1. Liga kobiet: tarnowianki potwierdzają ligową dominację

  • Dodał: Enwer Półtorzycki
  • Data publikacji: 27.03.2022, 23:48

Tam gdzie jedni, rozgrywają ostatnią kolejkę fazy zasadniczej inni szlifują formę do kolejnych spotkań i zbroją się przed fazą play-off. Mowa o zespołach z Białegostoku i Mielca, które już wcześniej rozegrały awansem mecz 26. serii gier. Górą były w nim wiceliderki ze Stali, lecz nie uchroniło to zespołu od zmian. Włodarze klubu przed walką o medale zakontraktowali nową środkową. Została nią Justyna Gawlak, która przyszła do Mielca z Jokera Świecie ekstraklasowego spadkowicza. Zmiana nastąpiła również na pozycji trenera, gdzie Michała Betleję zastąpił Mirosław Zawieracz. Równie nieoczekiwanych sytuacji nie było w 26. kolejce.

 

Na uwagę zasługuje imponująca forma ekipy z Tarnowa, która podejmowała na własnym terenie zespół LOS-u. Zespół, który jako jedny w całej rundzie zasadniczej zdołał pokonać liderki. Tym samym było to starcie nie tylko o utrzymanie statusu niepokonanych, ale również pokazania, że jedyna doznana porażka Grupy Azoty była wypadkiem przy pracy i gorszym dniem szóstkowych zawodniczek. Porażka ta pokazała trenerowi, jak ważna jest rotacja w drużynie, gdy zespół dysponuje wyrównanym składem z odejściem na kilku pozycjach. Pojedynek pierwszej z trzecią drużyną ligi z perspektywy dorobku punktowego nie miał już znaczenia. Oba zespoły zachowają swoje dotychczasowe miejsca i będą niewątpliwymi faworytami w walce o medale.

 

Niewiele brakowało, aby powtórzyła się sytuacja z pierwszej rundy i by to nowodworzanki cieszyły się ze zwycięstwa. Losy pojedynku na szczycie rozstrzygnęły się dopiero w grze na przewagi piątej partii. Dominację, więcej wypracowanych schematów i zimnej krwi pokazały tarnowianki mimo tego, iż były pod ścianą w czwartej odsłonie. Oba zespoły zanotowały równą efektywność ataku oraz ilość błędów własnych, lecz na tym podobieństwa się kończą. Gospodynie 11% różnicą w przyjęciu odpowiadały przyjezdnym na ich wyższą o siedem punktów skuteczność zagrywki i pięć bezpośrednich bloków. MVP spotkania wybrano Klaudię Świstek. Przyjmująca nie była najskuteczniejszą zawodniczką meczu. To miano przypadło Marcie Duda, która zakończyła mecz z dorobkiem dwudziestu sześciu „oczek”. Tarnowianka mimo osiemnastu zdobytych punktów dołożyła również 60% efektywność przejęcia, czym wydatnie przyczyniła się do płynności akcji i możliwości gubienia bloku rywalek.  

 

Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów – LOS Nowy Dwór 3:2 (25:21, 19:25, 24:26, 25:20, 16:14)

 

Pozostałe spotkania kolejki:

 

Solna Wieliczka – Wieżyca Stężyca 3:0 (25:23, 25:21, 25:21)

SMS PZPS Szczyrk – KS Sorella Częstochowianka Częstochowa 0:3 (15:25, 12:25, 16:25)

ASOTRA Płomień Sosnowiec – Enea Energetyk Poznań 3:1 (25:23, 25:12, 23:25, 25:18)

SAN-Pajda Jarosław – Libero Aleksandrów Łódzki 2:3 (25:20, 17:25, 19:25, 25:11, 10:15)

KS AZS AWF Warszawa – Krośnieńskie Stowarzyszenie Siatkówki Karpaty Krosno 3:1 (20:25, 25:23, 27:25, 25:16)