Snooker - Tour Championship: sensacyjna porażka Trumpa

Snooker - Tour Championship: sensacyjna porażka Trumpa

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 31.03.2022, 22:50

W ostatnim ćwierćfinale Tour Championship doszło do największej niespodzianki w zawodach. Luca Brecel pokonał Judda Trumpa 10:6. W związku z tym to Belg zagra w sobotnim półfinale naprzeciw Johna Higginsa.

 

Już inauguracja rywalizacji Judda Trumpa i Luci Brecel udowodniła, że niżej notowany z graczy nie zamierza składać broni przed byłym mistrzem świata. Belg zwyciężył w pierwszych trzech partiach, a Anglik już od początku musiał gonić wynik tego spotkania. Co prawda Trump pewnie zwyciężył frejma tkz. "do szatni", lecz w żaden sposób nie wybiło to z rytmu jego rywala. Brecel tuż po przerwie zapisał na swoje konto pierwszą setkę, notując równe 100 punktów. Chwilę później doprowadził do stanu 5:1. 32-latek nie był w stanie zmniejszyć dystansu do przeciwnika, a sesja zakończyła się wynikiem 6:2.

 

Mimo, że to Trump rozpoczął punktowanie w wieczornej części, to Brecel dostał szansę przy stole, którą zamienił na wygranego frejma. Anglik szybko odpowiedział, a w kolejnej partii prowadził różnicą 48 punktów i spudłował czarną z punktu. Wtedy okazję na kradzież partii dostał Belg. Wówczas Brecel "wyczyścił" stół, podwyższając prowadzenie na 8:3. Podrażniony 32-latek po raz kolejny był w znakomitej sytuacji do wygrania partii i po raz kolejny nie trafił łatwej czarnej. Wszystko wskazywało, że reprezentant Belgii podwyższy prowadzenie, lecz popełnił niecodzienny błąd. Przy bezpiecznej przewadze, próbując ustawić snookera, nie dotoczył białej bili do niebieskiej. Za chwilę to on musiał borykać się ze snookerem, po którym wystawił żółtą bilę, co finalnie dało czwartą partię Trumpowi. 

 

Po 20 minutowej przerwie mocno zmotywowany były lider światowego rankingu zwyciężył trzynastą odsłonę. Tym razem zrobił to w efektowny sposób, wbijając najwyższego brejka w turnieju (140 punktów). Trump poszedł za ciosem i popisał się kolejnym trzycyfrowym podejściem, jednocześnie zwyciężył trzecią odsłonę z rzędu i przegrywał już tylko 6:8. W kolejnej części jednak Luca Brecel wykazał się sporą odpornością psychiczną. Najpierw rozgrywka na "raty", później mimo trudnego układu, przypieczętował zwycięstwo w spotkaniu. Belg w sobotnim półfinale zmierzy się z Johnem Higginsem.

 

Luca Brecel - Judd Trump 10:6

63:52, 91:1(56), 76:0(58), 30:78, 105:28(100), 70:27(54), 0:100(81), 78:4(78), 62:34(57), 4:76(76), 86:48(86), 52:63, 140:0(140), 109:4(103), 80:4, 83:15(73)