Fortuna 1. Liga: arcyważne zwycięstwo Arki w Kielcach

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 23.04.2022, 14:50

W szlagierowym starciu 29. kolejki Fortuna 1. Ligi doszło do starcia Korony Kielce z Arką Gdynia. Pojedynek dwóch zespołów celujących w awans do PKO Ekstraklasy był bardzo zacięty, ale ostatecznie to gdynianie pokonali bezpośredniego rywala w walce o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej 2:1 po bramkach Karola Czubaka i Christiana Alemana. 

 

W rundzie wiosennej ani plasująca się na czwartym miejscu Korona ani trzecia Arka nie zaznały jeszcze smaku ligowej porażki. Gdynianie przystępowali do pojedynku na Suzuki Arenie po serii czterech zwycięstw, ale to podopieczni Leszka Ojrzyńskiego lepiej weszli w ten mecz. W 2. minucie Marcel Gąsior posłał długą piłkę do Dawida Błanika. Pomocnik Korony wyprzedził defensora rywali i odegrał do Jewgienija Szykawki, który z bliska trafił do siatki. Natomiast po konsultacji z systemem VAR Tomasz Musiał anulował tę bramkę z powodu zagrania ręką Dawida Błanika. W pierwszym kwadransie kielczanie wyglądali na bardziej zmotywowanych i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Po dośrodkowaniu Jacka Podgórskiego Marcel Gąsior zgrał futbolówkę głową, jednak goście oddalili zagrożenie w tej sytuacji. Żółto-czerwoni nie zwalniali tempa i dopięli swego w 16. minucie. Po długim podaniu Kyryło Petrowa w szesnastkę Arki Jewgienij Szykawka przyjął piłkę na klatkę piersiową i precyzyjnym strzałem pokonał Kacpra Krzepisza. 

 

Wraz z biegiem spotkania przewaga Korony się zmniejszała. W 31. minucie na bramkę miejscowych uderzał Olaf Kobacki, lecz Konrad Forenc poradził sobie z tą próbą. Chwilę później po dograniu z rzutu wolnego Dawid Błanik miał dużo miejsca w polu karnym gdynian, jednak nie potrafił tego wykorzystać. W 37. minucie gospodarze odpuścili Cristiana Alemana, który posłał znakomite prostopadłe podanie do Karola Czubaka, a napastnik Arki doprowadził do remisu. Goście dosyć szybko mogli wyprowadzić kolejny cios, jednak po sporym zamieszaniu Konrad Forenc uprzedził Christiana Alemana. W związku z wieloma przerwami w grze pierwsza połowa została przedłużona aż o dziesięć minut, ale żadna z drużyn nie potrafiła w tym czasie stworzyć większego zagrożenia pod bramką rywali. Ostatecznie obie ekipy schodziły na przerwę przy wyniku 1:1. 

 

Po zmianie stron golkipera Korony strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Martin Dobrotka, jednak próba słowackiego defensora była bardzo niecelna. W odpowiedzi Dawid Błanik przeprowadził szarżę na prawym skrzydle, natomiast jego akcja została zablokowana przez Mateusza Żebrowskiego. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza szukali swoich szans przy pomocy dośrodkowań, jednak dwie pewne interwencje po centrach przyjezdnych zanotował Konrad Forenc. W 65. minucie bramkarz kieleckiego klubu musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Christiana Alemana. Ekwadorczyk oddał mocne uderzenie z kilkunastu metrów przy bliższym słupku i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

 

Gospodarze próbowali błyskawicznie odpowiedzieć na bramkę Arki. Po akcji rezerwowych i dośrodkowaniu Luki Zarandii strzał głową oddał Roberto Corral, ale Kacper Krzepisz nie miał większych problemów z powstrzymaniem tego strzału. Żółto-czerwoni dążyli do wyrównania stanu rywalizacji, ale mądrze ustawieni gdynianie przerywali akcje przeciwników. W 85. minucie Artur Siemaszko miał okazję do zamknięcia tego meczu, lecz dobrą interwencję po próbie piłkarza gości zanotował stojący na linii bramkowej Jacek Podgórski. W doliczonym czasie gry przed szansą na doprowadzenie do remisu stanęli Jakub Górski oraz Dalibor Takac, lecz oba uderzenia zostały zablokowane. W znakomitej sytuacji znalazł się także Piotr Malarczyk, ale nie potrafił oddać strzału. Ostatecznie Arka utrzymała korzystny rezultat do ostatniego gwizdka, triumfując 2:1. Dzięki tej wygranej zespół prowadzony przez Ryszarda Tarasiewicza awansował na premiowane bezpośrednim awansem drugie miejsce i powiększył przewagę nad czwartą Koroną do pięciu punktów.  

 

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi Korona Kielce zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź (26 kwietnia, 20:30). Natomiast piłkarze Arki Gdynia podejmą ŁKS Łódź (27 kwietnia, 20:30).

 

Korona Kielce - Arka Gdynia 1:2 (1:1)

Bramki: 16' Szykawka - 37' Czubak, 65' Aleman 

Korona Kielce: Forenc - Zebić (64' Corral), Malarczyk, Petrow - Szymusik (73' Górski), Podgórski, Sewerzyński, Gąsior (56' Takac), Błanik (64' Zarandia) - Frączczak (73' Kiełb), Szykawka.

Arka Gdynia: Krzepisz - Dobrotka, Bunoza, Memić - Stępień (45+6' Żebrowski), Deja, Milewski, Kobacki - Kuzimski (82' Siemaszko), Czubak, Aleman.

Żółte kartki: Malarczyk, Zarandia - Deja, Kuzimski, Żebrowski, Aleman, Kobacki 

Sędzia: Tomasz Musiał