PGE Ekstraliga: niespodzianka w Częstochowie. Unia Leszno wyjeżdża z pierwszymi punktami
Dawid Lis

PGE Ekstraliga: niespodzianka w Częstochowie. Unia Leszno wyjeżdża z pierwszymi punktami

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 08.04.2022, 19:35

Włókniarz miał rozpocząć od zwycięstwa, a tymczasem niespodziankę sprawiła Unia Leszno zwyciężając o włos 46:44. Świetnie zaprezentował się w debiucie zaledwie 16-letni leszczyński junior - Hubert Jabłoński, po stronie gospodarzy koncertowo pojechał Leon Madsen.

 

Za nami inauguracja PGE Ekstraligi, gdzie Włókniarz Częstochowa zmierzył się z Unią Leszno. Początki były trudne – tor był twardy i dość ubity, przez co nie było zbyt wielu mijanek. W pierwszym biegu sezonu 2022 najlepiej spod taśmy wyszedł Jason Doyle, który zdołał dowieźć trzy oczka do mety. Za swoimi plecami przez większość wyścigu miał Leona Madsena oraz Kacpra Worynę, na ostatnim okrążeniu jednakże Woryna zanotował niegroźny upadek, przez co leszczynianie zwyciężyli 4:2. W biegu juniorskim jedną z najlepszych par młodzieżowych Świdnicki-Miśkowiak zdołał rozdzielić zaledwie 16-letni Hubert Jabłoński. Ponadto w swoim kolejnym biegu wywalczył trzy punkty, przywożąc za sobą Bartosza SmektałęMateusza Świdnickiego. Stawkę wówczas zamknął Jaimon Lidsey.

 

Z czasem odsypana nawierzchnia pozwalała na coraz ciekawsze ściganie i rozwijanie większych prędkości pod bandą. Mecz był bardzo wyrównany, drużyny wymieniały cios za cios. Częstochowskie Lwy odpierały ataki leszczyńskich Byków i po siedmiu biegach na czteropunktowe prowadzenie wyszli gospodarze. W wyścigu ósmym goście szybko zaznaczyli swoją zdecydowaną postawę, a David Bellego wraz z Jaimonem Lidsey zdobyli się na podwójne zwycięstwo z parą Świdnicki-Lindgren. Szczególnie zaskoczyła postawa Szweda, który rozpoczął od dobrych zdobyczy, a w tej odsłonie dojechał na szarym końcu. Nastąpił tym samym remis, a chwilę później Janusz Kołodziej wraz z Jasonem Doyle’m wygrali 4:2, dzięki czemu Unia Leszno wyszła na prowadzenie.

 

Przed biegami nominowanymi leszczynianie znajdowali się w zdecydowanie lepszej sytuacji. 36:42 oznaczało, że Włókniarz wciąż mógł zwyciężyć, ale musiał dwukrotnie dojechać na podwójnej wygranej. Świetną walkę o pierwszą pozycję stoczyli Leon Madsen i Piotr Pawlicki w 14. wyścigu. Madsen na ostatnim wirażu zdołał wejść w krawężnik i w ostatniej chwili wyprzedził Pitera. Ostatni bieg miał zadecydować, czy częstochowianie zdołają wywalczyć remis, czy jednak to właśnie Unia Leszno rozpocznie sezon od zwycięstwa. I chociaż Leon Madsen dotarł na metę jako pierwszy, Kacpra Worynę pokonał Jason Doyle, dając tym samym zwycięstwo przyjezdnym 46:44.

 

Włókniarz Częstochowa – Unia Leszno 44:46

 

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: 44

 

9. Leon Madsen – 15 (2,3,2,2,3,3)

10. Bartosz Smektała – 4+1 (2,2*,0,0,-)

11. Kacper Woryna – 10 (u,3,3,2,1,1)

12. Jonas Jeppesen – 1+1 (1*,0,-,-,-)

13. Fredrik Lindgren – 6 (2,3,0,1)

14. Mateusz Świdnicki – 4+2 (1,1*,1,1*)

15. Jakub Miśkowiak – 4+1 (3,0,0,1*)

16. Kajetan Kupiec – ns

 

Fogo Unia Leszno: 46

1. Jason Doyle – 11 (3,2,1,3,2)
2. Janusz Kołodziej – 10+1 (3,1*,3,3,0)
3. David Bellego – 7+2 (1,1*,3,2*,0)
4. Jaimon Lidsey – 4+1 (0,2,2*,0)
5. Piotr Pawlicki – 8 (0,1,2,3,2)
6. Hubert Jabłoński – 6+1 (2,3,1*)
7. Antoni Mencel – 0 (0,0,0)
8. Maksym Borowiak – ns



Bieg po biegu:

1. Doyle, Madsen, Bellego, Woryna (u) 2:4
2. Miśkowiak, Jabłoński, Świdnicki, Mencel 4:2 (6:6)
3. Kołodziej, Lindgren, Jeppesen, Pawlicki 3:3 (9:9)
4. Jabłoński, Smektała, Świdnicki, Lidsey 3:3 (12:12)
5. Woryna, Lidsey, Bellego, Jeppesen 3:3 (15:15)
6. Lindgren, Doyle, Kołodziej, Miśkowiak 3:3 (18:18)
7. Madsen, Smektała, Pawlicki, Mencel 5:1 (23:19)
8. Bellego, Lidsey, Świdnicki, Lindgren 1:5 (24:24)
9. Kołodziej, Madsen, Doyle, Smektała 2:4 (26:28)
10. Woryna, Pawlicki, Jabłoński, Miśkowiak 3:3 (29:31)
11. Doyle, Madsen, Świdnicki, Lidsey 3:3 (32:34)
12. Kołodziej, Woryna, Miśkowiak, Mencel 3:3 (35:34)
13. Pawlicki, Bellego, Lindgren, Smektała 1:5 (36:42)
14. Madsen, Pawlicki, Woryna, Billego 4:2 (40:44)
15. Madsen, Doyle, Woryna, Kołodziej 4:2 (44:46)

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.