ATP Miami: awans Hurkacza

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 28.03.2022, 21:04

Hubert Hurkacz pokonał Asłana Karacewa 7:5, 4:6, 6:3 w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Miami. Polak tym samym kontynuuje drogę po obronę tytułu.

 

Hubert po udanym meczu z Arturem Rinderknechem przystąpił do pojedynku z Asłanem Karacewem. Rosjanin od momentu triumfu w Sydney prezentował przeciętny poziom. W pierwszej rundzie pokonał Ugo Humberta, który także dotychczas zawodził. 

 

W pierwszym secie przez długi czas tenisiści wygrywali własne gemy serwisowe. Polak zagrał świetnie w dwumastym gemie przy podaniu Rosjanina. Wrocławianin wytrzymywał długie wymiany, a jego rywal, wrzucając forhend, przegrał inauguracyjną partię. Niestety drugą odsłonę Hurkacz rozpoczął od gema pełnego niewymuszonych błędów i w efekcie straty serwisu. W kolejnych minutach przy własnym podaniu spisywał się już bez zarzutu, ale do pozostania w secie potrzebne było przełamanie, którego nie udało się zanotować.

 

O losach meczu zadecydowała trzecia partia. W pierwszym gemie było nerwowo. Hurkacz przy własnym serwisie musiał bronić dwóch break pointów. Szczególnie źle wyglądała sytuacja przy jednej z równowag, gdy smecz "Hubiego" zahaczył o taśmę i wylądował na aucie. Polak wybrnął z opresji, a dodatkowo w następnym gemie przełamał przeciwnika. Po rozegraniu ósmego gema doszło do nietypowej sytuacji. Hurkacz miał serwować na mecz, lecz Karacew poprosił o przerwę medyczną. Wrocławianin nie dał się wybić z rytmu i wygrał gema do zera. Kolejnym rywalem Polaka będzie lepszy z pary George Harris/Yoshihito Nishioka.

 

Hubert Hurkacz (POL) [8] - Asłan Karacew (RUS) [29]: 7:5, 4:6, 6:3