Jeździectwo - LGCT: weekend w Dosze dla Beerbauma

Za nami pierwszy przystanek nowego sezonu Longines Global Champions Tour. Na parkurach w stolicy Kataru - Doha - mogliśmy poznać przedsmak tego, co czeka nas podczas kolejnych piętnastu zawodów. Po sobotnim Grand Prix w rywalizacji indywidualnej prowadzi Ludger Beerbaum, a rozgrywki drużynowe należą do zespołu Stockholm Hearts w mocnym składzie: Baryard-Johnsson, Fredricson i Philippaerts. 

W sobotę uwaga wszystkich kibiców skupiona była na konkursie Grand Prix o wysokości przeszkód 160 cm. Czyste przejazdy, gwarantujące start w rozgrywce, zanotowało osiem par. Najlepsi w rozgrywce byli Ludger Beerbaum i Mila, którzy pokonali parkur bez zrzutek z czasem 38,18 sekundy. Niewiele wolniej, bo w czasie 38,74 i również bezbłędnie zaprezentowali się złoci drużynowi olimpijczycy z Tokio - Henryk von Eckermann i King Edward. Trzecie miejsce, już z czasem 40,02, ale również z czystym przejazdem zanotowali Jur Vrieling i Long John Silver. Czas liderów nie był jednak najlepszym wynikiem, gdyż Max Kühner i Elektric Blue B rozprawili się z parkurem w 36,45 sekundy. Niestety jedna zrzutka przełożyła się dopiero na szóstą lokatę. 

Tego samego dnia rozegrano jeszcze konkurs drużynowy z przeszkodami o wysokości 155 cm. Najlepszy czas i bezbłędne przejazdy znów były atutem drużyny Stockholm Hearts. Mocny, olimpijski skład: Malin Baryard-Johnsson i H&M Indiana, Peder Fredricson i Hansson WL oraz Olivier Philippaerts i H&M Legend Of Love zanotował łączny czas 139,42 sekundy. Na drugim miejscu, również z próbami na czysto i czasem 146,96, znaleźli się zawodnicy Hamburg Giants. Drużynę reprezentowali Jur Vrieling i Long John Silver oraz Bart Bles i Comme-Laude W. 

Kolejnym przystankiem Longines Global Champions Tour jest Miami Beach, gdzie najlepsze pary skokowe pojawią się 14 kwietnia.