Liga Mistrzów: rezerwowi ratują Manchester United przed porażką

Liga Mistrzów: rezerwowi ratują Manchester United przed porażką

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 23.02.2022, 23:04

W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów między Atletico Madryt i Manchesterem United padł remis 1:1. Drużyna z Madrytu była stroną zdecydowanie przeważającą, jednak nie potrafiła udokumentować tego trafieniami do bramki Davida De Gei. Remis dla Manchesteru uratował w końcówce meczu, rezerwowy, Anthony Elanga.

 

Pierwsza połowa rozpoczęła się doskonale dla gospodarzy i już w 7. minucie Joao Felix wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Z lewej strony boiska, z rzutu rożnego Lodi dośrodkował na jedenasty metr, a Portugalczyk, głową, pokonał hiszpańskiego bramkarza Czerwonych Diabłów. Jakie pierwsze minuty, taka niemal cała pierwsza połowa. Drużyna z Madrytu zdominowała to spotkanie i dość łatwo dochodziła do sytuacji bramkowych. Dwukrotnie szczęścia próbował Lodi, ale w obu przypadkach powinien uderzyć celniej. W 45. minucie gospodarze mieli doskonałą okazję do podwyższenia wyniku, ale Vrsaljko, po dośrodkowaniu bardzo aktywnego Lodiego, trafił piłką w poprzeczkę. W pierwszej części meczu Manchester ani razu nie zagroził bramce Jana Oblaka i do szatni piłkarze angielskiego klubu zeszli przegrywając 0:1. 

 

Początek drugiej połowy wyglądał podobnie do pierwszych 45 minut. Piłkarze Rangnicka grali na bardzo zwolnionych obrotach i z trudem przychodziło im kreowanie groźnych akcji. Tylko do statystyk można dopisać strzał Bruno Fernandesa z 55. minuty, zablokowany przez obrońcę oraz uderzenie Rashforda dwie minuty później, po którym piłka poleciała na trybuny Wanda Metropolitano. Rangnick próbował pobudzić drużynę potrójną zmianą w 66. minucie. Na boisku pojawili się Matić, Wan-Bissaka i Telles, a kilka minut później wspomógł ich Elanga. Szwed okazał się asem w rękawie niemieckiego trenera. Na 10 minut przed końcem podstawowego czasu gry Bruno Fernandes wypuścił prostopadłe podanie za plecy obrońców Atletico, a tam piłkę przejął Elanga i z dużym spokojem pokonał słoweńskiego bramkarza. W 87. minucie drużyna z Madrytu mogła ponownie wyjść na prowadzenie, ale Griezmanowi zabrakło odrobinę szczęścia i trafił piłką w poprzeczkę bramki Davida De Gei. 

 

Piłkarze Atletico Madryt mogą być bardzo rozczarowani po tym spotkaniu. Mając przewagę w posiadaniu piłki i bardzo słabo grających przeciwników mogli wypracować sobie bardzo dobrą zaliczkę przed rewanżem na Old Trafford. Gospodarze nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji i zemściło się to straconym golem w końcówce spotkania. 

 

 

Atletico Madryt - Manchester United: 1:1 (1:0)

Bramki: Joao Felix 7' - Elanga 80'

Żółte kartki: Herrera, Mandava, Llorente, Gimenez - Shaw, Lindelof, Rashford, Fred, Telles

Atletico Madryt: Oblak, Gimenez, Vrsaljko, Savić, Lodi (76' Lemar), Reinildo, Kondogbia, Herrera, Marcos Llorente, Correa, Felix (76' Griezman)
Manchester United: De Gea, Shaw (66' Telles), Maguire, Varane, Lindelof (66' Wan-Bissaka), Pogba (66' Matić), Fred, Sancho (82' Lingard), Fernandes, Rashford (75' Elanga), Ronaldo