Pekin 2022 – Biegi narciarskie: Rosjanie zdemolowali rywali w sztafecie

  • Dodał: Inga Świetlicka
  • Data publikacji: 13.02.2022, 10:12

To była rosyjska demolka na trasach w Zhangjiakou. Reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego w składzie: Aleksiej Czerwotkin, Aleksander Bolszunow, Denis Spicow i Siergiej Ustiugow w imponującym stylu wywalczyła złote medale olimpijskie, nie dając rywalom żadnych szans na nawiązanie walki. Srebro dla Norwegów, brąz dla Francji. Polacy nie startowali.

 

Ostatnie lata w rywalizacji męskich sztafet biegowych to nieustanne pojedynki norwesko-rosyjskie o pierwsze miejsce. Tym razem jednak obyło się bez zaciętej walki do końca o złoto. Drużyna rosyjska do rywalizacji przystąpiła z jedynym słusznym założeniem: jeśli chcemy tu wygrać, to na niezwykle trudnej trasie musimy jak najszybciej zgubić głównych rywali, aby na ostatniej zmianie Johannes Hoesflot Klaebo nie mógł popisać się efektownym finiszem.

 

Rosjanie z planu wywiązali się śpiewająco – już na pierwszej zmianie Aleksiej Czerwotin zdołał swojemu zespołowi wypracować komfortową przewagę. Po 10 km biegu ekipa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego miała ponad 20 sekund zapasu nad resztą stawki, a wówczas na trasę ruszył Aleksander Bolszunow. Mistrz olimpijski w skiathlonie na swoim odcinku powiększył przewagę do minuty i kwestia złotego medalu została rozstrzygnięta. Denis Spicow i Siergiej Ustiugow mogli spokojnie podążać do mety. Spicow po 30 km przekazał „pałeczkę” Ustiugowowi z zapasem 45 sekund nad rywalami, a ostatni biegacz w rosyjskiej ekipie ponownie powiększył różnicę czasową do przeszło minuty. Ostatecznie Rosjanie uzyskali czas 1:54.50.7, lepszy od rywali o minutę i 7 sekund.

 

Ciekawsze rzeczy działy się za plecami Rosjan. Grupa sztafet walczących o dwa pozostałe medale uformowała się na trzeciej zmianie, a tworzyli ją biegacze z Norwegii, Francji, Niemiec i Szwecji. Gdy mocniejsze tempo narzucił Hans Christer Holund, za jego plecami utrzymali się Jens Burman i Clement Parisse, a kontakt z rywalami stracił Florian Notz. Na półmetku rywalizacji z szansą walki o olimpijskie krążki pożegnali się Włosi, ogromne problemy na trasie mieli także Finowie, którzy mimo fantastycznego biegu Iivo Niskanena na drugiej zmianie, nie zdołali nawiązać walki z liderami.

 

Na ostatnią zmianę Johannes Hoesflot Klaebo wybiegł w towarzystwie Johana Haeggstroema i Maurice’a Manificata. Norweg zaatakował tuż po starcie i uciekł rywalom na kilkanaście metrów, ale na podbiegu całą przewagę zniwelował zawodnik z Francji. W tej sytuacji Klaebo zmienił taktykę i zaczął robić to, w czym jest najlepszy, czyli wieźć się za plecami rywala, by zachować siły na finisz. W międzyczasie z walki o medale odpadł Szwed, który nie utrzymał tempa Manificata. W końcówce bieg potoczył się zgodnie z przewidywaniami – Norweg na finiszu pewnie wyprzedził Francuza, zapewniając swojej drużynie srebrne krążki. Maurice Manificat powtórzył wynik z Soczi i Pjongczangu, i zdobył swój trzeci brązowy olimpijski medal w sztafecie. Kolejne lokaty zajęli Szwedzi, Niemcy, Finowie, Szwajcarzy i Włosi. Sklasyfikowano 12 drużyn, trzy kolejne zespoły zostały zdublowane.

 

Polska reprezentacja nie wystartowała w biegu rozstawnym. Trener Lukas Bauer podjął decyzję, że Maciej Staręga i Dominik Bury mają zachować siły na sprint drużynowy, w którym mają realną szansę na występ w finale. Rywalizacja w sztafetach sprinterskich odbędzie się w środę 16 lutego.

 

Sztafeta 4x10 km mężczyzn:
1. Rosyjski Komitet Olimpijski (Czerwotkin, Bolszunow, Spicow, Ustiugow) 1:54:50.7
2. Norwegia (Iversen, Golberg, Holund, Klaebo) +1:07.2
3. Francja (Jouve, Lapalus, Parisse, Manificat) +1:16.4
4. Szwecja (Svensson, Poromaa, Burman, Haeggstroem) +2:09.7
5. Niemcy (Brugger, Moch, Notz, Boegl) +2:55.8
6. Finlandia (Hakola, Niskanen, Hyvarinen, Maki) +4:37.9
7. Szwajcaria (Cologna, Bauman, Pralong, Furger) +5:22.6
8. Włochy (Pellegrino, De Fabiani, Salvadori, Graz) +5:25.9

Inga Świetlicka

Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.