Pekin 2022 - Łyżwiarstwo szybkie: Holandia zdobywa ostatnie złoto

Dziś w Pekinie zakończyły się olimpijskie zmagania w łyżwiarstwie szybkim. Jako ostatnie, rozdane zostały medale w biegach masowych.

Konkurencja ta, choć znajduje się już od paru lat w programie mistrzostw świata i Europy, debiutowała na igrzyskach olimpijskich. W półfinałach rywalizacji mężczyzn i kobiet oglądaliśmy dzisiaj czworo biało-czerwonych.

Więcej emocji przyniósł nam start pań. Choć Magdalena Czyszczoń i Karolina Bosiek przyjęły różne taktyki w swoich półfinałach, obie okazały się skuteczne. Pierwsza z Polek dwukrotnie plasowała się na drugim miejscu na lotnych premiach, co przełożyło się na 4 punkty i pewny awans do finału. Karolina Bosiek skupiła się na ostatnim sprincie, gdzie wyszarpała 5. lokatę, wartą 6 punktów. 

Specyfika konkurencji sprawia, że tak naprawdę o medalach może decydować jedynie ostatni sprint. Mimo tego, Magdalena Czyszczoń powalczyła o punkty już na pierwszej premii. Przypomnijmy - mamy 3 lotne premie, w których pierwsze 3 miejsca premiowane są odpowiednio trzema, dwoma i jednym punktem. Jako że trzecie miejsce w finałowym sprincie warte jest 10 punktów, łatwo obliczyć, że w przypadku walki o medale, wygrywanie lotnych premii nie przełoży się na miejsce w czołowej trójce. Czyszczoń jechała jednak bardzo aktywnie, ponownie wywalczyła jeden punkt na trzeciej lotnej premii, ale ostatecznie liczył się tylko finisz. Na okrążenie przed końcem niestety upadła Karolina Bosiek,co przekreśliło jej szanse na dobry wynik. Na finiszu najszybsza okazała się Holenderka Irene Schouten, która wyprzedziła Kanadyjkę Ivanie Blondin i Włoszkę Franceskę Lollobrigidę. 2 punkty zdobyte na premiach pozwoliły Czyszczoń zająć 11. lokatę. Karolina Bosiek nie dojechała do mety i początkowo została sklasyfikowana na 17. pozycji. Ostatecznie ją i będąca przed Czyszczoń Chinkę Li Qishi ukarano dyskwalifikacjami.

Szczególnie symboliczny z naszego punktu widzenia był pierwszy półfinał panów, w którym to po raz ostatni w karierze w rywalizacji międzynarodowej miał zaprezentować się Zbigniew Bródka. Polak, który w tym sezonie zajmował już miejsca na podium w biegu masowym w Pucharze Świata, liczył, że na koniec kariery uda mu się awansować do finału igrzysk. Bródka zerwał się do ataku przed jedną z lotnych premii (wartą 3 punkty), ale okazał się to zbyt wczesny zryw, który ostatecznie nie zakończył się żadną zdobyczą punktową. Najwyraźniej akcja ta kosztowała naszego reprezentanta zbyt wiele sił, gdyż w dalszej części półfinału opadł z sił i nie uczestniczył już w żadnym ze sprintów, ostatecznie mijając linię mety na ostatniej, 15. pozycji.

Również w drugim półfinale mężczyzn nie udało się Polakom wywalczyć miejsca w czołowej ósemce. Artur Janicki był najszybszym zawodnikiem, który nie zdobył żadnego punktu i oczywiście nie mogło to wystarczyć do awansu. Janicki zajął 11. miejsce.

Mistrzem olimpijskim został lider Pucharu Świata, Belg Bart Swings. Pozostałe dwa miejsca na podium zajęli Koreańczycy - Jaewon Chung i Seung-Hoon Lee. 

Bieg masowy M:

1. Bart Swings (Belgia)
2. Jaewon Chung (Korea Południowa)
3. Seung-Hoon Lee (Korea Południowa)
4. Joey Mantia (USA)
5. Daniił Ałdoszkin (Rosyjski Komitet Olimpijski)
6. Ryosuke Tsuchiya (Japonia)
7. Livio Wenger (Szwajcaria)
8. Seitaro Ichinohe (Japonia)
...
1/2 finału - Artur Janicki
1/2 finału - Zbigniew Brzózka


Bieg masowy K:

1. Irene Schouten (Holandia)
2. Ivanie Blondin (Kanada)
3. Francesca Lollobrigida (Włochy)
4. Mia Kilburg-Manganello (USA)
5. Kim Bo-Reum (Korea Południowa)
6. Valerie Maltais (Kanada)
7. Marina Zujewa (Białoruś)
8. Ayano Sato (Japonia)
...
10. Magdalena Czyszczoń
DQ. Karolina Bosiek