PHL: Tychy wyrównały, Oświęcim w finale
Materiały prasowe PZHL

PHL: Tychy wyrównały, Oświęcim w finale

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 29.03.2022, 20:42

Niezwykłe emocje towarzyszom półfinałom play-off Polskiej Hokej Ligi. W szóstym spotkaniu stan rywalizacji z Katowicami po rzutach karnych wyrównał GKS Tychy, rady z Unią Oświęcim nie dał sobie GKS Jastrzębie i to hokeiści znad Soły zagrają o Mistrzostwo Polski.

 

W spotkaniu w Tychach szybko prowadzenie objęli katowiczanie, bo w 11. minucie na listę strzelców po raz szósty w tym półfinale wpisał się Patryk Wronka. Tyszanie w pierwszej tercji mocno nacierali, ale świetnie w bramce spisywał się John Murray. W drugiej części gry przeważali gospodarze, ale nie potrafili przekuć tego na zdobycz punktową i po 40 minutach na tablicy wciąż widniało prowadzenie GieKSy. 

 

W ostatnich dwudziestu minutach wciąż nacierał tyski GKS, ale golkiper przyjezdnych skapitulował dopiero w 54. minucie, Cichemu w zdobyciu bramki pomógł nieco jeden z katowickich hokeistów, od którego odbił się krążek zmieniając przy tym tor lotu. Nie trzeba było długo czekać na kolejne trafienie, bo zaledwie 17 sekund później zwycięzcy fazy zasadniczej PHL znów byli bliżej zwycięstwa po celnym uderzeniu Michalskiego. Nie dane jednak było GieKSie zjechać z tarczą z tafli, bo Tychy wspomagane szóstym zawodnikiem po raz kolejny wyrównały, na 18 sekund przed końcem czasu Kotlorz wpisał się na listę strzelców. 

 

20-minutowa dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, o tym kto wygra zdecydowały więc karne. Przez cztery serie górą byli bramkarze, sytuacja zmieniła się, gdy do krążka podszedł Christian Mroczkowski, który dwa razy z rzędu pokonywał Murraya, dając swojej drużynie zwycięstwo i wyrównanie stanu rywalizacji w play-off. O tym kto awansuje do finału zdecyduje środowy mecz w katowickiej Satelicie.

 

GKS Tychy - GKS Katowice 3:2k. (0:1, 0:0, 2:1, 2:1k.), stan rywalizacji 3:3.

 

Problemów w meczu z Jastrzębiem nie miała Unia Oświęcim, która nie pozwoliła po raz kolejny na dogrywkę czy rzuty karne i dosyć pewnie pokonała jastrzębian na ich lodowisku. Pierwsza tercja przyniosła trzy gole i prowadzenie gości 2:1, w każdej kolejnej tercji Unia dołożyła jedno trafienie. Oświęcimianie dwukrotnie wykorzystywali okres gry jastrzębian w osłabieniu i mimo zaciętości spotkania pewnie wygrała 4:1 i zameldowała się w finale play-off, a zeszłoroczni mistrzowie kraju będą musieli się zadowolić walką o brązowe medale.

 

GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 1:4 (1:2, 0:1, 0:1), stan rywalizacji 2:4, awans Unii.