LPL: podróż z piekła do nieba w wykonaniu RNG!
Riot Games, Inc.

LPL: podróż z piekła do nieba w wykonaniu RNG!

  • Dodał: Hubert Dondalski
  • Data publikacji: 13.04.2022, 15:30

Kolejny ćwierćfinał LPL'a za nami. Wczorajsza seria pokazała, że wszystko jest możliwe, a dzisiejsza to potwierdziła. JD Gaming wygrywało 2:0, lecz koniec końców Royal Never Give Up podniosło się, odwróciło losy tej serii i zwyciężyło 3:2. W następnej rundzie zmierzy się z TOP Esports o miejsce w finale, a JD Gaming trafiło tym samym do drabinki przegranych, gdzie już czeka Victory Five. 

JD Gaming vs Royal Never Give Up - 1:0

Royal Never Give Up JD Gaming
Bin Graves 3/2/6 5/3/7 Jayce 369
Wei Volibear 0/6/8 2/4/11 Lee Sin Kanavi
Xiaohu Ahri 5/3/6 1/1/13 Ryze Yagao
GALA Varus 3/5/5 10/2/4 Xayah Hope
Ming Karma 3/4/8 2/4/12 Rakan Missing

Serię otworzyły szybkie zabójstwa RNG w 8. minucie, po tym, jak upadł duet przeciwników z dolnej alei. Następnie Xiaohu i jego kompani zgarnęli pierwszą wieże i kolejną eliminację, co pozwoliło wyjść z wczesnego etapu rozgrywki z przewagą trzech tysięcy sztuk złota. Wszystko zaczęło się sypać we wczesnym etapie rozgrywki. Zaczęło się pojawiać bardzo dużo losowych walk, które RNG konsekwentnie przegrywało. Jedna z takich walk miała miejsce w 18. minucie, gdzie JDG jakimś cudem znalazło wiele eliminacji kończących serie, co pozwoliło tej drużynie wrócić do gry.

 

W 21. minucie Kanavi i spółka wyeliminowali czterech przeciwników, co otworzyło im drogę do Barona Nashora. Sytuacja zmieniła się diametralnie - to JDG dyktowało teraz warunki i miało sporą przewagę w złocie. W 28. minucie zgarnęli kolejnego Barona oraz kolejnego już Smoka Piekielnego. Ostatnia walka drużynowa miała miejsce w 34. minucie, gdzie GALA zdołał ukraść ważnego Smoka Piekielnego, ale jego drużyna przypłaciła za to unicestwieniem i porażką na pierwszej mapie. 

JD Gaming vs Royal Never Give Up - 2:0

Royal Never Give Up JD Gaming
Bin Jayce 3/6/4 4/2/18 Sion 369
Wei Volibear 1/6/4 11/2/12 Lee Sin Kanavi
Xiaohu LeBlanc 4/4/2 4/1/14 Ahri Yagao
GALA Xayah 4/3/6 5/5/12 Aphelios Hope
Ming Sett 1/8/7 2/3/12 Leona Missing

Początek drugiej mapy należał do JDGKanavi skupił swoją uwagę na górnej alei, przez co Bin padł dwukrotnie. Odpowiedź od Royal Never Give Up nadeszła w 14. minucie, gdy na dolnej alei zdobyli cztery zabójstwa, a LeBlanc zaczęła wyglądać przerażająco. Niestety dla fanów tej organizacji, ponownie w środkowym etapie rozgrywki gra zaczęła się sypać. RNG inicjowało walki, ale zaraz później nadziewali się na kontrataki ze strony JDG, przez co cała zbudowana przewaga zaczęła topnieć. Efektem tego był Baron dla Kanaviego i spółki w 21. minucie. 

 

RNG w dalszym ciągu walczyło i dzielnie się broniło. Problem pojawiał się, gdy dochodziło do walk drużynowych, w których było deklasowane. JDG próbowało skończyć ten mecz w 31. minucie, ale jakimś cudem RNG zdołało się obronić. Długo to szczęście jednak nie potrwało. 369 oraz Missing wyłapali robiących Barona GALĘ oraz Weia, sami przejęli ten obiekt i zrównali bazę rywali z ziemią w 33. minucie. 

JD Gaming vs Royal Never Give Up - 2:1

JD Gaming Royal Never Give Up
369 Kennen 2/2/5 3/3/4 Gragas Bin
Kanavi Hecarim 2/6/2 8/1/5 Viego Wei
Yagao Ryze 3/2/1 2/1/8 Ahri Xiaohu
Hope Xayah 1/5/2 7/3/8 Aphelios GALA
Missing Leona 0/5/4 0/0/19 Renata Ming

Już na samym starcie trzeciej mapy dolna aleja JDG wrzuciła wyższy bieg i zmusiła Apheliosa do zużycia Flasha oraz Cleanse'a, a sam bohater ostał się na bardzo niskim poziomie zdrowia. To właśnie na tej linii padła pierwsza krew, lecz trafiła ona do Weia, który pomógł swoim kompanom uporać się z Hope. Chwilę później jungler RNG pojawił się na górnej alei, ale skończyło się to tragicznie, gdyż dwoma eliminacjami dla Hecarima. W taki o to sposób JDG zmierzało do środkowego etapu rozgrywki z wypracowaną przewagą.

 

Tam RNG nie popełniło błędów poprzednich map i wygrało nawet walkę drużynową na środkowej alei, co pozwoliło zrównać się w złocie. W 21. minucie zapowiadało się na wielką walkę, ale Royal Never Give Up po prostu zgarnęło Duszę Smoka Powietrznego. Następnie wyłapało Hecarima oraz Kennena, co pozwoliło wziąć Barona. Im dalej w las, tym większa stawała się przewaga RNG. Xiaohu i spółka zgarnęli Starszego Smoka i wygrali tę mapę w 32. minucie.

JD Gaming vs Royal Never Give Up - 2:2

Royal Never Give Up JD Gaming
Bin Gragas 4/2/7 3/4/3 Graves 369
Wei Viego 4/2/11 0/4/6 Xin Zhao Kanavi
Xiaohu LeBlanc 4/1/7 1/2/8 Ahri Yagao
GALA Xayah 4/0/9 4/3/2 Aphelios Hope
Ming Alistar 2/4/9 1/5/6 Nautilus Missing

Czwarta mapa rozpoczęła się od szybkiej śmierci Minga, który został złapany na samym starcie rozgrywki. Doświadczony support odkupił swoje winy w 7. minucie, gdy razem z Xayah wyeliminował Apheliosa. Minutę później RNG wyłapało Missinga na dolnej rzece. W 10. minucie Royal Never Give Up załatwiło Missinga, Yagao oraz Kanaviego, co pozwoliło tej drużynie wziąć Rift Heralda i powiększyć swoją przewagę. Trzy minuty później obie ekipy starły się ze sobą o Smoka Hextechowego, który trafił na konto RNG, tak samo, jak dwie kolejne eliminacje. 

 

Z czasem to JDG zaczęło wracać do gry, wygrywając walki drużynowe i lepiej grając mapą. W 24. minucie 369 świetnie obił przeciwników tuż przed walką drużynową o Smoka Oceanicznego. Gdy do niej doszło, JDG zaasekurowało dwie eliminacje oraz wcześniej wspomnianego smoka. Wszystko popsuło się chwilę później. JD Gaming zainicjowało starcie, które okazało się błędem. RNG wyeliminowało czterech przeciwników i zgarnęło Barona, z którym zakończyli czwartą mapę w 30. minucie.

JD Gaming vs Royal Never Give Up - 2:3

JD Gaming Royal Never Give Up
369 Jayce 1/3/3 3/3/7 Irelia Bin
Kanavi Trundle 2/4/3 3/0/11 Volibear Wei
Yagao Ryze 2/5/2 5/1/10 Galio Xiaohu
Hope Xayah 1/2/4 7/1/5 Aphelios GALA
Missing Alistar 1/4/5 0/2/9 Leona Ming

Ostatnia mapa od pierwszych minut nie brała jeńców i już w trzeciej minucie zaczęły się walki na wszystkich frontach. W konsekwencji tego trzy zabójstwa trafiły do RNG, a dwa do JDGRoyal Never Give Up nie zwalniało tempa i w 6. minucie VolibearIrelia oraz Galio wyeliminowali Jayce'a pod jego wieżą. Następnie miała miejsce walka drużynowa o Rift Heralda, która zakończyła się łatwym, szybkim zwycięstwem graczy RNG. Dzięki tym szybkim, zdecydowanym ruchom w 13. minucie Royal Never Give Up miało 4 tysiące sztuk złota więcej. W 21. minucie Xiaohu i spółka wygrali jeszcze jedną walkę, zgarnęli Barona i doprowadzili koniec końców do reverse-sweepa! 

Hubert Dondalski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.