Curling - MŚ: trzy reprezentacje wciąż niepokonane

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 21.03.2022, 16:26

Zakończył się drugi dzień zmagań w curlingowych mistrzostwach świata kobiet. Dzisiejszej nocy w kanadyjskim Prince George rozegrane zostały trzy sesje, wciąż niepokonane pozostają Japonki, Koreanki i Szwajcarki.

 

Sesja 3:

 

W pierwszej dzisiaj, a trzeciej ogólnie sesji gier najciekawiej zapowiadało się starcie Szwajcarek ze Szwedkami. Obie reprezentacje spotkały się kilka tygodni temu podczas meczu o brązowy medal igrzysk olimpijskich w Pekinie. Wówczas lepsze okazały się Skandynawki. Emocji w tym pojedynku nie zabrakło, przez cały mecz rywalizacja była bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie była w stanie zbudować konkretnej przewagi. Ostatecznie, po 10. endach minimalnie lepsza okazała się reprezentacja Szwajcarii, która zwyciężyła wynikiem 8:7.

 

Równie wyrównany był pojedynek na torze D, gdzie spotkały się dwie drużyny, które w swoich premierowych meczach poniosły sromotne porażki - Szkocja i Czechy. Przed decydującą partią, dzięki zdobyciu trzech punktów na prowadzeniu znajdowały się Szkotki. Czeszki jednak dziesiąty end rozegrały zdecydowanie lepiej i zdobywając w nim dwa punkty zapewniły sobie pierwsze zwycięstwo na tym turnieju. 

 

Przedwcześnie zakończyły się mecze Niemek z Koreankami i Włoszek z Japonkami. Ten pierwszy, od początku kontrolowały zawodniczki z Azji. Niemki w całym pojedynku zdobyły tylko dwa punkty i nie widząc szans na odrobienie strat poddały się po ośmiu endach, przy wyniku 7:2. W drugim starciu przewaga wice mistrzyń olimpijskich początkowo nie była zbyt widoczna i do przerwy prowadziły one tylko jednym punktem. Po konsultacjach z trenerami punktowały już jednak tylko panie z kraju kwitnącej wiśni, przez co mniej faworyzowane curlerki z Włoch zmuszone były do poddania się. Ten mecz również zakończył się po ośmiu partiach, lecz padł w nim wynik 9:2.

 

Sesja 4

 

Czwarta sesja zakończyła się bez niespodzianek. Wszystkie faworyzowane drużyny pokonały swoje rywalki, jednak w żadnym przypadku zwycięstwa te nie przyszły łatwo. 

 

Przez długi czas wydawało się, że zwycięstwo prowadzących przez większość meczu Koreanek nie będzie już zagrożone. Ich rywalki z Czech fantastycznie rozegrały jednak dziewiąty end, w którym zdobyły aż trzy punkty, doprowadzając do wyrównania. Koreanki z południa zachowały zimną krew i skromnie, bo za jeden punkt wygrały ostatnią partię i jednocześnie cały pojedynek. Do samego końca toczył się również pojedynek Amerykanek z Włoszkami. W tym przypadku minimalnie lepsze okazały się zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych, które także zwyciężyły różnicą jednego punktu.

 

Nieco mniej emocji mieliśmy w meczu Kanady z Turcją. Turczynki wprawdzie punktowały regularnie, jednak każdorazowo zdobywały w swoich partiach tylko jeden punkt. Kanadyjki punktowanych kamieni miały zdecydowanie więcej, dzięki czemu po siedmiu endach prowadziły 8:4. Curlerki z bliskiego wschodu dość niespodziewanie zakończyły rywalizację przy tym stanie i nie podjęły już próby odrobienia strat.

 

Szwecja w swoim drugim dzisiejszym meczu podejmowała reprezentację Danii. W tym przypadku również nie zostały rozegrane wszystkie partie, jednak przebieg spotkania był zdecydowanie bardziej emocjonujący. Dunki bardzo długo nie pozwalały swoim rywalkom na większą zdobycz punktową. W dziewiątym endzie Szwedki wyprowadziły zabójczy cios, gdyż przejęły partię rywalek i to aż za 4 punkty. Zawodniczki z Danii nie były w stanie już odrobić strat i spotkanie zakończyło się wynikiem 9:4.

 

Sesja 5

 

Przed piątą serią gier pozytywne wyniki testu na COVID-19 uzyskały zawodniczki reprezentacji Szkocji, a więc zostały one zdyskwalifikowane z dalszej części turnieju. W tej sesji drużyna ta miała zmierzyć się z Danią.

 

Najbardziej jednostronnym pojedynkiem ostatniej już dzisiaj sesji było starcie Szwajcarii z Kanadą. Reprezentantki kraju klonowego liścia nie najgorzej rozpoczęły mecz, jednak Szwajcarki w każdym endzie, w którym posiadały tzw. hammera zdobywały bardzo dużą liczbę punktów. Po sześciu partiach curlerki z Europy miały na swoim koncie już 11 "oczek" i Kanadyjki, które uzbierały ich tylko trzy, nie podjęły dalszej walki.

 

Do samego końca trwała walka Japonii ze Stanami Zjednoczonymi. Po dziewięciu endach na tablicy widniał remis 6:6, a przywilej ostatniego kamienia w decydującej partii miały Amerykanki. Cory Christensen jednak minimalnie się pomyliła i to Japonki wygrały swój trzeci mecz na tych mistrzostwach. Norweżki pokonały Niemki dzięki fantastycznych trzech ostatnich endach, kiedy to zdobyły cztery punkty, a ich rywalki - żadnego. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 11:6 dla zawodniczek z Półwyspu Skandynawskiego.

 

Wyniki drugiego dnia MŚ kobiet w curlingu:

 

Sesja 3

Szwajcaria - Szwecja 8:7

Niemcy - Korea Południowa 2:7

Włochy - Japonia 2:9

Szkocja - Czechy 9:10

 

Sesja 4

Korea Południowa - Czechy 8:7

Stany Zjednoczone - Włochy 7:6

Turcja - Kanada 4:8

Szwecja - Dania 9:4

 

Sesja 5

Japonia - Stany Zjednoczone 7:6

Dania - Szkocja - nie rozegrano

Norwegia - Niemcy 11:6

Szwajcaria - Kanada 11:3

 

 

 

 

 

 

 

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.