Piłka ręczna - Bundesliga: THW Kiel lepsze od Magdeburga

W 25. serii spotkań Bundesligi nie zabrakło ciekawych rozstrzygnięć. Emocji dostarczył między innymi hit kolejki, czyli stracie SC Magdeburga z THW Kiel. W meczu na szczycie lepsi okazali się szczypiorniści z Kilonii, którzy umocnili się na drugim miejscu w lidze.

Pojedynek Magdeburga z drużyną THW Kiel tradycyjnie był emocjonującym widowiskiem. Po meczu jednak nieco rozczarowani mogli być kibice liderów tego sezonu. Podopieczni Geira Sveinssona świetnie otworzyli spotkanie, a Omar Ingi Magnusson nie miał problemów ze zdobywaniem kolejnych bramek. Tym samym zespół z Magdeburga utrzymywał się na prowadzeniu przez większość pierwszej połowy. Ostatnie minuty należały jednak do THW i niezwykle skutecznego Sandera Sagosena, co dało kilończykom dwupunktową przewagę na półmetku (15:17). W kolejnej partii gospodarze potrafili odrobić straty i doprowadzić do remisu, lecz nie na długo. Kiel było nie tylko skuteczniejsze w ataku, gdzie oprócz Sagosena, cenne punkty również Niclas Ekberg oraz Hendrik Pekeler, ale również lepiej prezentowali się w defensywie. W końcówce obrońcy mistrzowskiego tytułu postawili kropkę nad i mogli cieszyć się ze zwycięstwa 30:25. Po tej serii czołówka tabeli pozostała niezmienna. Na czele wciąż plasuje się Magdeburg, który nad drugim THW ma cztery „oczka” przewagi.

SC Magdeburg - THW Kiel 25:30 (15:17)

Ciekawy przebieg miało też spotkanie HSG Wetzlar z zespołem Bergischer HC, w którym zaskakująco gospodarze ulegli 23:27. Plasująca się na piątej pozycji ekipa z Wetzlar była zdecydowanym faworytem pojedynku. Zgodnie z przewidywaniami zawodnicy HSG dobrze rozpoczęli mecz, jednak przyjezdni bardzo szybko zdołali wpasować się w narzucony przez gospodarzy rytm gry. Pierwsza połowa do samego końca prezentowała się wyrównanie, a oba zespoły raz za razem wymieniały się na prowadzeniu. Również w drugiej partii mogliśmy oglądać zacięte widowisko. Sytuacja zmieniła się dopiero w 45 minucie. Bergischer zaczęło napierać w ataku i po uderzeniu Arnona Gunnarssona odskoczyło rywalom (17:20). Goście solidnie prezentowali się też w obronie, a Christopher Rudeck odnotował bardzo dobry występ na bramce. Wypracowaną przewagę gracze z Sollingen powiększyli w końcówce, a najwięcej punktów dostarczył swojej ekipie David Schmidt. Tym samym Wetzlar musiało uznać wyższość rywali, przegrywając 23:27.

HSG Wetzlar - Bergischer HC 23:27 (12:13)

Wyniki pozostałych spotkań 25. kolejki:

HBW Balingen-Weilstetten - Rhein-Neckar Lowen 22:31 (12:16)
Fuchse Berlin - TBV Lemgo 29:24 (14:11)
MT Melsungen - SG Flensburg Handewitt 26:32 (12:18)
SC DHfK Leipzig - TUS N-Lubbecke 25:21 (12:10)
TSV GWD Minden - HSV Hamburg 23:27 (11:11)

Zaległe spotkanie 14. kolejki:

Rhein-Neckar Lowen - Fuchse Berlin 24:29 (8:16)