Snooker - MŚ: Dzień 3. [ZAPIS RELACJI LIVE]

  • Data publikacji: 18.04.2022, 23:10

Poznaliśmy już piątkę zawodników, którzy awansowali do drugiej rundy Mistrzostw Świata w snookerze. W wielkanocny poniedziałek do grona tych zawodników dojdzie trójka snookerzystów — być może będą to Mark Williams i Mark Allen.

 

Anthony McGill — Liam Highfield [ZAKOŃCZONY] 10:7 (33:64, 85(56):36, 54:12, 70(70):32, 77(71):29, 15:59(59), 87:23, 15:94(55), 76:16, 7:74, 64(64):63, 44:95, 0:77(73), 81:43, 75:43, 1:94, 90(51):32)

Mark Allen — Scott Donaldson [I sesja] 5:4 (105(80):1, 9:80(50), 7:78(78), 61(61):60, 0:124(68), 69:32, 107(107):24, 12:70(54), 109(109):0)

 

Mark Williams — Michael White [ZAKOŃCZONY] 10:3 (121(121):7, 90(90):0, 72(71):46, 117(116):3, 138(138):0, 58:50(50), 72:13, 0:82(56), 15:69(68), 104:18, 99(50):32, 24:114(83), 122(121):7)

Neil Robertson — Ashley Hugill [I sesja] 6:3 (127(127):0, 1:94(85), 20:79, 26:84(77), 78:41, 72(72):4, 107(97):0, 119(109):0, 132(132):0)

 

Mark Allen — Scott Donaldson [ZAKOŃCZONY] 10:6 (105(80):1, 9:80(50), 7:78(78), 61(61):60, 0:124(68), 69:32, 107(107):24, 12:70(54), 109(109):0, 65(57):16, 65:47, 59(54):71, 9:67, 64(52):9, 60:47, 77:5)
Stuart Bingham — Lyu Haotian [I sesja] 6:3 (63:71, 65:0, 97(52):22, 0:104(103), 79(54):16, 85(85):0, 138(86):0, 140(140):0, 68(68):69(69))

Relacja na żywo

Tym samym ostatnia partia wielkanocnego poniedziałku już za nami, a zatem dziękujemy za Waszą obecność. Zapraszamy ponownie już jutro od godziny 11:00, kiedy drugą sesję swojego pojedynku rozpoczną Neil Robertson oraz Ashley Hugill. Poza tym czekają nas również pierwsze sesje w meczach Bingtao — Wakelin, Higgins — Un-Nooh, oraz Lisowki — Stevens, a także dokończenie starcia Bingham — Lyu.

Bingham — Lyu 6:3 - fantastyczna końcówka w wykonaniu Lyu Haotiana, który wykorzystał błąd rywala. Bingham skończył z 68-punktowym brejkiem, natomiast Chińczyk przebił go o jedno oczko i wygrał odsłonę.

Allen — Donaldson 10:6 - fatalny błąd Scotta Donaldsona sprawia, że Szkot oddaje stół swojemu przeciwnikowi. Mark Allen takiej szansy nie marnuje i wygrywa frejma, zapewniając sobie awans do drugiej rundy. W niej rywalem Anglika będzie Ronnie O'Sullivan.

Bingham — Lyu 6:2 - cudowna gra Stuarta Binghama w ósmej odsłonie i można tylko zadać pytanie — czemu tak późno? Anglik wbił 140-punktowego brejka, a po regulaminowej przerwie wygrał wszystkie cztery partie.

Allen — Donaldson 9:6 - po bardzo szczęśliwym wbiciu Mark Allen powrócił do rywalizacji w tej partii, a w końcówce zaprezentował skuteczne czyszczenie i jest już tylko jednego frejma od awansu do drugiej rundy.

Bingham — Lyu 5:2 - coraz pewniej czuje się przy stole Stuart Bingham. Anglik wygrał właśnie trzecią odsłonę z rzędu, tym razem aż 138:0, wbijając 86-punktowego brejka.

Bingham — Lyu 4:2 - wreszcie zdecydowanie lepsza partia w wykonaniu faworyta, który 85-punktowym podejściem zapewnił sobie dwa frejmy przewagi.

Bingham — Lyu 3:2 - po wznowieniu gry Stuart nie przekonuje, ale wygrywa piątego frejma na dwa podejścia 79:16, tworząc 54-punktowego brejka.

Allen — Donaldson 8:6 - pechowy faul po wbiciu czerwonej utrudnił Markowi zbudowanie wysokiego brejka. Ostatecznie Anglik wygrał jednak czternastego frejma 64:9.

Bingham — Lyu 2:2 - pudło Binghama na początku partii otworzyło grę dla Haotiana, który skorzystał z okazji i zbudował 103-punktowe podejście, wyrównując stan spotkania.

Allen — Donaldson 7:6 - bardzo dobra partia w wykonaniu Scotta, który zwyciężył 67:9 i zmniejszył stratę do jednego frejma przed przerwą.

Bingham — Lyu 2:1 - pomimo pewnych trudności Stuart wygrywa drugiego frejma z rzędu, notując w międzyczasie 52-punktowego brejka.

Allen — Donaldson 7:5 - niesamowicie zacięta końcówka na dwóch ostatnich bilach. Ostatecznie Donaldson wbił „długą” różową, a następnie czarną, wygrywając partię.

Bingham — Lyu 1:1 - Stuart Bingham wyrównał stan meczu na 1:1, wygrywając aż 65:0, ale jego gra zdecydowanie nie powala z nóg. Anglik popełnia sporo błędów i na pewno musi wejść na wyższy poziom, jeśli chce zawalczyć o awans.

Allen — Donaldson 7:4 - po wyrównanej rywalizacji w jedenastym frejmie świetną końcówkę rozegrał Allen, powiększając swoje prowadzenie.

Bingham — Lyu 0:1 - po bardzo chaotycznej końcówce partii na prowadzenie wychodzi Chińczyk. Najpierw Lyu fatalnie spudłował na żółtej, ale później jeszcze gorsze pudło na niebieskiej zaliczył Bingham. Haotian wykorzystał szansę i wygrał pierwszego frejma.

Allen — Donaldson 6:4 - udany początek drugiej sesji w wykonaniu Marka Allena, który wygrał partię 65:16, prezentując 57-punktowego brejka.

Już za chwilę wznowienie gry w Crucible Theatre. Mark Allen będzie kontynuował swój pojedynek ze Scottem Donaldsonem, w którym prowadzi 5-4. Z kolei na drugim stole pierwszą sesję swojego meczu rozegrają Stuart Bingham oraz Lyu Haotian.

Robertson - Hugill 6:3 - Kolejny ponad 100-punktowy brejk Robertsona i kolejna partia bez wbitej bili przez Hugilla. Tak kończy się pierwsza sesja pojedynku między tymi panami. Zdecydowanie bliżej awansu do drugiej rundy jest jeden z głównych faworytów do mistrzowskiego tytułu.

Robertson - Hugill 5:3 - Wyczyścił stół Robertson i wydaje się, że snookerzysta z Antypodów zdominował rywalizację już na dobre. 109-punktowy brejk tego zawodnika.

Robertson - Hugill 4:3 - Wrócił na właściwe tory mistrz świata z 2010 roku, który w siódmym frejmie nie pozwolił rywalowi wbić żadnej bili i zdobył niemal 100-punktowego brejka.

Robertson - Hugill 3:3 - Neil Robertson przy swoim podejściu zbudował sobie wygrywającą przewagę. Frejm zakończył się przypadkowym wbiciem białej bili przez Australijczyka.

Robertson - Hugill 2:3 - Zakończył się długi frejm piąty. Ostatecznie wygrywa go faworyzowany Robertson.

Robertson - Hugill 1:3 - Nie zdołał wyczyścić stołu Ashley Hugill, jednak to on wygrywa czwartego frejma i na pierwszą przerwę schodzi z prowadzeniem 3:1.

Williams - White 10:3 - Mark Williams rozegrał trzynastą partię po swojemu i wbił 121-punktowego brejka. Doświadczony Walijczyk melduje się w drugiej rundzie turnieju mistrzostw świata.

Williams - White 9:3 - Nie poddaje się Michael White i po wbiciu 83-punktowego brejka przedłuża swoje nadzieje.

Robertson - Hugill 1:2 - Skuteczna gra debiutanta i Ashley Hugill niespodziewanie wychodzi na prowadzenie.

Williams - White 9:2 - O krok od awansu do kolejnej rundy jest już Mark Williams - dziewiąty frejm na koncie tego snookerzysty.

Robertson - Hugill 1:1 - Mamy odpowiedź 27-letniego Brytyjczyka. 85-punktowy brejk daje Hugillowi pierwszego frejma.

Williams - White 8:2 - Przybliża się do końcowego zwycięstwa Mark Williams. Bardzo mądra i rozważna gra Walijczyka.

Robertson - Hugill 1:0 - Imponujące otwarcie Robertsona, który w pierwszej wbija 127-punktowego brejka.

Rozpoczął się także pojedynek Neila Robertsona i Ashley'a Hugilla. Faworytem jest rozstawiony z "trójką" Australijczyk.

Wznowiliśmy rywalizację między Markiem Williamsem a Michaelem White. Po dziewięciu frejmach na prowadzeniu 7:2 znajduje się pierwszy z nich.

Allen - Donaldson 5:4 - No i tak to wyszło, że Allen w tym meczu ma lepsze i gorsze momenty, ale na koncie już dwie setki. W ostatniej partii sesji Irlandczyk z Północy zrobił 109 punktów.

Allen - Donaldson 4:4 - Poziom spotkania nie porywa, ale obaj panowie idą łeb w łeb. Partię ósmą wygrał Donaldson 54-punktowym brejkiem. Przed nami ostatni frejm sesji.

McGill - Highfield 10:7 - Nie była to krótka końcówka spotkania. Bardzo zaciekle gonił w końcówce Highfield, ale w siedemnastym frejmie oddał inicjatywę McGillowi i ten brejkiem 51 (czyszczenie do różowej) kończy mecz.

Allen - Donaldson 4:3 - Piękny brejk Marka Allena w wysokości 107 punktów rozpoczęty kapitalnym wbiciem na czerwonej. Po raz pierwszy od stanu 1:0 jest na prowadzeniu faworyt spotkania.

McGill - Highfield 9:7 - Jeszcze broni się Liam Highfield. To on w tym frejmie narzucił swoje warunki McGillowi. Nie zrobił tego co prawda w jednym podejściu, ale wygrał pewnie. Czy uda się wrócić do meczu?

Allen - Donaldson 3:3 - Nie gra dziś idealnie faworyt tego spotkania. W szóstym frejmie wbijać zaczął Donaldson, ale zatrzymał się na 32 punktach. Decydującego brejka o losach tej partii Allen zakończył na braku wbicia bardzo łatwej czerwonej, ale później dostał jeszcze jedną szansę i tej już nie zmarnował.

McGill - Highfield 9:6 - Miał już sporą przewagę w tym frejmie Liam Highfield, ale znowu ją zaprzepaścił. Po nietrafieniu czerwonej do stołu podszedł Szkot i zwyciężył w partii 75:43. Jeden frejm od drugiej rundy.

Allen - Donaldson 2:3 - Szkot nadal z większą inicjatywą w tym meczu. Nie oddaje Allenowi ani jednego punktu w piątej partii i prowadzi po pięciu partiach. Bardzo wolno toczy się ten mecz.

McGill - Highfeld 8:6 - Przerywa serię rywala Anthony McGill i wygrywa swojego ósmego frejma. wynikiem 81:43 - bez wysokich podejść.

Allen - Donaldson 2:2 - Panowie wrócili do stołu na piątego frejma, ale zaczną go jeszcze raz. Szybko obaj zgodzili się na powtórkę partii.

Allen - Donaldson 2:2 - 40 minut był bez wbicia Mark Allen, gdy Scott Donaldson nie trafił czerwonej na frejma. Irlandczyk z Północy dzięki brejkowi 61 doprowadza do remisu w spotkaniu. Przed nami regulaminowa przerwa.

McGill - Highfield 7:6 - Ten mecz jeszcze chwilę potrwa. Ponownie w tej partii inicjatywa należała do Highfielda, który 73-punktowym brejkiem dochodzi do rywala tylko na jednego frejma. Dla niego przerwy mogłoby nie być, ale nadarza się ona właśnie teraz.

McGill - Highfield 7:5 - Odrabia jedną partię Liam Highfield. Znowu szansa w dwunastym frejmie przechodziła z rąk do rąk - mógł to skończyć jeden i drugi, ale udało się to Anglikowi. Przed nami ostatnia partia przed regulaminową przerwą.

Allen - Donaldson 1:2 - Pierwsze prowadzenie uzyskuje w meczu Donaldson dzięki najwyższemu brejkowi w historii jego występów w Crucible Theatre - 78 punktów. Kiedy pierwsza setka? Być może już niedługo.

Allen - Donaldson 1:1 - Na razie sporo taktyki, nie jest to otwarty mecz, ale nieźle to się ogląda. Donaldson wyrównuje brejkiem w wysokości równej 50 punktów.

McGill - Highfield 7:4 - Bardzo ładna kradzież frejma ze strony McGilla. Szkot przegrywał już różnicą około 60 punktów, gdy podchodził do stołu, ale dzięki brejkowi 64 wygrał partię... jednym punktem!

McGill - Highfield 6:4 - Na początku drugiej sesji Liam Highfield zmniejsza straty z trzech do dwóch frejmów. Partia wygrana 74:7, ale bez wysokiego podejścia.

Allen - Donaldson 1:0 - Znakomity 80-punktowy brejk Marka Allena na otwarcie meczu. Początkowo zawodnicy badali się taktycznie, ale później odpalił faworyt.

Za niedługo startujemy z drugą sesją meczu Anthony'ego McGilla i Liama Highfielda oraz pierwszą odsłoną meczu Marka Allena i Scotta Donaldsona.

Od godziny 11:00 frejmy II sesji rozegrają między sobą Anthony McGill i Liam Highfield. Po dziewięciu frejmach Szkot prowadzi 6:3. Ponadto rozpocznie się mecz Marka Allena ze Scottem Donaldsonem.