Pekin 2022 - Biathlon: Szwedki mistrzyniami, słaby start Polek
Steffen Prößdorf

Pekin 2022 - Biathlon: Szwedki mistrzyniami, słaby start Polek

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 16.02.2022, 10:08

Szwedki mistrzyniami olimpijskimi w rywalizacji kobiecych sztafet biathlonowych. Polki spisały się zdecydowanie poniżej oczekiwań, zajmując ostatnie 14. miejsce wśród klasyfikowanych sztafet.

 

Sztafeta kobiet na igrzyskach olimpijskich miała być dla polskich biathlonistek jednym z najważniejszych startów. W ostatnich latach na najważniejszych imprezach – często mimo słabszej postawy w zawodach Pucharu Świata – w tej specjalności nasze reprezentantki potrafiły zajmować miejsce nawet w TOP10. Taki był też cel na środowy start. O czymś więcej trudno było mówić w gronie faworyzowanych sztafet Norwegii, Szwecji, Francji czy Białorusi. Te reprezentacje miały walczyć o medal i zapewnić kibicom niezapomniane widowisko.

 

Mocno zaczęły Włoszki, które reprezentowała Lisa Vitozzi. Zawodniczka Italii prowadziła stawkę aż do pierwszej strzelnicy, gdzie miała się ona trochę „przerzedzić”. Źle się to zaczęło dla Polek, bo Monika Hojnisz-Staręga mimo pierwszych czterech celnych strzałów później dwa razy dobierała i ze strzelnicy wybiegła na 19. miejscu ze stratą około pół minuty. Aż 11 sztafet strzelało na czysto, więc stawka biegła jeszcze razem. Na drugim okrążeniu bardzo mocno zaczęła odjeżdżać Linn Persson. To pomogło jej w spokojnym strzelaniu i nawet mimo jednego pudła reprezentantka „Trzech Koron” po tym strzelaniu była liderką, minimalnie wyprzedzając Włoszkę Lisę Vitozzi i Niemkę Vanessę Voigt. Monika Hojnisz-Staręga pudłowała raz i po strzelaniu wybiegła jako 16. Nie zaczęła się dla nas dobrze ta sztafeta.

 

Do strefy zmian Voigt dobiegła jako pierwsza i oddała pałeczkę Vanessie Hinz, u Szwedek prezentowała się Mona Brorsson, zaś u Włoszek najsilniejsze ogniwo – Dorothea Wierer. Monika Hojnisz-Staręga przybiegła dopiero 14. i oddała pole Kamili Żuk. Na pierwszym strzelaniu drugiej zmiany najlepiej poradziła sobie niezwykle szybko strzelająca Dorothea Wierer, ale niedaleko za nią biegły Vanessa Hinz i Mona Brorsson. Niestety, dla Polski to strzelanie było fatalne. Kamila Żuk spudłowała cztery razy, więc musiała biec dodatkowe 150 metrów i wybiegła ze strzelnicy dopiero 18., minimalnie wyprzedzając Finki. W międzyczasie z wyścigu wycofała się Szwajcaria – jedna z zawodniczek tej sztafety zasłabła i drużyna nie ukończyła. Czwarte strzelanie znowu ułożyło się dobrze dla czołowych sztafet – bezbłędne były Szwedki (Brorsson), Rosjanki (Riezcowa) oraz Włoszki (Wierer). Fatalnie strzelały za to Norweżki. Tiril Eckhoff zaliczyła dwie karne rundy i wybiegła dopiero jako 12. Kamila Żuk tym razem pudłowała tylko raz i wybiegła na 16. miejscu ze stratą 2:38,2.

 

Zmianę najszybciej dokonały reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Kristinę Riezcową zmieniła Swietłana Mironowa. Około 20 sekund za nią utrzymywały się Hanna Oeberg ze Szwecji i Samuela Comola, za to ponad 40 sekund traciła Franziska Preuss. Reszta sztafet straty miała już olbrzymie. Bardzo dobrze na strzelaniu tym razem poradziła sobie Kinga Zbylut – tym razem bezbłędna, ale to i tak dawało dopiero 17. miejsce – przed Słowacją i Bułgarią. Na szóstym strzelaniu bardzo słabo poradziła sobie Mironowa, która musiała biec karną rundę. Znakomicie wykorzystały to Comola i Oeberg, które też pudłowały, ale przed karną rundą się uchroniły i dzięki temu Skandynawki przewodziły przed Włoszkami, a Rosjanki traciły około 5 sekund. Kinga Zbylut trafiła cztery pierwsze naboje, później trzykrotnie spudłowała, ale na szczęście uchroniła się przed karną rundą i dało to awans na 15. lokatę.

 

Ostatnia zmiana. Na jej początku Szwedki prowadziły o 7,4 sekundy przed Włoszkami oraz 13,5 sekundy przed reprezentantkami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Elvira Oeberg wybiegła na ostatnią zmianę i po kapitalnym strzelaniu prowadziła nad rywalkami. Druga ze strzelnicy wybiegła Uliana Nigmatullina, a o trzecie miejsce walczyły ze sobą Federica Sanfilippo i Denise Hermann. Świetnie na swoim strzelaniu spisała się Anna Mąka, która była bezbłędna i zaliczyła awans na 14. miejsce. Po ostatnim strzelaniu było jasne, że Elvira Oeberg dowiezie dla Szwecji złote medale. Skandynawka pudłowała tylko raz i to wystarczyło. Na drugim i trzecim miejscu wybiegły odpowiednio Uliana Nigmatullina i Denise Hermann, które dzieliło 10 sekund.  Kolejne świetne strzelanie zaliczyła Anna Mąka, czym uchroniła naszą sztafetę przed dublem. Polska okazała się ostatnią niezdublowaną sztafetą.

 

W środowym biegu sztafetowym na mecie najlepsze okazały się Szwedki, wyprzedzając Rosyjski Komitet Olimpijski (+12,0) oraz Niemki (+37,4). Anna Mąka wbiegła na metę 14. (+6:08,2).

 

Wyniki:

 

1. Szwecja - 0+6 - 1:11:03,9
2. Rosyjski Komitet Olimpijski - 1+7 +12,0
3. Niemcy - 0+6 +37,4
4. Norwegia 2+8 +50,7
5. Włochy 0+5 +1:33,1
6. Francja 2+10 +2:13,0
7. Ukraina 1+6 +3:00,2
8. Czechy 1+8 +3:02,1
---
14. Polska 1+10 +6:08,2

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.