Szermierka - PŚ: trzech Polaków w 1/16 finału

Dziewięcioro polskich florecistów wzięło udział w zawodach szermierczego Pucharu Świata, który odbywał się w Kairze. Trójka z nich uplasowała się w najlepszej "32". Zawody zdominowali… Rosjanie.

Puchar Świata w Kairze, gdzie rywalizowali floreciści, dla reprezentantów Polski zaczął się bardzo dobrze. Michał Siess i Andrzej Rządkowski w eliminacjach grupowych nie znaleźli pogromców i od razu znaleźli się w turnieju głównym. Z bilansem walk 4:2 fazę grupową zakończyli Mateusz Kozak, Mikołaj Rudnicki i Adrian Wojtkowiak. Trzy walki wygrane i trzy przegrane zaliczyli Leszek Rajski i Szymon Czartoryjski. Jedynymi Polakami z ujemnym bilansem walk byli Jan Jurkiewicz i Maciej Bem (2:4). Ten drugi nie załapał się do walk bezpośrednich.

W eliminacjach bezpośrednich od razu na początku doszło do walki wewnątrzpolskiej, w której Jan Jurkiewicz wygrał 15:6 z Mikołajem Rudnickim, by później wejść do turnieju głównego po wygranej z Ukraińcem Klodem Yunesem 15:8. Jednej walki do awansu potrzebował Adrian Wojtkowiak i wykonał zadanie pokonując Lorenzo Nistę 15:9. Po jednej walce zwyciężyli Leszek Rajski i Szymon Czartoryjski, ale w decydujących pojedynkach musieli oni ulec mocniejszym rywalom. Pozostałym zawodnikom nie było dane wygrać pojedynku, co sprawiło, że w turnieju głównym nasza drużyna mogła się pochwalić czterema reprezentantami.

Do postawy Polaków w turnieju głównym nie można mieć dużych pretensji, bo trafili oni na bardzo trudnych rywali, a mimo to trzech z nich potrafiło wygrać jedną walkę. Jan Jurkiewicz pokonał mocnego Amerykanina Gereka Meinhardta 15:11, by później ulec Włochowi Giorgio Avoli – 8:15. Michał Siess ograł najmniejszą możliwą różnicą (15:14) Francuza Mendy’ego Elice, by w drugiej rundzie uznać wyższość Kiryła Borodaczewa z Rosji. W końcu Andrzej Rządkowski w swoim pierwszym pojedynku również odprawił amerykańskiego florecistę Milesa Chamleya-Watsona – 15:14, ale w drugiej rundzie od Polaka lepszy był Włoch Davide Filippi – 15:13. Jako jedyny swój pierwszy pojedynek przegrał Adrian Wojtkowiak, który został rozbity przez Chase’a Emmera w stosunku 15:4.

Z kronikarskiego obowiązku należy poinformować o decydujących rozstrzygnięciach. W półfinale zawodów w Kairze zaprezentowało się dwóch Rosjan. Rozstawiony z numerem 1 Władisław Mylnikow pokonał Takahiro Shikine 15:9, a Anton Borodaczew wygrał 15:11 z Davide Filippim. W finale lepszy był Borodaczew, który zdecydowanie dominował nad rywalem, wygrywając 15:6. Jeśli już mowa o Rosji… w Soczi odbyły się w sobotę indywidualne zawody Pucharu Świata szpadzistek. Polski Związek Szermierczy z powodu zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę nie wysłał na te zawody Biało-Czerwonych.

Wyniki turnieju florecistów w Kairze:
1. Anton Borodaczew – Rosja
2. Władisław Mylnikow – Rosja
3. Takahiro Sikine – Japonia i Davide Filippi – Włochy
---
21. Michał Siess – Polska
22. Andrzej Rządkowski – Polska
32. Jan Jurkiewicz – Polska
54. Adrian Wojtkowiak – Polska
89. Leszek Rajski – Polska
90. Szymon Czartoryjski – Polska
97. Mateusz Kozak – Polska
99. Mikołaj Rudnicki – Polska
133. Maciej Bem - Polska