Curling - MŚ: niepokonane Szwajcarki obroniły mistrzowski tytuł

  • Dodał: Kinga Marchela
  • Data publikacji: 29.03.2022, 00:35

Za nami ostatni dzień rywalizacji o mistrzowski tytuł w curlingu kobiet. Po wielu rozegranych meczach i zawirowaniach związanych z koronawirusem w kadrach Szkotek i Japonek, poznaliśmy medalistki. Złoto zawisło na szyjach Szwajcarek, które pokonały Koreanki, a brąz zdobyły Kanadyjki, które mierzyły się ze Szwedkami. 

 

W obu rozegranych meczach rywalizacja była niezwykle zacięta. Od wygranego enda rozpoczęły Kanadyjki, a Koreanki wykorzystały przywilej przesunięcia ostatniego kamienia na kolejną partię. Następne rundy należały jednak do rywalek, bo Szwedki zanotowały dwa "oczka", a Szwajcarki zdobyły o jedno więcej. Przeciwniczki jednak szybko się odbiły kończąc trzeciego enda z jednopunktowymi zdobyczami. W rywalizacji o brąz kolejne dwie partie znów należały do Szwedek, przez co w połowie zmagań Skandynawki prowadziły 4:2. Reprezentantki gospodarzy jednak nie odpuszczały i po dziesiątej, teoretycznie ostatniej, rundzie mieliśmy wynik 7:7. O wszystkim zadecydował więc extra end, w którym to Kanadyjki okazały się lepsze i opuściły arenę z tytułem brązowych medalistek mistrzostw świata. Popołudniowa rywalizacja nie potrzebowała już dodatkowej rundy, by rozstrzygnąć zwyciężczynie. Koreanki do samego końca wymieniały się ze Szwajcarkami zdobyczami punktowymi, jednak te drugie wyraźnie dominowały. Ostatecznie w dziesiątym endzie zdobyły jeden punkt, który doprowadził do wyniku 7:6 i sprawił, że zdobyły w pełni zasłużony tytuł mistrzyń świata. Szwajcarki przez cały turniej nie pozwoliły sobie na błędy i z każdego pojedynku wyszły jako wygrane. Tym samym po raz drugi z rzędu obroniły mistrzowski tytuł, a złoty medal jest już dziewiątym w ich kolekcji tego koloru. 

 

Mecz o brąz: Kanada - Szwecja 8:7

Mecz o złoto: Szwajcaria - Korea 7:6

 

 

Kinga Marchela

Studentka dziennikarstwa trenująca jeździectwo od przeszło 10 lat. Poza śledzeniem losów jeźdźców piszę o skokach narciarskich, Formule 1, triathlonie, łyżwiarstwie figurowym i curlingu.