Premier League: Tottenham sensacyjnie remisuje z Liverpoolem na Anfield!
Ruaraidh Gillies, https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Anfield_(stadium)#/media/File:Anfield,_7_December_2013.jpg

Premier League: Tottenham sensacyjnie remisuje z Liverpoolem na Anfield!

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 07.05.2022, 22:40

W 36. kolejce Premier League Liverpool FC podjął na Anfield Road Tottenham Hotspur. Po bardzo efektownym meczu obie drużyny zmuszone zostały podzielić się punktami. Jest to doskonała wiadomość dla głównych rywali powyższych zespołów. Jeśli bowiem Manchester City wygra w niedzielę z Newcastle to przewaga nad The Reds wzrośnie do trzech punktów, natomiast jeśli Arsenal pokona Leeds, to ta druga drużyna z północnego Londynu zbliży się do awansu do Ligi Mistrzów.

 

Pierwsze połowa upłynęła pod znakiem bardzo wyrównanej gry. Z jednej strony fantastycznie piłkę rozgrywał Liverpool, ale z drugiej strony Tottenham doskonale się bronił. Już po kwadransie jasnym było, że goście nastawili się na szybkie, dynamiczne kontry, przez co wpuszczali rywali bardzo głęboko na własną połowę. Taki obraz gry nie przyniósł ani jednym, ani drugim żadnych efektów. Z jednej strony Virgil Van Dijk obił poprzeczkę po rzucie rożnym, a z drugiej Pierre Hojbjerg strzelił prosto w słupek bramki Alissona. Na tym się jednak emocje skończyły. Piłkarze na przerwę schodzili przy bezbramkowym remisie.

 

Druga połowa ponownie rozpoczęła się od dominacji Liverpoolu, ale wynik spotkania otworzyli goście. W 57. minucie fantastyczną akcję rozegrali Harry Kane, Emerson Royal i Son w polu karnym Alissona Beckera. Zwieńczeniem efektownej gry była bramka tego ostatniego. Zdobyty gol bardzo podbudował mental gości. Kolejne minuty upływały, a frustracja zawodników Liverpoolu wzrastała. Formacja ofensywna robiła co mogła, by rozbić obronę drużyny z Londynu. Kiedy już wydawało się, że szanse na wyrównanie stają się marginalne Luis Diaz strzelił efektowną bramkę zza pola karnego. Piłka przed przekroczeniem linii trafiła jeszcze w nogę Hojbjerga, co zmyliło bramkarza drużyny przyjezdnej. Mimo prób z obydwu stron druga połowa również zakończyła się remisem, tym razem jednak bramkowym. 

 

Liverpool FC - Tottenham Hotspur 1:1

Bramki: 74' Diaz - 57' Son

Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Konate, Van Dijk, Robertson (64' Tsimikas) - Henderson (64' Jota), Fabinho (88' Keita), Thiago - Salah, Mane, Diaz

Tottenham: Lloris - Romero, Dier, Davies - Emerson, Bentancur, Hojbjerg, Sessegnon (78' Sanchez) - Kulusevski (85' Winks), Kane, Son (90+1' Bergwijn)

Żółte kartki: 69' Tsimikas, 80' Fabinho, 90+3' Keita - 53' Davies, 70' Sessegnon

Sędziował: Michael Oliver

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.