TAURON Liga: legionowianki z kolejnym zwycięstwem

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 13.02.2022, 22:48

Siatkarki Legionovii Legionowo w kolejnym spotkaniu TAURON Ligi liczyły na łatwe zwycięstwo, bowiem mierzyły się one we własnej hali z MKS-em Kalisz. Przyjezdne z pewnością miały jednak w głowie poprzednie spotkanie obu ekip, zakończone tryumfem legionowianek po pięciosetowej walce. Tym razem gospodynie potrzebowały do zwycięstwa czterech partii, wygrywając 3:1 i umacniając się na najniższym stopniu ligowego podium.

 

Większe szanse na zwycięstwo w tym starciu miały gospodynie, które zajmują aktualnie trzecią lokatę w tabeli i są mocnym punktem rozgrywek. Forma kaliszanek z kolei faluje na przestrzeni całego sezonu, o czym świadczy większa ilość porażek niż zwycięstw. Mimo to w Legionowie można było spodziewać się wyrównanego pojedynku, bowiem pierwsze spotkanie obu drużyn rozstrzygnęło się na korzyść Legionovii dopiero po pięciosetowej walce.

 

Początek niedzielnego pojedynku lepiej ułożył się dla faworytek, które szybko wypracowały sobie przewagę i po punktowym bloku Alicji Grabki odskoczyły na 5:2. Przyjezdne nie pozwoliły się jednak zgubić i szybko odrobiły straty, doprowadzając do stanu po 7. Późniejsze fragmenty przyniosły wyrównaną grę z obu stron siatki i zdobywanie kolejnych "oczek" we wszystkich elementach gry. Wreszcie na dwa punkty i 14:12 udało się ponownie odskoczyć miejscowym, a czternasty punkt zapisała na koncie drużyny asem serwisowym Yaprak Erkek. Także i tym razem różnica na ich korzyść szybko została zniwelowana przez kaliszanki, które nie odstępowały rywalek na krok. Remis utrzymujący się u progu końcowej fazy seta zapowiadał ciekawą walkę o zwycięstwo. Więcej nerwów na ostatnie piłki zachowały jednak gospodynie, które po wygranej wideoweryfikacji cieszyły się z wygranej 25:22.

 

Pierwsze akcje drugiej odsłony były wyrównane, a na tablicy wyników cały czas utrzymywał się remis. Choć gospodynie po punktowym zbiciu Grabki zdołały wyjść na 7:5, rywalki od razu odrobiły stratę. Po fragmencie gry punkt za punkt przewagę po swojej stronie zaczęły tym razem budować siatkarki MKS-u, które po skutecznej akcji ofensywnej Aleksandry Cygan odskoczyły na 12:15. Choć po chwili faworytki dogoniły rywalki, te od razu ponownie wysforowały się na trzypunktowe prowadzenie. Końcówka tego seta była już popisem w wykonaniu kaliszanek, które pewnie zmierzały w kierunku wyrównania stanu meczu. Stało się ono faktem po skutecznym ataku Karoliny Drużkowskiej, który przełożył się na tryumf przyjezdnych 20:25.

 

Napędzone sukcesem w poprzedniej partii przyjezdne udanie weszły w kolejną, wychodząc po kolejnym zbiciu Drużkowskiej na 2:4. Już po chwili na tablicy pojawił się remis, który utrzymywał się przez dłuższy czas. Obie drużyny zdobywały naprzemiennie kolejne "oczka" i żadna z nich nie potrafiła zbudować po swojej stronie przewagi. Udało się to wreszcie legionowiankom, które zanotowały serię czterech wygranych piłek z rzędu i po skutecznej akcji ofensywnej Olivii Różański odskoczyły na 16:11. Rywalki nie dawały jednak za wygraną i systematycznie odrabiały stratę, co pozwoliło im zbliżyć się do prowadzących na jeden punkt. Kolejne akcje przyniosły grę punkt za punkt, co zapowiadało ciekawą walkę do ostatniej akcji. Końcówka należała jednak do prowadzących, które po udanym ataku Erkek zapisały na swoim koncie tę partię wynikiem 25:22.

 

Rozpędzone siatkarki Legionovii zanotowały mocne otwarcie czwartego seta, szybko odskakując po kolejnym skutecznym ataku Różański na 6:2. Choć przyjezdne za wszelką cenę starały się trzymać prowadzących i udało im się zbliżyć do nich na dwa punkty, świetna gra miejscowych pozwalała im utrzymywać się z przodu. Po chwili ich przewaga wzrosła nawet do pięciu "oczek" i, mimo zniwelowania części strat przez rywalki, legionowianki w środkowej fazie, po zepsutym ataku Drużkowskiej, prowadziły 16:11. Ambitnie walczące kaliszanki nie dawały jeszcze za wygraną, ponownie dochodząc prowadzące na dwa punkty i licząc na przedłużenie swoich szans w tym pojedynku. Faworytki popisały się jednak świetną końcówką i po dwudziestym już skończonym ataku Różański cieszyły się ze zwycięstwa w tej partii 25:18, odnosząc końcowy tryumf 3:1.

 

IŁ Capital Legionivia Legionowo - MKS Kalisz (25:22, 20:25, 25:22, 25:18)

 

IŁ Capital Legionovia Legionowo - Stefanik, Erkek, Grabka, Silva Franco, Gryka, Różański, Lemańczyk (L) oraz Dąbrowska, Damaske, Szczyrba

 

MKS Kalisz - Kucharska, Cygan, Żurowska, Dudek, Drużkowska, Łukasik, Wysokińska (L), Bałuk (L) oraz Miechowicz, Mucha, Gajewska, Kempfi

 

MVP: Alicja Grabka

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.