15. Natalia Kaliszek/Maksym Spodyriew