Fortuna 1 Liga: Arka zdobywa cenne trzy punkty po bardzo emocjonującym meczu

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 03.04.2022, 20:12

Spotkanie 26. kolejki polskiej Fortuna 1. Ligi pomiędzy Arką Gdynia a Skrą Częstochowa zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Po dwóch golach Adamczyka oraz trafieniu Czubaka dla gospodarzy i bramkach Mesjasza, a także Napory dla drużyny z województwa śląskiego padł wynik 3:2. 

 

Przed tym meczem piłkarze „Arkowcy” znajdowali się na piątej lokacie z 39. punktami na koncie. Zawodnicy „Skrzaków” byli zaś na trzynastej pozycji z dorobkiem 29. „oczek”. W pierwszym meczu między tymi drużynami zaskakująco 2:1 wygrała Skra, ale w rewanżu to gdynianie byli zdecydowanymi faworytami.

 

W 10. minucie to Skra wyszła na prowadzenie, ale sędzia uznał, że Aleksander Paluszek faulował Kacpra Krzepisza i anulował to trafienie. Już dwie minuty później zobaczyliśmy kolejnego gola, tym razem już w pełni poprawnego. Błysnął Hubert Adamczyk i ładnym, plasowanym uderzeniem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 29. minucie Arka prowadziła już 2:0. Tym razem Adamczyk asystował, a swoją kolejną bramkę w tym sezonie strzelił Karol Czubak. Ekipa spod Jasnej Góry jednak się nie poddawała i walczyła dalej. W 39. minucie zostało za to wynagrodzona kontaktowym trafieniem. Piotr Nocoń dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a głową gola zdobył Adam Mesjasz. 

 

Drugie 45 minut mogło rozpocząć się świetnie dla częstochowian, ale uderzenie Mikołaja Kwietniewskiego z rzutu karnego dobrze wybronił Krzepisz. Skra dalej grała bardzo dzielnie, a Arka nie grała już zbytnio ofensywnie, ograniczając się do skutecznej obrony. W 84. minucie goście zdołali wyrównać. Nienajlepszą postawę defensywy gdynian wykorzystali skutecznie podopieczni Jacka Rokosy, a gola zdobył Krzysztof Napora. Częstochowianie znad Bałtyku wrócili jednak bez punktów, bo w 90. minucie Adamczyk bramką z "jedenastki" zapewnił gdynianom trzy punkty.

 

Wynik ten spowodował, że Arka, wykorzystując potknięcie Korony Kielce, wskoczyła na najniższy stopień ligowego podium. Skra zaś ciągle na wiosnę pozostaje bez zwycięstwa, a nawet jest najgorzej punktującym zespołem, bo w pięciu meczach zgromadziła zaledwie dwa "oczka".

 

 

Arka Gdynia  – Skra Częstochowa 3:2 (2:1)

Bramki: 12' Adamczyk, 29' Czubak, 90' Adamczyk - 39' Mesjasz, 84' Napora

Arka: Krzepisz - Bunoza (72' Memić), Marcjanik, Dobrotka - Kobacki, Milewski, Deja (62' Bednarski), Stępień (86' Kuzimski) - Adamczyk, Aleman - Czubak

Skra: Kos - Paluszek, Mesjasz, Winiarczyk - Łukoszek (62' Burman), Baranowicz, Olejnik (62' Sajdak), Kwietniewski (69' Pyrdoł) - Nocoń, Napora - Mas (69' Ropski)

Żółte kartki: 20' Aleman, 22' Deja, 65' Bednarski, 90+2' Adamczyk - 70' Baranowicz, 87' Paluszek

Sędzia: Sylwester Rasmus