EBL: problemy mistrza Polski. Po dwóch porażkach w Warszawie zagrają o życie
fot. PLK/Andrzej Romański

EBL: problemy mistrza Polski. Po dwóch porażkach w Warszawie zagrają o życie

  • Dodał: Konrad Klusak
  • Data publikacji: 20.04.2022, 20:45

Arged BM Stal Ostrów poległa na własnym parkiecie z Legią Warszawa. Przyjezdni wyjeżdżają z Ostrowa Wielkopolskiego z dwoma zwycięzcami i mistrzów Polski czeka nie lada zadanie, żeby pokonać dwukrotnie warszawską ekipę na wyjeździe.

 

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy otwarli mecz dwoma celnymi rzutami za dwa. Kilka chwil później było już jednak 6:7, a na nieco ponad dwie minuty przed końcem Legia odskoczyła już na pięć oczek przewagi prowadząc 18:13. To były jednak ostatnie punkty zdobytę przez zespół ze stolicy Polski w tej kwarcie i “Stalówka” dzięki trafieniom Jamesa Palmera Jr. oraz Kobi Jordana Simmonsa zmniejszyli stratę do zaledwie jednego oczka.

 

Znakomite rozpoczęcie drugiej kwarty mieli ostrowianie, którzy wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie nie tracąc ani jednego oczka. Później jednak warszawiacy nadgonili doprowadzając do stanu 25:23. Następnie ponownie Arged BM Stal przejęła inicjatywę dłuższy czas utrzymując bezpieczne prowadzenie. Zespół z Warszawy miał jednak pewien atut, którego w tym meczu zabrakło żółto-niebieskim - była to skuteczność w rzutach za trzy. Legia do przerwy w prawdzie przegrywała 33:30, ale prawdziwy pokaz umiejętności dali dopiero w trzeciej kwarcie

Stalowcy kontynuowali dobrą grę pod koszem odskakując ponownie na siedem punktów przewagi, lecz Grzegorz Kulka nie został dłużny rywalowi i fantastycznym rzutem za trzy zniwelował stratę do czterech oczek. Później Legioniści zniwelowali stratę i po nieco ponad minucie gry, gdy wynik oscylował w okolicy remisu Muhammad-Ali Abdur-Rahkman celnie trafił zza linii 6,75 metrów, a później zaliczył asystę gdy “trójkę” wrzucił Raymond Cowels. Stan 47:43 dla gości spowodował, że trener Arged BM Stali, Igor Milicić zdecydował się na “czas”. Po powrocie na parkiet Stal wyglądała już nieco lepiej i doprowadziła do remisu 47:47, lecz ten stan rzeczy utrzymywał się tylko chwilę. Ostatecznie końcówkę kwarty lepiej rozegrali goście i to oni po trzech kwartach byli górą prowadząc 52:49

 

W czwartej kwarcie ponownie pierwsze punkty na swoim koncie zapisali gospodarze. Trey Drechsel celnym rzutem za dwa punkty. Dwa kolejne celne rzuty to były już jednak trafienia za trzy gości. Legia za sprawą Cowellsa oraz Abdur-Rahkmana dorzuciła sześć punktów do przewagi, którą miała. Chwilę później Arged BM Stal odrobiła niemal całą stratę przegrywając już tylko 57:58. Następnie ponownie goście odskoczyli, lecz gospodarze wrócili do zaledwie punktowej straty. Finalnie to Legia Warszawa ponownie okazała się górą w starciu w Arenie Ostrów. Legioniści zwyciężyli 67:64 i prowadzą w serii 2:0.

 

Arged BM Stal Ostrów - Legia Warszawa 64:67 (17:18, 16:12, 16:22, 15:15)

 

Arged BM Stal Ostrów: James Palmer Jr. 13, Damian Kulig 12, Jakub Garbacz 9, Kobi Jordan Simmons 8, Michael Young 7,  Denzel Andersson 6, Jakub Wojciechowski 4, Trey Dreschell 4, James Florence 1, Jarosław Mokros

 

 

Legia Warszawa: Raymond Cowels 15, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 15, Grzegorz Kulka 12, Jure Škifić 9, Dariusz Wyka 6,  Robert Johnson 5, Łukasz Koszarek 5, Adam Kemp, Grzegorz Kamiński

Konrad Klusak

Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.