Curling - MŚ: nieprzerwana passa Kanadyjczyków

  • Dodał: Kinga Marchela
  • Data publikacji: 05.04.2022, 17:25

Za nami kolejne dwa dni, rozpoczętej 2 kwietnia, rywalizacji mężczyzn o tytuł mistrzów świata w curlingu. Po ośmiu już rozegranych sesjach widać pewien rozkład sił. Na szczycie tabeli, z nieprzerwaną passą zwycięstw, znajdują się Kanadyjczycy. 

 

Sesja 3.

 

Pierwsza niedzielna, a ogółem trzecia, sesja rozegrana została na czterech torach. Najbardziej zacięta rywalizacja toczyła się na torze A, gdzie Szwajcarzy mierzyli się ze Szwedami. Od dwóch punktów rozpoczęli Skandynawowie, lecz kolejne dwie partie należały do rywali. I chociaż w piątym endzie aż cztery "oczka' zanotowali Szwedzi, ostatecznie to Szwajcarzy okazali się skuteczniejsi i zwyciężyli 8:7, doprowadzając do pierwszej przegranej drużyny broniącej tytułu. Pierwszą wygraną natomiast zanotowała reprezentacja Korei, która spotkała się ze Szkocją. Tutaj również rywalizacja była dość wyrównana, bo drużyny wymieniały się prowadzeniem. Koreańczycy jednak okazali się skuteczniejsi i notując kilka dwupunktowych zdobyczy zeszli z lodu z wynikiem 9:6. Na pozostałych dwóch torach już od początku można było spodziewać się, które drużyny sięgną po zwycięstwo. Od zwycięskiego enda rozpoczęli Czesi i pozwalając Niemcom na jedynie na przejęcie trzech partii, zwyciężyli 9:4. Kolejną wygraną odnotowali także Finowie, którzy pokonali Duńczyków 10:6.

 

Sesja 4.

 

W tej sesji wszystkie rywalizacje trwały stosunkowo długo, a drużyny zacięcie walczyły o każdy punkt. Do rozegrania extra enda doszło na torze A, po wyrównanej rywalizacji Koreańczyków z Duńczykami, która po dziesiątej partii zakończyła się wynikiem 6:6. Ostatecznie to Duńczycy okazali się lepsi i zanotowali pierwsze zwycięstwo wynikiem 7:6. Kolejną wygraną do swojego konta dołożyli Kanadyjczycy, którzy wciąż niepokonani pożegnali się z Holandią z wynikiem 9:6. Również wyrównane rozgrywki toczyły się na torach B i D, gdzie Czesi mierzyli się z Amerykanami, a Szwedzi z Włochami. Nie był to dobry dzień dla Skandynawów, którzy ponieśli kolejną porażkę, przegrywając rywalizację z reprezentacją włoską 8:10. Także czeska drużyna nie poradziła sobie z gospodarzami i mimo kilku prób przejęcia prowadzenia, zeszła z tafli z wynikiem 5:7.

 

Sesja 5. 

 

Ostatnia niedzielna sesja podtrzymała zwycięską passę Kanadyjczyków, którzy tym razem nie odpuścili Szwajcarom. Mimo że po trzech endach to ci drudzy prowadzili 4:0, to reprezentacja Kanady prowadziła już przez resztę spotkania i wygrała z wynikiem 10:6. Podobny rozkład sił mogliśmy zobaczyć na torze B, gdzie Włosi mierzyli się z Finami. Tym razem Skandynawowie nie byli w stanie sięgnąć po zwycięstwo i choć zacięcie się bronili, przegrali 7:10. Większą różnicę w mierzących się zespołach mogliśmy zobaczyć zarówno na torze A, jak i C. Niemieccy curlerzy pewnie zdobywali kolejne "oczka" i pokonali gospodarzy 8:3, a Norwegowie pożegnali Szkocję z wynikiem 7:4 na swoją korzyść.

 

Sesja 6.

 

Sesja szósta, rozegrana w poniedziałkowy poranek (czasu amerykańskiego), toczyła się na trzech torach, gdzie od razu widoczne były zwycięskie teamy. Czesi pewnie pokonali Norwegów, wygrywając ze Skandynawami 7:4, a Niemcy pokonali Finów z wynikiem 11:4. Taki sam wynik zobaczyliśmy na koniec rywalizacji na torze C, gdzie Szwedzi wrócili do formy z niedzielnych zmagań. Wygrali zaledwie trzy endy, ale z potężnymi, kolejno cztero, dwu i pięciopunktowymi zdobyczami. Tym samym wygrali z Duńczykami i przypomnieli o tym, że to oni w zeszłym roku zdobyli mistrzowski tytuł. 

 

Sesja 7. 

 

W tej partii rywalizacja toczyła się już na czterech torach, z czego tylko jedną z nich możemy nazwać wyrównaną. Od wymiany w prowadzeniach rozpoczęli Koreańczycy z Amerykanami, gdyż obie drużyny zdobyły po trzy "oczka". Szybko jednak zaczęło krystalizować się, że to nie będzie łatwy pojedynek dla gospodarzy. Reprezentanci Korei przeważali, chociaż pozwolili przeciwnikom na drobne zdobycze. Na tym jednak się skończyło, bo spotkanie zakończyli już po dziewiątym endzie wygraną 9:7. Znaczne różnice punktowe zobaczyliśmy podczas innych meczów. Kanadyjczycy nie zaskoczyli zupełnie, żegnając się z Włochami już po ósmej partii z wygraną 10:4 na ich korzyść. Po zwycięstwo sięgnęli także Szkoci, którzy pokonali Duńczyków 7:3 oraz Szwajcarzy, którzy zeszli z lodowiska z przewagą 6:3 nad Niemcami. 

 

Sesja 8.

 

Ostatnia poniedziałkowa rywalizacja również nie przyniosła sporych niespodzianek. Szwajcarzy zanotowali kolejne zwycięstwo, pokonując tym razem Czechów, a Szkoci, po zaciętym pojedynku z Niemcami, wygrali 6:4. Także Amerykanie mogli zejść z lodowiska z uśmiechem, po wygranej z Norwegami, którzy w curlingu radzą sobie gorzej niż w skokach, chociaż nie poddają się bez walki, bo z gospodarzami przegrali jedynie 8:10. Do swoich zdobyczy zwycięstwo dołożyli także Szwedzi, którzy zdeklasowali drużynę fińską. Pozwalając Finom jedynie na dwie jednopunktowe zdobycze, zakończyli spotkanie już po szóstym endzie z wynikiem 7:2. 

 

Sesja 3.

Szwajcaria - Szwecja  8:7

Korea - Szkocja  9:6

Czechy - Niemcy  9:4

Finlandia - Dania 10:6

Sesja 4.

Dania - Korea  7:6

Kanada - Holandia  9:6

Stany Zjednoczone - Czechy  7:5

Włochy - Szwecja  10:8

Sesja 5. 

Niemcy - Stany Zjednoczone  8:3

Norwegia - Szkocja  7:4

Włochy - Finlandia  10:7

Kanada - Szwajcaria  10:6

Sesja 6.

Czechy - Norwegia  7:4

Szwecja - Dania  11:4

Niemcy - Finlandia  11:4

Sesja 7. 

Szkocja - Dania  7:3

Szwajcaria - Holandia  6:3

Kanada - Włochy  10:4

Korea - Stany Zjednoczone  9:7

Sesja 8. 

Szwecja - Finlandia  7:2

Szwajcaria - Czechy  9:5

Stany Zjednoczone - Norwegia  10:8

Szkocja - Niemcy  6:4

 

 

Kinga Marchela

Studentka dziennikarstwa trenująca jeździectwo od przeszło 10 lat. Poza śledzeniem losów jeźdźców piszę o skokach narciarskich, Formule 1, triathlonie, łyżwiarstwie figurowym i curlingu.