Łyżwiarstwo figurowe - MŚ: Kurakowa z awansem, Sakamoto na prowadzeniu

Mistrzostwa Świata w łyżwiarstwie figurowym ruszyły pełną parą. Pierwszy dzień rozpoczęły solistki programem krótkim, wśród których oglądać mogliśmy reprezentującą Polskę Jekatierinę Kurakową. Katia zaprezentowała się w piątej grupie, przed nią natomiast oglądać mogliśmy wiele ciekawych występów.

Zawody otworzyła reprezentantka Szwecji, Josefin Taljegard. Na początek zaserwowała potrójnego flipa z podwójnym toeloopem, bardzo ładnie wykonała również potrójnego toeloopa, nie udał się jej natomiast podwójny axel. Za swój występ uzyskała 57,52 punktów. W pierwszej grupie najlepiej poradziła sobie Anastasiia Gubanova z Gruzji. Uzyskała łącznie 62,59 punktów.

W kolejnej grupie najlepsza okazała się Lindsay van Zundert. Holenderka wykonała potrójnego lutza z podwójnym toeloopem, świetnie poradziła sobie z podwójnym axlem, równie dobrze skoczyła potrójnego loopa. Uzyskała 58,49 punktów i tym samym wskoczyła na drugą pozycję. Na prowadzeniu wciąż utrzymywała się Anastasija Gubanowa. Kilka zawodniczek zaliczyło również upadek, między innymi Anete Lace, której występ poszedł kompletnie nie po jej myśli. Był to jednakże jej pierwszy występ na mistrzostwach świata seniorów. W trzeciej grupie wkradło się nieco pecha. Najbardziej pechową zawodniczką była zdecydowanie Julia Lang, która miała ciekawy i ładny program, ale upadła przy potrójnym flipie, następnie zakończyła kombinację potrójnego lutza z potrójnym toeloopem również z upadkiem, ale zdołała występ doprowadzić do końca w dobrym stylu. Najlepsza okazała się natomiast Japonka Mana Kawabe. 17-latka popisała się pewnym podwójnym axlem, kombinacją potrójnego lutza z potrójnym toeloopem, a także potrójnym flipem. Był to piękny występ z bardzo dobrą interpretacja muzyczną, za który zgarnęła 63,68 punktów i tym samym objęła prowadzenie.

Niewielkie różnice punktowe dzieliły kolejne zawodniczki. To oznaczało ciekawą walkę o najlepsze miejsca. Przyszedł czas na przedostatnią szóstkę, a na początek rozbrzmiało słynne "Mambo Italiano" do układu w świetnym i praktycznie bezbłędnym wykonaniu Jekatieriny Riabowej. Zadowolona mogła być z siebie także Nicole Schott, która nie tylko pobiła swój rekord życiowy, ale i objęła prowadzenie w klasyfikacji, choć to akurat nie na długo, bo Mariah Bell również zaprezentowała poruszający i bezbłędny występ. Nas jednak najbardziej interesował występ podopiecznej Lorenzo Magriego. Reprezentantka Polski zaliczyła drobne potknięcie na początku przy kombinacji skoków, nie zdołała dokręcić toeloopa, co kosztowało ją stratę punktów. Bardzo ładnie wykonała natomiast sekwencję kroków. Z wynikiem 61,92 punktów zajęła ostatecznie 16. miejsce, czym już zapewniła sobie awans do programu dowolnego. 

Świetny, bezbłędny przejazd z doskonałymi skokami zaprezentowała Kaori Sakamoto, która miesiąc temu wywalczyła brązowy medal olimpijski dla Japonii. Bardzo wysokie noty za technikę i komponenty przełożyły się na końcowy rezultat 80,32 i to dało jej sporą przewagę nad wiceliderką. Żadna z zawodniczek nie zdołała tego wyniku przebić. Druga po programie krótkim jest Loena Hendrickx z Belgii, której przez błąd rodzimej federacji mogło tutaj nie być - łyżwiarka osiągnęła najlepszy wynik w swojej karierze, bo 75 punktów.

Wyniki po programie krótkim solistek:

1. Kaori Sakamoto (Japonia) - 80,32 pkt
2. Loena Hendrickx (Belgia) - 75,00 pkt
3. Mariah Bell (Stany Zjednoczone) - 72,55 pkt
4. Young You (Korea Południowa) - 72,08 pkt
5. Alysa Liu (Stany Zjednoczone) - 71,91 pkt
6. Nicole Schott (Niemcy) - 67,77 pkt
7. Wakaba Higuchi (Japonia) - 67,03 pkt
8. Karen Chen (Stany Zjednoczone) - 66,16 pkt

    ...

    16. Jekatierina Kurakowa - 61,92 pkt