Snooker - Eliminacje MŚ: snookerzyści wkraczają w kolejną fazę

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 07.04.2022, 09:24

Kolejny dzień snookerowych mistrzostwach świata za nami. W środę mecze odbywały się w dwóch fazach turnieju - w pierwszej oraz drugiej rundzie. Na przełomie całego dnia spotkania toczyły się zarówno pod dyktando jednego zawodnika, jak i rozstrzygały w decydujących partiach.

 

W części porannej wyśmienicie zaprezentowali się reprezentanci Chin. W rolach głównych Si Jiahui, Wu Yize, oraz Lei Peifan. Ten ostatni wyjątkowo gładko poradził sobie z rywalem, ogrywając go do zera. Z kolei Yize przegrał tylko dwa frejmy, zaś Jiahui cztery. Styl oraz stosunek wygranej nie jest najistotniejszy, bo wszyscy zapisali awans do rundy drugiej. W kolejnej części doszło do największej sensacji dnia. O ile zwycięstwo Dylana Emery'ego nad Mitchellem Mannem można uznać za małą niespodziankę, to rozmiary zwycięstwa są szokujące. Nieznany do tej pory Walijczyk ograł Anglika aż 6:0. 

 

Sesja wieczorna, to początek rundy drugiej. W niej do gry przystąpili wyżej notowani zawodnicy, jak Scott Donaldson. Szkot pokazał różnicę klas między pierwszą pięćdziesiątką rankingu, a amatorami. Robbie McGuigan musiał obejść się smakiem porażki przegrywając każdego frejma. Donaldson w tym spotkaniu popisał się drugim najwyższym brejkiem eliminacji (139 punktów). Świetny mecz w tej części zapewnili Chińczycy - Lyu Haotlin i Xu Si. Łącznie w tym meczu padło aż dziewięć podejść 50-punktowych, lecz tylko jedno zakończyło się trzycyfrową zdobyczą. Ten najwyższy brejk miał miejsce w ostatniej partii i został wbity przez Haotlina, który zwyciężył azjatycką rywalizację 6:4.