F1: pierwsze treningi dla Sainza i Leclerca
credit: @Scuderia Ferrari Press Office

F1: pierwsze treningi dla Sainza i Leclerca

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 08.04.2022, 10:00

Zwycięstwami kierowców Ferrari zakończyły się dwie pierwsze sesje treningowe przed GP Australii. Najpierw najszybszy na torze okazał się Carlos Sainz, a następnie Charles Leclerc.

 

I trening

 

Pierwsza sesja treningowa na nieco odmienionym torze w Melbourne przebiegła nie bez problemów. Dwukrotnie pojawiła się czerwona flaga. Najpierw ze względu na element, który odpadł od bolidu Sergio Pereza, a następnie ze względu na awarię w bolidzie Sebastiana Vettela. Niemiec szybko opuścił swój bolid po czym wcielił się w rolę strażaka i porządkowego usuwając własny bolid z toru. 

 

Najlepsze czasy w tej sesji uzyskał duet Ferrari. Najszybszy był Carlos Sainz, który jako jedyny zszedł wówczas poniżej 1:20.000. Ponad pół sekundy wolniejszy był Charles Leclerc. Blisko Ferrari byli oczywiście kierowcy Red Bulla - Sergio Perez i Max Verstappen. Nadspodziewanie dobrze wyglądał McLaren. W barwach tego zespołu na 5. pozycji ukończył Lando Norris, a na 8. lokacie uplasował się Daniel Ricciardo. 6. i 9. miejsce przypadły duetowi Alpine - Estebanowi Oconowi i Fernando Alonso. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Lewis Hamilton i Valtteri Bottas. Brytyjczyk był siódmy, a Mercedes znów nie prezentował się najlepiej. Drugi z kierowców tego zespołu - George Russel był dopiero dwunasty. Na 13. lokacie ukończył Sebastian Vettel, który mimo, że stracił pierwsze dwa weekendy wyścigowe i również 10 minut pierwszej sesji treningowej to okazał się szybszy od Lance'a Strolla. Słabo wyglądali kierowcy Haasa, którzy nie zaprezentowali dobrego tempa, zajmując 18. i 20. miejsce, a na dodatek pokonali najmniej okrążeń ze wszystkich. Warto jednak wziąć w ich przypadku pod uwagę, że w Arabii Saudyjskiej również nie prezentowali się dobrze podczas treningów, a pomimo tego kwalifikacje i wyścig w wykonaniu Kevina Magnussena były bardzo dobre.

 

II trening 

 

Druga sesja treningowa miała już płynny przebieg i nie była przerywana przez żadne incydenty. Wokół toru gromadziły się natomiast ciemne chmury, ale ostatecznie nie spadła z nich nawet jedna kropla. 

 

W tej części weekendu najszybszy znów był kierowca Ferrari. Tym razem był to jednak Charles Leclerc. Trzeci był Carlos Sainz, a kierowców włoskiej stajni przedzielił Max Verstappen. Znakomicie zaprezentowali się znów kierowcy Alpine. Fernando Alonso zdołał nawet wykręcić lepszy czas od Sergio Pereza i zajął 4. miejsce. Za nim zmagania ukończyli wspomniany Meksykanin oraz Esteban Ocon. Bardzo dobre 7. miejsce zajął Valtteri Bottas, a za nim uplasował się duet McLarena, który przedzielił Pierre Gasly. Ta sesja treningowa była jeszcze gorsza dla ekipy Mercedesa. Obrońcy tytułu mistrza świata konstruktorów zajęli dopiero 11. i 13. miejsce, a tym razem szybszy od Hamiltona był Russell. Bardzo daleko byli znów kierowcy Haasa, którzy mimo poprawy osiągów zajęli dopiero 16. i 18. miejsce. Na tor nie miał okazji wyjechać Sebastian Vettel, gdyż mechanicy w jego bolidzie nie zdążyli wymienić silnika. Niemiec został natomiast wezwany do sędziów. Kierowca Astona Martina po awarii bolidu wrócił do alei serwisowej (już po zakończeniu sesji) na skuterze. W tym celu powinien jednak przejechać drogami ewakuacyjnymi, a zamiast tego postanowił skorzystać z toru.

 

Sobotni trening rozpocznie się już o 5:00 polskiego czasu, a same kwalifikacje o godzinie 8:00.

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.