CEV Liga Mistrzyń: porażka Developresu. Lokomotiv przeważał w meczu na szczycie

Lokomotiw Kaliningrad zwyciężył z pewnym pierwszego miejsca w grupie A Developresem Bella Dolina Rzeszów i zapewnił sobie awans z drugiego miejsca.

Spotkanie w Kaliningradzie rozpoczął bardzo wyrównany set. Z samego początku to Developres wyglądał na boisku znacznie lepiej doprowadzając do prowadzenia 12:7. Znakomity początek spotkania zaliczyła Bruna Honorio Marquez oraz Kara Bajema. Siatkarki Lokomotiwu Kaliningrad nie pozostały jednak dłużne i za sprawą skutecznej gry Iriny Woronkowej oraz bardzo dobrych serwisów Rosjanki udało im się doprowadzić do wyniku 12:13. Jej znakomitą passę pod siatką zatrzymała dopiero Jelena Blagojević, której znakomitego ataku nie była w stanie zatrzymać Malwina Smarzek, która popełniła błąd przy bloku. Kolejny atak Rosjanek miał miejsce przy stanie 14:16. Wówczas do gry weszła wcześniej wspomniana Smarzek, która najpierw zdobyła punkt dla Lokomotiwu, a następnie szalała także przy serwisie. Polka serwowała bardzo dobre piłki z którymi zawodniczki Developresu miały trochę problemów. To doprowadziło do stanu 16:16. Kolejna część seta oscylowała w okolicy remisu. Ostatecznie jednak to zespół z Kaliningradu przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

W drugiej partii siatkarki Lokomotiwu zaczęły budować partię znacznie szybciej, bo już od stanu 5:5. Rosyjska ekipa szybko doprowadziła do wysokiego prowadzenia, a po ataku Malwiny Smarzek było już 16:10, a później już 22:16. Developres wtedy nadgonił nieco zdobywając trzy punkty z rzędu, ale finalnie set zwyciężyła 25:19 drużyna z Kaliningradu.

W trzecim secie ponownie gospodynie szybko wysforowały się na znaczne prowadzenie. Najpierw 4:1, a chwilę później 10:7. Przyjezdne próbowały jeszcze wrócić do meczu, ale nie były w stanie nic wskórać. Od wyniku 17:15 Rosjanki całkowicie zdominowały boisko tracąc od tej chwili zaledwie dwa punkty. Spotkanie skutecznym atakiem zakończyła Irina Woronkowa.

Lokomotiw Kaliningrad - Developres Bella Dolina Rzeszów 3:0 (28:26, 25:19, 25:18)