PlusLiga: ZAKSA się nie zatrzymuje
Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie

PlusLiga: ZAKSA się nie zatrzymuje

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 20.02.2022, 16:36

Pewna wygrana Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle! Wygrana numer 17 w sezonie miała miejsce w Suwałkach, gdzie przyjezdni zwyciężyli 3:0 (2522, 25:21, 25:21).

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po perypetiach związanych z koronawirusem wraca do ligowej rywalizacji. Ostatnie spotkanie zespół z województwa opolskiego w ramach Plus Ligi rozegrał 22 stycznia, a więc prawie miesiąc temu, gdy wygrał 3:1 z Projektem Warszawa. Teraz trzeba było nadrabiać „stracony czas”, a pierwsza część tego przedsięwzięcia przypadła na spotkanie ze słabo spisującym się w tym sezonie Ślepskiem Malow Suwałki, który w tabeli zajmuje dopiero 12. lokatę. Opromienieni ważną wygraną w środku tygodnia w Lidze Mistrzów siatkarze Gheorge Cretu byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania.

 

Pierwszy punkt po zepsutej zagrywce Ślepska zdobyli goście. Już po kilku akcjach nastąpiła dłuższa przerwa związana z kontrowersjami boiskowymi. ZAKSA wyszła na prowadzenie 4:2 i ukierunkowała się na to, by tylko je powiększać. Tymczasem gospodarzy mieli inne plany i po zdobyciu trzech punktów z rzędu objęli prowadzenie. Sytuacja odwracała się jednak bardzo dynamicznie – w końcu doszło do remisu 9:9. Co ciekawe, to suwałczanie po chwili przejęli inicjatywę, a po ataku Piotra Łukasika objęli prowadzenie 13:11. Przyjezdni nie dali się jednak nawet przestraszyć i po odzyskaniu sytuacji objęli minimalne prowadzenie. Ślepsk miał kilka okazji na skończenie ważnych akcji, ale pojawiły się błędy, a gdy Piotr Łukasik znacznie przestrzelił ważną piłkę przy 17:19, sytuacja gospodarzy stała się trudna. Próbował ją ratować wchodzący na zagrywkę Paweł Halaba i faktycznie prowadzenie ZAKSY zmniejszyło się do punktu. Końcówka jednak okazała się lepsza dla gości – najpierw po długiej akcji kontrę wykorzystał Aleksander Śliwka, a po chwili pierwsza piłka setowa padła łupem ZAKSY po znakomitym ataku z piłki przechodzącej Łukasza Kaczmarka.

 

Pierwsze prowadzenie – podobnie jak w partii otwarcia – ZAKSA objęła przy wyniku 4:2. Po chwili powiększył je jeszcze Norbert Huber posyłając asa z zagrywki. Podopieczni Gheorge Cretu wypracowali sobie czteropunktowy bufor bezpieczeństwa, który długo był utrzymywany. Dopiero w okolicach środka seta Ślepsk starał się odrabiać. Paweł Halaba zdobył punkt na 14:15 i znowu wynik zrobił się bardzo bliski. Gospodarze z Suwałk walczyli bardzo dzielnie na tle uznanego rywala, świetnie działał środek, który zdobywał sporo punktów, ciągle to jednak było trochę za mało. ZAKSA odskoczyła na 19:16. Różnica trzech – czterech punktów w drugim secie była decydująca. ZAKSA wygrała seta 25:21 i była o krok od zainkasowania trzech oczek.

 

Pierwsze dwa punkty w partii trzeciej zdobyła ZAKSA. Niedługo później było już 5:1 i gospodarze od początku seta mieli pod górkę. Po ataku Krzysztofa Rejno z przechodzącej piłki było 8:3. Punktowa zagrywka Aleksandra Śliwki jeszcze podwyższyła różnicę do siedmiu punktów – 11:4. Było niemal pewne, że jeśli nic się nie zdarzy, goście za kilkanaście minut zakończą mecz. Gospodarze trochę jednak podgonili i zmniejszyli stratę, w czym pomogła rzadka w tym meczu słabość ZAKSY. Ślepsk doszedł na dwa punkty i widać było jeszcze energię w ich poczynaniach. Aspiracje gospodarzy po raz kolejny uciszył jednak Aleksander Śliwka – posyłając asa serwisowego na 18:14. ZAKSA ustawiła sobie sytuację na tyle, że kontrolowała ją już do końca meczu. Akcję na 21:24 wygrał jeszcze przepychanką na siatce Joshua Tuaniga z Olkiem Śliwką, ale druga piłka meczowa nie pozostawiła wątpliwości. Śliwka bardzo precyzyjnie wykończył atak i spotkanie zakończyło się wynikiem trzeciej partii 25:21.

 

Ślepsk Malow Suwałki – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 21:25, 21:25)

 

Ślepsk Malow Suwałki: Łukasik, Bołądź, Rudzewicz, Sapiński, Halaba, Tuaniga – Czunkiewicz (L)

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Rejno, Janusz, Śliwka, Semeniuk, Hubert – Shoji (L)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.