Lekkoatletyka - HMŚ: Adrianna Sułek druga po pierwszej części rywalizacji w pięcioboju!
KowalskyPhotos

Lekkoatletyka - HMŚ: Adrianna Sułek druga po pierwszej części rywalizacji w pięcioboju!

  • Dodał: Adam Kowalski
  • Data publikacji: 18.03.2022, 14:12

Adrianna Sułek na drugim miejscu, po trzech konkurencjach pięcioboju. Dorobek naszej zawodniczki to 2895 punktów i traci do prowadzącej Belgijki Vidts 12 punktów. Reszta Polaków również na plus. Wszyscy awansowali do półfinałów swoich konkurencji. 

 

Udane eliminacje mają za sobą Polki w biegu na 60 metrów. W czwartej serii oglądaliśmy liderkę światowych tabel Ewę Swobodę. Dobrze wyszła z bloku i odniosła bardzo spokojne zwycięstwo. Zegar zatrzymał się na 7,10 sekundy. Warto zaznaczyć, że nie biegła "na maksa", co pokazuje w jak wielkiej formie przyjechała do Belgradu i na co stać ją w kolejnych biegach. W szóstej serii pobiegła Pia Skrzyszowska. Trochę zaspała w blokach, ale na dystansie udało jej się nadrobić początkową stratę. Linię mety przecięła jako druga w czasie 7,23 sekundy. Obie zawodniczki zobaczymy w wieczornych półfinałach. Najszybsza w eliminacjach była Mikiah Brisco (USA) z nowym rekordem życiowym - 7,03 sekundy. 

 

W biegu na 400 metrów już w pierwszej serii eliminacyjnej wystąpił Kajetan Duszyński. Początek biegu w jego wykonaniu był dość spokojny, co było widać po rywalach, którzy trochę od niego odskoczyli. Przy zbiegnięciu z torów był czwarty. Drugie okrążenie wyglądało już dużo lepiej. Przed ostatnim wirażem znacząco odrobił stratę, by na ostatniej prostej ostatecznie wywalczyć trzecią pozycję. Czas 46,75 sekundy i pozwoliło mu to z czasem awansować do półfinału. Eliminacje wygrał Julien Watrin (Belgia), który poprawił rekord kraju - 45,88 sekundy.

 

Wśród kobiet jako pierwsza zaprezentowała się Justyna Święty-Ersetic. Początek w jej wykonaniu również był bardzo spokojny, przez co przy zbieganiu z torów musiała wrzucić wyższy bieg, tak aby objąć prowadzenie. Dobrze, że ostatecznie się na to zdecydowała, gdyż za jej plecami doszło do incydentu pomiędzy Jessie Knight (Wielka Brytania), a Ladą Vondrovą (Czechy), który ostatecznie skończył się dyskwalifikacją Brytyjki. Polka wygrała z czasem 52,37 sekundy. W kolejnym biegu wystąpiła Natalia Kaczmarek. Od samego początku pobiegła po profesorsku. Pełna kontrola, mały nakład sił i pewne zwycięstwo z wynikiem 52,22 sekundy. Obie Polki również pobiegną w półfinale. Najszybsza w eliminacjach była Femke Bol (Holandia) z rezultatem 51,48 sekundy.

 

Dziś rozstrzygnie się m.in. rywalizacja kobiet w pięcioboju, gdzie jedną z kandydatek do medalu jest Adrianna Sułek, która przyjechała do stolicy Serbii jako liderka list światowych. W pierwszej konkurencji (bieg na 60 metrów przez płotki) nasza wieloboistka uzyskała szósty wynik - 8,36 sekundy. Przełożyło się to na 1048 wielobojowych punktów. Drugą konkurencją był skok wzwyż. Sułek rozpoczęła od wysokości 1,74 metra i zaliczyła ją w pierwszej próbie. Podobnie uczyniła w kolejnych próbach na 1,77, 1,80, 1,83. 1,86 metra. W drugim podejściu wyrównała rekord życiowy - 1,89 metra. Nie udało się Polce pokonać poprzeczki na 1,92 metra, ale nie zmienia to faktu, że wygrała rywalizację w skoku wzwyż, a wynik 189 centymetrów dał jej 1093 wielobojowych punktów. Sułek wyszła również dzięki temu na prowadzenie z dorobkiem 2141 punktów (druga Belgijka Noor Vidts traciła do niej 30 punktów). W pchnięciu kulą było niebezpiecznie. Polka w pierwszej próbie nie przekroczyła 12,5 metra, a drugą spaliła. Mocne charaktery poznaje się po walce do końca. W ostatniej próbie pchnęła kulę na 13,40 metra, co pozwoliło wrócić jej do rywalizacji o medale. Dało jej to 754 wielobojowych punktów. Jej łączny dorobek to 2895 punktów i drugie miejsce po trzech konkurencjach. Prowadzi Vidts z 12 punktową przewagą. 

 

Rozdano już także pierwsze medale. Złoty medal w trójskoku zdobył Lazaro Martinez (Kuba) z wynikiem 17,64 metra (rekord życiowy). Srebro zdobył Pedro Pablo Pichardo (Portugalia) po skoku na 17,46 metra (zarówno Kubańczyk i Portugalczyk poprawili rekordy życiowe). Brąz na szyi zawiesi Donald Scott (USA) - 17,21 metra.