Biegi narciarskie - PŚ: Norwegowie zdominowali podium u siebie

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 06.03.2022, 15:33

W zawodach Pucharu Świata w norweskim Oslo całe podium zajęli gospodarze. Biegacze tym razem ścigali się na 50 kilometrów stylem klasycznym, na starcie zabrakło Polaków.

 

Na starcie niedzielnego biegu stanęło 64 zawodników, nie było oczywiście wykluczonych do końca sezonu Rosjan, którzy mogliby w tych zawodach walczyć o najwyższe laury. Na dystansie 50 kilometrów do rywalizacji zachęcało sześć lotnych premii, w których nagrodami były dodatkowe punkty do klasyfikacji Pucharu Świata. 

 

Zawody były rozgrywane w spokojnym tempie, na swojej ziemi brylowali Norwegowie. Pierwsza lotna premia padła łupem Fina Niskanena, ten zawodnik jeszcze czterokrotnie pierwszy przekraczał linię z bonusem i tylko na ostatniej zwyciężył Didrik Toenseth. Po 10 kilometrach biegu stawka zwyczajowo się rozciągnęła, a na początku zmagań tylko najsłabsi odpadli od głównej grupy. Trudy zmagań sezonu i królewskiego dystansu siłą rzeczy dawały się jednak we znaki i już 10 kilometrów później już tylko nieco ponad dwudziestka stanowiło szpicę biegu, w tym ku uciesze miejscowych niemal połowę stanowili licznie dziś reprezentowani gospodarze. 

 

Na kolejnych 10 kilometrach selekcja nie była brutalna, a punkt pomiarowy na 31. kilometrze w bardzo podobnym czasie przekroczyło 19 sportowców. Tempo wzrosło ok. 33. kilometra, gdy swoich sił spróbował Norweg Amundsen, który szybko został dogoniony, jednak wtedy to wykrystalizowała się ósemka, która zdystansowała resztę stawki. W czołówce było aż pięciu przedstawicieli gospodarzy, którzy świetnie wykorzystali przewagę liczebną. Pierwszy z ucieczki odpadł zmęczony swoją akcją Amundsen (było to już po 40. kilometrze), przed ostatnią premią lotną tempa biegu zwolnił Brytyjczyk Musgrave, jego los chwilę później podzielił Hans Holund.

 

Decydująca akcja odbyła się po ok. 47 kilometrach od startu. Warunki dyktowała norweska trójka Roethe - Toenseth - Nyenget, którzy byli o kilka sekund przed Finem Niskanenem i Szwedem Poromaą, finisz rozegrali pomiędzy sobą Nyenget z Roethe, o kilka dziesiątych sekundy lepszy okazał się ten pierwszy, trzeci na metę dobiegł spokojny miejsca na podium Toenseth i Norwegowie ku uciesze miejscowych w komplecie zajęli podium.

 

Wyniki biegu na 50 kilometrów mężczyzn stylem klasycznym:

 

  1. Martin Nyenget (Norwegia) 2:03:27.3,
  2. Sjur Roethe (Norwegia) 2:03:27.9,
  3. Didrik Toenseth (Norwegia) 2:03:30.8,
  4. Iivo Niskanen (Finlandia) 2:03:38.4,
  5. William Poromaa (Szwecja) 2:03:38.5,
  6. Andrew Musgrave (Wielka Brytania) 2:04:20.0.