Badminton - Polish Open: Śmiłowski i Adamek w finale

Paweł Śmiłowski w parze z Wiktorią Adamek awansowali do finału rozgrywanego w Arłamowie badmintonowego Polish Open. Pozostałe nasze pary odpadły w ćwierćfinałach.

Nasz mikst, który szykuje się na rozpoczynające się za miesiąc mistrzostwa Europy prezentuje się w Arłamowie znakomicie. W ćwierćfinale Polacy odprawili bez większych kłopotów parę z Indii H.V. Nithin i Rutaparna Panda. Gracze z Azji są zawsze niewygodnymi rywalami dla polskich badmintonistów, nawet, jeśli w rankingach stoją niżej. Tym razem jednak dominacja naszej pary, zwłaszcza w drugim secie, była ewidentna. W pierwszej partii Hindusi nawiązywali jeszcze walkę, ale w drugim byli w zasadzie tylko statystami dla mądrze grających Pawła i Wiktorii. W półfinale rozstawiona z trójką polska para miała nieco trudniej, ale zwycięstwo ze Słoweńcami Mihą Ivancicem i Niką Arih zapewniła sobie także w dwóch setach. Polacy w obu prowadzili w zasadzie od pierwszej do ostatniej lotki, tylko w końcówkach przyjezdni zbliżali się na 1-2 punkty. Cieszy nas ta wygrana, cieszy awans do finału, w którym rywalami będą jutro Tajwańczycy Ye Hong Wei i Lee Chia Hsin, którzy w półfinale z parą z Hongkongu zagrali tylko siedem wymian - mecz przerwały kłopoty zdrowotne rywali.

To były niestety jedyne dziś polskie zwycięstwa w Arłamowie. W grze mieszanej mieliśmy jeszcze Michała Rogalskiego w parze z Czeszką Terezą Svabikovą, ale musieli oni w ćwierćfinale uznać wyższość duetu z Hongkongu. Nie pograły sobie dziś deble kobiece, które w sile trzech przystąpiły do walki o podium najważniejszego polskiego turnieju. Żadnej z trzech par nie udało się wygrać choćby seta, przewaga rywalek była znaczna, trzeba to niestety przyznać. Tak więc i Anna Czuchra z Darią Zimnol, i Paulina Hankiewicz z Joanną Podedworny i Dominika Kwaśnik z Kornelią Marczak zakończyły gry n ćwierćfinale. Najbliżej wygranej były te ostatnie, z rywalkami z Tajwanu stoczyły wyrównaną walkę, co można uznać za promyk optymizmu przed czempionatem Europy, do którego zostały zakwalifikowane.

Z parami azjatyckimi polegli na tym samym etapie turnieju panowie w grze podwójnej. Miłosz Bochat i Przemysław Szydłowski ulegli Tajwańczykom Su Ching Heng i Ye Hong Wei, a Adrian Krawczyk i Szymon Stokfisz Hindusom PS Ravikriskna i Sankar Udayakumar. Jak już wspominałem pary azjatyckie wyraźnie Polakom nie leżą. Nie tylko zresztą nam, bo na podium Polish Open będą dominować goście z Azji.

Wyniki ćwierćfinałów i półfinałów Polish Open