TAURON Liga: pewne zwycięstwo Radomki

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 19.02.2022, 20:41

Trzy sety i do domu – tak w skrócie można opisać spotkanie Radomki Radom z MKS-em Kalisz. Gospodynie przez całe spotkanie kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku, dzięki czemu zasłużenie zwyciężyły bez straty seta.

 

Od pierwszych piłek inicjatywa należała do gospodyń. Po dobrych zagrywkach Natalii Murek i Kornelii Moskwy, oraz dodając błędy kaliszanek, siatkarki Radomki wyszły na prowadzenie 7:4. Dobre serwisy Eweliny Żurowskiej pozwoliły jednak zawodniczkom Adama Czekaja szybko odrobić straty. Przy stanie 10:10 w polu serwisowym pojawiła się Freya Aelbrecht, co okazało się punktem zwrotnym partii. Przy serwisie belgijskiej środkowej siatkarki z Radomia zdobyły aż pięć punktów z rzędu. Dodając do tego kolejną serię – tym razem trzypunktową – przy serwisie doświadczonej Katarzyny Skorupy, gospodynie miały niesamowity komfort w końcówce seta. Zawodniczki z Kalisza nie zamierzały jednak łatwo oddać zwycięstwo w partii, czego efektem był pościg za radomiankami, dzięki czemu w pewnym momencie przewaga gospodyń stopniała do „zaledwie” trzech punktów 22:19. Ostatnie słowo należało jednak do podopiecznych Riccardo Marchesiego, które nie pozwoliły już rywalkom zdobyć żadnego punktu, a partię zakończył skuteczny atak Alexandry Lazić z drugiej linii.

 

Początek drugiej partii to walka punkt za punkt, jednak Radomce udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie 10:8. W kolejnych wymianach gospodynie pieczołowicie pilnowały wypracowanej przewagi, którą udało się jeszcze powiększyć po dobrym serwisie Renaty Białej. Kolejna z rezerwowych radomianek, Kamila Kobus, także znakomicie spisywała się w polu serwisowym, dzięki czemu gospodynie wyszły na prowadzenie 20:14. W porównaniu do poprzedniej partii, tym razem siatkarki z Radomia były skoncentrowane do samego końca, zwyciężając 25:18 i wychodząc na dwusetowe prowadzenie.

 

Kiedy na początku trzeciej partii podopiecznej Riccardo Marchesiego zdołały „odskoczyć” rywalkom na cztery punkty przewagi wydawało się, że Radomka pewnie zwycięży seta i zamknie spotkanie w trzech setach. Siatkarki z Kalisza nie poddały się i nawiązały walkę na dystansie, dzięki czemu mogliśmy doświadczyć emocji więcej niż w poprzednich dwóch partiach. W końcówce jednak zawodniczki Energi popełniły kilka błędów, które w ostatecznym rozrachunku okazały się bardzo kosztowne. Radomianki zwyciężyły seta po autowym ataku Eweliny Żurowskiej, a także całe spotkanie 3:0.

 

Dzięki sobotniemu zwycięstwu siatkarki z Radomia umocniły się na piątym miejscu w ligowej tabeli. Zespół z Kalisza, póki co, znajduje się na ostatnim miejscu gwarantującym udział w fazie play-off, jednak musi mieć się na baczności. Obecnie przewaga nad dziewiątymi opolankami to zaledwie dwa punkty.

 

E.LECLERC MOYA Radomka Radom – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:19, 25:18, 25:20)

Radomka: Wójcik, Skorupa, Moskwa, Aelbrecht, Murek, Lazić, Witkowska (libero), Adamek (libero) oraz Kobus, Biała

MKS: Kucharska, Cygan, Żurowska, Dudek, Drużkowska, Kubacka, Wysokińska (libero), Bałuk (libero) oraz Miechowicz, Gajewska

MVP: Skorupa (Radomka)