PKO Ekstraklasa: Warta już prawie pewna utrzymania

Warta Poznań pewnie pokonała na wyjeździe Wisłę Płock i niemal na 100 procent zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

W pierwszym sobotnim spotkaniu Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała wciąż zagrożoną spadkiem Wartę Poznań. Płocczanie mieli wciąż teoretyczne szanse na czwarte miejsce i udział w europejskich pucharach, jednak dzisiejsza ich postawa pokazuje, że dobrze, że tak się jednak nie stanie. Gospodarze od pierwszych minut oddali inicjatywę przyjezdnym, którzy w pierwszej połowie stworzyli kilka dogodnych sytuacji, ale wykorzystali jedną. W 37 minucie Szczepański wykorzystał potworny błąd Węglarza.

W kolejnych minutach pierwszej i całej niemal drugiej połowie wiślacy częściej byli przy piłce, ale z tej przewagi nic nie wynikało. Oddali dosłownie jeden celny strzał na poznańską bramkę, nic więc dziwnego, że na ich koncie nie pojawiły się zdobycze bramkowe. Za to zawodnicy z Poznania byli skuteczniejsi, wykorzystali w zasadzie wszystkie poważne szanse na bramki - do płockiej siatki trafili w końcówce Kupczak i Castaneda. Warta wygrała ostatecznie 3:0 i praktycznie rzecz biorąc zapewniła sobie utrzymanie. Tylko bardzo niekorzystny układ wyników może ich pozbawić gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w kolejnym sezonie.

Wisła Płock - Warta Poznań 0:3 (0:1)
Bramki: Szczepański 37, Kupczak 83, Castañeda 85
Wisła: Węglarz - Pawlak (83 Walczak), Michalski, Chrzanowski, Tomasik - Jorginho (61 Sekulski), Szwoch, Furman (83 Lagator), Wolski, Vallo (61 Lesniak) - Kolar (83 Rzeźniczak)
Warta: Grobelny - Grzesik, Trałka (70 Pawłowiec), Szymonowicz, Ivanov, Kiełb - Szczepański (56 Papeau), Mäenpää (80 Jakóbowski), Kupczak, Luís (56 Kopczyński) - Corryn (56 Castañeda)
Żółte kartki: Lesniak - Castañeda, Kupczak.
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)