Szermierka - PŚ: dwie drużyny w najlepszej ósemce

Obok zawodów Grand Prix szpadzistów i szpadzistek, w ten weekend swoje umiejętności pokazywali też w ramach Pucharu Świata floreciści i florecistki. Niedziela była dniem zawodów drużynowych w Płowdiw (panowie) oraz Tauberbischofshofeim (panie).

Panowie w Bułgarii rywalizowali w składzie: – Szymon Czartoryjski, Andrzej Rządkowski, Michał Siess i Adrian Wojtkowiak. Zaczęli nieźle, bo po wolnym losie w pierwszej rundzie, pokonali w 1/8 finału Wielką Brytanię 45:35. Można było liczyć na to, że drużyna, która dwa tygodnie temu stawała na podium PŚ w Belgradzie i dziś pokusi się o taki wynik, ale niestety nie do końca się to udało. Bardzo zacięty pojedynek ćwierćfinałowy na swoją korzyść w stosunku 45:38 rozstrzygnęli Francuzi. W walkach o miejsca 5-8 Biało-Czerwoni najpierw zwyciężyli 45:25 Ukrainę, ale później przegrali z Koreańczykami 36:45. Polakom pozostało się więc cieszyć z 6. miejsca. Za to pogromcy Polaków cały turniej zakończyli na drugim miejscu. Francuzi po wygranym półfinale z Japonią 45:42, w decydującym pojedynku ulegli Włochom aż 28:45.

1. Włochy
2. Francja
3. USA
4. Japonia
6. Polska

Na miejsce rywalizacji pań wyznaczono w ten weekend niemieckie Tauberbischofshofeim. W turnieju drużynowym polską reprezentację godnie reprezentowały Hanna Łyczbińska, Marika Chrzanowska, Martyna Jelińska i Julia Walczyk. I nasze kadrowiczki turniej skończyły dokładnie na tym samym etapie, co panowie kilkaset kilometrów dalej, choć uplasowały się jedno miejsce niżej. Turniej rozpoczął się od wygranej 35:34 z Niemkami w 1/8 finału, jednak nasze szanse na ćwierćfinał zgasły po przegranym meczu z... Francją 42:45. W walkach o miejsca 5-8 najpierw Polki przegrały z Chinkami 41:44, a w meczu o 7. lokatę pokonały Kanadyjki 45:42. W półfinałach Francja wygrała z Japonią 45:37, a Włoszki pokonały Koreanki 45:30. Europejski finał na swoją korzyść rozstrzygnęły reprezentantki Italii, zwyciężając 45:31.

1. Włochy
2. Francja
3. Japonia
4. Korea Południowa
7. Polska