Hokej - MŚ dywizji 1B: dwucyfrowe zwycięstwo Polski z Serbią
fot. PZHL

Hokej - MŚ dywizji 1B: dwucyfrowe zwycięstwo Polski z Serbią

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 29.04.2022, 22:34

Po ciężkiej przeprawie z Ukrainą w piątek Polska gładko przeszła przez mecz z Serbią, którą pokonała 10:2. Hat-tricki zaliczyli Dziubiński i Komorski, sześcioma asystami i jedną bramką popisał się Alan Łyszczarczyk.

 

Polacy, grający na tyskim Stadionie Zimowym w Mistrzostwach Świata Dywizji IB dotychczas zaliczyli dwa zwycięstwa, chociaż czwartkowy mecz z Ukrainą na naszą korzyść rozstrzygnęły dopiero rzuty karne, Serbia za to dwukrotnie gładko przegrywała 0:8 z Japonią i 0:7 z Ukrainą. W piątkowym starciu tych ekip rywale biało - czerwonych z Bałkanów wreszcie przełamali strzelecką niemoc, ale to nasi reprezentanci cieszyli się z łatwego zwycięstwa.  

 

Po raz pierwszy z bramki Polacy cieszyli się już w 2. minucie, bo po uderzeniu Łyszczarczyka krążek odbił się od słupka i ostatecznie przekroczył linię bramkową. W 7. minucie podwyższył Dominik Paś, a 12. minuta przyniosła pierwszego gola w meczu i całym turnieju dla Serbii. Strzegącego polskiej bramki Zabolotnego pokonał Djumić, wyjeżdżając wcześniej zza pleców naszego golkipera. Przed końcem pierwszej tercji na listę strzelców udało się jeszcze wpisać Filipowi Komorskiemu, któremu krążek wyłożył Wałęga.

 

W drugiej odsłonie musiało upłynąć trochę czasu, zanim ponownie zmienił się wynik na tablicy. w 30. minucie Rankovicia zaskoczył Mateusz Michalski, objeżdżając jego bramkę i umieszczając gumę przy słupku, którego Serb nie asekurował. Przed końcem tej części gry uaktywnił się ponownie Łyszczarczyk, który dwukrotnie asystował, najpierw Dziubińskiemu, potem Komorskiemu. Para, mająca swój udział przy bramce numer 6. dała Polsce także gola numer 7, ponownie podawał Łyszczarczyk, a hat-tricka tym samym na swoje konto zapisał Komorski. Niecałą minutę później chwilę radości znów mieli Serbowie, ich bohaterem po raz kolejny został Djumić, ale to było wszystko, na co było stać tą drużynę tego dnia. W ostatnich dziesięciu minutach rozpędzili się za to gospodarze, a publiczność zgromadzona w Tychach obejrzała jeszcze trzy gole. Jednego z nich zdobył Wałęga, autorem dwóch był Krystian Dziubiński, który jako drugi hokeista dzisiaj popisał się hat-trickiem. Cichym bohaterem spotkania został Alan Łyszczarczyk, który poza jednym trafieniem aż sześciokrotnie asystował kolegom z reprezentacji.

 

Po tym zwycięstwie Polska może spokojnie czekać na swój niedzielny mecz z Japonią, która jeszcze w sobotę zmierzy się z Ukrainą.

 

Polska - Serbia 10:2 (3:1, 3:0, 4:1).