EBL: King wygrał na własnym parkiecie
fot. PLK/Krzysztof Cichomski/King

EBL: King wygrał na własnym parkiecie

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 13.02.2022, 23:00

King Szczecin pokonał Anwil Włocławek 82:76 w meczu 23. kolejki Energa Basket Ligi. Dzięki zwycięstwu King wskoczył na 6. miejsce w tabeli, a Anwil pozostał na 4. lokacie.

 

Faworytem spotkania rozgrywanego w Szczecinie byli przyjezdni z Włocławka. Goście mimo zaległych spotkań zajmowali 4. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi i w przypadku dobrych wyników w tychże spotkaniach mogli liczyć nawet na objęcie prowadzenia. Gracze Anwilu ostatnio nie spisywali się jednak najlepiej w ostatnich spotkaniach przegrywając dwa razy z rzędu. Zaległości do nadrobienia mieli też zajmujący 8. lokatę gospodarze. Zawodnicy Kinga również nie błyszczeli w ostatnich starciach i zwyciężali tylko dwukrotnie w pięciu ostatnich meczach. 

 

Początek spotkania pokazał, że goście faktycznie nie są ostatnio w dobrej formie. Rywale zaczęli im uciekać już na samym starcie rywalizacji. Zawodnicy ze Szczecina od samego początku byli fantastyczni w grze ofensywnej i trafiali blisko 70% rzutów z gry. Dołożyli do tego bardzo dobrą formę w defensywie i na zakończenie kwarty mieli już pokaźną przewagę trzynastu punktów. Obraz gry w drugiej kwarcie nieco się zmienił i gracze Anwilu przestali odstawać od rywali. Nie był to jednak progres pozwalający na minimalizację strat. W efekcie gospodarze po pierwszej połowie spotkania, dzięki przede wszystkim znakomitej grze w ataku, prowadzili 50:36.

 

W drugiej połowie spotkania goście ruszyli do odrabiania strat i wychodziło im to znakomicie podczas trzeciej kwarty. Bardzo solidna gra w obronie i utrzymanie poziomu gry ofensywnej z drugiej kwarty pozwoliło im urwać aż osiem punktów. Oznaczało to, że przed rozpoczęciem decydującej partii Anwil przegrywał już tylko sześcioma punktami. W niej goście poszli za ciosem i dopadli rywali kilka minut przed końcem spotkania. Gospodarze zdołali jednak wrócić do dobrej gry i ostatecznie powrócili do sześciopunktowej przewagi i taki stan utrzymał się do końca spotkania. King Szczecin wygrał z Anwilem Włocławek 82:76. Zespół ze Szczecina awansował tym samym na 6. lokatę w tabeli Energa Basket Ligi, z kolei Anwil pozostał na 4. miejscu.

 

King Szczecin - Anwil Włocławek 82:76 (28:15, 22:21, 14:22, 18:18)

King: Davis 25, Matczak 21, Dorsey-Walker 14, Borowski 13, Bartosz 5, Kikowski 2, Davis 1, Langevine 1, Kroczak, Rosiński, Schenk

Anwil: Mathews 26, Dykes 18, Bell 17, Petrasek 6, Bojanowski 5, Dimec 4, Frąckiewicz, Kowalczyk, Olesiński, Szewczyk

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.