TAURON Liga: złoty set i siódme miejsce na konto UNI Opole
Biuro prasowe #VolleyWrocław

TAURON Liga: złoty set i siódme miejsce na konto UNI Opole

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 20.04.2022, 21:40

UNI Opole zwyciężyło spotkanie wyjazdowe z BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:1, a następnie wygrało złotego seta, dzięki czemu zajęło ostatecznie siódme miejsce w TAURON Lidze. Bielszczanki muszą pocieszyć się ósmą lokatą. MVP spotkania została Kinga Stronias.

 

Rewanż w Bielsko-Białej zapowiadał się bardzo ciekawie. Z pierwszego starcia górą wyszły przyjezdne z Bielsko-Białej właśnie (3:0), dlatego też opolanki miały przed sobą trudne zadanie. Musiały wygrać ten mecz, aby następnie rozegrać złotego seta, który zadecydowałby o tym, kto ostatecznie zajmie siódme miejsce w TAURON Lidze.

 

Pierwszy set rozpoczął się wyrównanie, jednakże do głosu szybko zaczęły dochodzić gospodynie. Najpierw Pierzchała wygrała walkę na siatce, BKS zanotował również udany blok, błąd przy zagrywce popełniła Pellegrino, punkt zainkasowała Kazała z piłki przechodzącej, a na dokładkę Janiuk dorzuciła asa. Na tablicy widniało 8:4. Przyjezdne starały się gonić, ale BKS skutecznie utrzymywał to niewielkie prowadzenie. Zawodniczki UNI po wielu próbach zdołały wyrównać przy wyniku 18:18. Walka o kolejne punkty była bardzo zacięta, piłkę setową jako pierwsze wywalczyły gospodynie po skutecznym ataku Borowczak. Przeciwniczki urwały jeszcze jedno oczko, ale Orvosova spisała się świetnie chwilę później, dzięki czemu BKS pierwszy set zapisał na swoje konto (25:23).

 

Napędzona pierwszym dobrym rozstrzygnięciem, w kolejną odsłonę drużyna z Bielsko-Białej weszła bardzo pewnie. Już po kilku akcjach prowadziła 5:1. Wówczas trener przyjezdnych wziął czas, a po powrocie na boisko UNI prezentowało się znacznie lepiej. Orzyłowska była skuteczna z piłki przechodzącej, a Pellegrino zaliczyła trzy asy z rzędu. Na prowadzeniu znajdowały się gościnie, które zdołały powiększyć swoją przewagę do pięciu punktów (11:16). Gospodynie nie zdołały się już znacznie zbliżyć, dzięki czemu opolanki pewnie wygrały w tym secie 25:18.

 

Po powrocie na boisko ponownie mocno rozpoczęły miejscowe. Tym razem jednak nie zdołały mocno odskoczyć. Popełniały błędy, a przyjezdne czuły się coraz pewniej. Mimo tego przy niewielkim prowadzeniu utrzymywał się BKS. Sytuacja zaczęła zmieniać się w końcówce seta. Po skutecznym ataku Bidias opolanki zdobyły kolejny punkt i tym samym doprowadziły do remisu 20:20. Oba zespoły szły łeb w łeb, ale bielszczanki nie zdołały utrzymać nerwów na wodzy i zaatakowały w aut, dając tym samym swoim przeciwniczkom piłkę setową. Ratować sytuację próbowała Pierzchała, która wywalczyła 23. punkt dla gospodyń, ale w kolejnej akcji górą była Stronias, która obiła blok i tym samym gościnie wygrały kolejną odsłonę 25:23.

 

Czwarty set mógł rozstrzygnąć czy dojdzie do złotego seta. Początek był wyrównany, choć po chwili BKS nieco wypadł z toru, zaliczając atak w aut, w siatkę i dotknięcie siatki, co wykorzystały przyjezdne dokładając asa Bidias i skuteczny atak ze środka Pellegrino. Było już 11:5 dla gościń. Bielszczanki starały się gonić swoje przeciwniczki, z różnym jednak skutkiem. Skuteczna była Orvosova oraz Orzyłowska, a po dwóch udanie zablokowanych atakach Bidias nastąpił remis 21:21. Po kilku akcjach piłkę setową zepsutą zagrywką wywalczyła dla przeciwniczek Kazała, a w kolejnej akcji wykorzystała to Bidias obijając blok. UNI zwyciężyło 25:22 i doprowadziło do złotego seta.

 

Ostatnią, decydującą odsłonę nie najgorzej rozpoczęły gospodynie. Kazała okazała się skuteczna ze środka, a następnie wygrała walkę na siatce, doprowadzając do wyniku 5:2. Na UNI zadziałało to jak płachta na byka. Przyjezdne wzięły się w garść, Stronias obiła blok, Orzyłowska dobrze poradziła sobie w ataku ze środka, Sieradzka zaliczyła asa, a Bidias zanotowała udaną kiwkę. Wówczas na prowadzenie wysunęły się opolanki. Trener BKS poprosił o czas, a po przerwie kolejny punkt wpadł na konto gościń. Wtedy przebudzenia doznały gospodynie i doprowadziły do wyrównania. Kolejne akcje nie przynosiły większej przewagi żadnej z drużyn. Skuteczniejsze tego wieczoru były jednak przyjezdne z Opola. Bidias wywalczyła piłkę meczową, a następnie kiwką zapewniła zwycięstwo gościniom. Oznaczało to, że UNI Opole zajęło ostatecznie siódme miejsce w TAURON Lidze, natomiast BKS BOSTIK Bielsko-Biała musiało pocieszyć się ósmą pozycją.

 

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - UNI Opole 1:3 (25:23, 18:25, 23:25, 22:25 - 13:15)

BKS: Kazała, Pierzchała, Orvosova, Borowczak, Janiuk, Chmielewska, Drabek (L) oraz Polak, Mazur, Świrad, Łyszkiewicz, Bartkowska, Szlagowska 

UNI: Orzyłowska, Makarowska, Bidias, Pellegrino, Sieradzka, Stronias, Adamek (L) oraz Pamuła, Bączyńska

MVP: Kinga Stronias

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.