Lekkoatletyka - HMP: historyczny wyczyn Ewy Swobody!

Ewa Swoboda świetnie wywiązała się z roli największej gwiazdy pierwszego dnia 66. PZLA Halowych Mistrzostw Polski. Z historycznym rezultatem pobiła swój własny rekord Polski na 60 m.

Ostatnie wyczyny najlepszej naszej sprinterki, która nieco ponad tydzień temu na tej samej toruńskiej bieżni w bezpośrednim pojedynku pokonała pięciokrotną mistrzynię olimpijską Elaine Thompson-Herah, pozwalały oczekiwać wyników na światowym poziomie. Do finałowego biegu, gdzie jej główną rywalką była Pia Skrzyszowska, podchodziła jako liderka list światowych, z wynikiem 7,00 s osiągniętym w Łodzi podczas tegorocznego Orlen Cup. Choć wydawało się, że mniejsza rywalizacja może przeszkodzić osiągnięciu lepszego wyniku, okazało się, że forma Swobody nie wybiera. Zawodniczka AZS AWF Katowice przecięła linię mety w czasie 6,99 s, łamiąc nieosiągalną dla wielu zawodniczek barierę. Polka została dzięki temu 10. zawodniczką w historii, której udało się przebiec 60 m w hali poniżej 7 sekund i to samo miejsce zajmuje obecnie w tabeli wszech czasów. Srebro wywalczyła wspomniana Skrzyszowska, która w tym sezonie halowym, ze względów zdrowotnych, zdecydowała się biegać jedynie na płaskim dystansie. Brąz wywalczyła 33-letnia Marika Popowicz-Drapała. 

Drugą gwiazdą dzisiejszego dnia została Adrianna Sułek. Polka wywalczyła świetne 4756 punktów, wyraźnie bijąc swój rekord życiowy i powracając na pierwsze miejsce list światowych. Wynik ten poważnie pozwala Polce myśleć o medalu zbliżających się Halowych Mistrzostw Świata w Belgradzie. Dzięki świetnemu skokowi wzwyż, fantastyczny rezultat zanotowała również druga Paulina Ligarska. Jej 4593 punkty to nie tylko nowa "życiówka", ale i czwarty w tej chwili wynik na listach światowych w pięcioboju. 

Niezwykle zaciętą walkę o złoto stoczyli sprinterzy na 60 m. Czołowa trójka zmieściła się w przedziale 0,112 s. Złoto przypadło Dominikowi Kopeciowi, który wyprzedził Przemysława Słowikowskiego i Jakuba Lempacha. Bez krążka za to lider polskich list Adrian Brzeziński. W tym roku w hali nie startował Remigiusz Olszewski. 

Pierwszy dzień rozgrywanych w Toruniu mistrzostw nie przyniósł nam żadnych nowych minimów na HME. Po złota sięgnęli m.in. Angelika Cichocka i Michał Rozmys (oboje 1500 m), Norbert Kobielski (skok wzwyż), Klaudia Siciarz (60 m ppł), Paulina Guba (pchnięcie kulą), Karolina Młodawska i Adrian Świderski (oboje trójskok). Gorączka spowodowana kolejną dawką szczepienia nie pozwoliła Adamowi Kszczotowi stanąć na starcie półfinałów na 800 m. Pasjonująco za to zapowiadają się oba finały na 400 m, szczególnie ten pań, gdzie 4 mające minimum biało-czerwone, walczyć będą między sobą o trzy przepustki do startu indywidualnego. 

Pełne wyniki I dnia 66. PZLA HMP w Toruniu