Badminton - Thomas & Uber Cup: znamy wszystkich ćwierćfinalistów
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 10.05.2022, 19:25
W Bangkoku poznaliśmy już wszystkich ćwierćfinalistów zarówno Thomas Cup, jak i Uber Cup. Niespodzianek wciąż na tym turnieju brak - zwyciężają i to wysoko drużyny stawiane w gronie faworytów. Jutro ostatnie mecze grupowe, w czwartek rusza już faza pucharowa.
W rozgrywkach męskich po dwóch pełnych kolejkach znamy już komplet ćwierćfinalistów. Do pewnych od wczoraj awansu Tajwanu, Indii, Indonezji i Korei Południowej dziś dołączyły Dania i Chiny z grupy B oraz Japonia i Malezja z grupy D. Chińczycy grając w bardzo rezerwowym składzie pokonały dziś słabiutką Algierię, nie tracąc nawet seta. Podobnie rzecz miała się w starciu Danii z Francją, choć trzeba przyznać, ze tu mecze miały zdecydowanie bardziej wyrównany charakter i stały na wyższym poziomie. Jutro Dania i Chiny zagrają o pierwsze miejsce w grupie i będzie to z pewnością hit fazy grupowej. Wyniki po 5:0 padły także w pozostałych dwóch meczach męskiego turnieju. Malezja rozgromiła USA, a Japonia nie dała szans Anglikom. W tym drugim meczu po raz pierwszy w Bangkoku zagrał Kento Momota. Również i w tej grupie dopiero jutro rozstrzygnie się kwestia pierwszej lokaty w tabeli grupowej.
W sesji porannej poznaliśmy drugą czwórkę ćwierćfinalistek. Przypomnijmy, że wczoraj awans zapewniły sobie Chiny, Tajwan, Tajlandia i Dania. W grupie A mieliśmy dwa jednostronne starcia, w których Japonia pokonała Francję, a Indonezja Niemcy. Japonki nie straciły w tym meczu nawet seta, Niemkom udało się dwie partie azjatyckim rywalkom wyrwać, ale marne to dla nich pocieczenie. Jutro rozstrzygnie się kwestia pierwszej lokaty w grupie. W grupie D mieliśmy nieco emocji, bo Amerykanki i kanadyjki urwały faworyzowanym rywalkom po jednym dużym punkcie. U tych pierwszych sztuka udała się deblowi Lauren Lam/Kodi Tang lee, u drugich singlistce Wen Yu Zhang. Nie zmienia to faktu, że drużynom z Ameryki pozostała jutro walka o trzecie miejsce w grupie, a tym z Azji o miejsce pierwsze.
W sesji wieczornej zakończyła się natomiast rywalizacja w kobiecych grupach B i C. Chinki mierzyły się z Tajwankami, wśród których tym razem zabrakło Tai Tzu Ying. W tej sytuacji faworytki, grające w najmocniejszym składzie wygrały bardzo pewnie, tracąc tylko jednego seta. Długie i wyrównane było starcie Tajlandii z Danią. Obie ekipy wystawiły najmocniejsze składy i mieliśmy bardzo wyrównane i emocjonujące gry. Jednak we wszystkich nieznacznie lepsze okazywały się gospodynie. Wygrały 5:0 i są dotąd w Bangkoku niepokonane. W meczach drużyn, które dotąd w Uber Cup nie zaznały smaku zwycięstwa Hiszpania, w barwach której po raz pierwszy (i tu ostatni) zagrała Carolina Marin, pokonała Australię 4:1, a Malezja rozgromiła bez straty seta Malezję. Zwycięskie drużyny zajęły w swoich grupach 3. miejsca i zostaną sklasyfikowane na miejscach 9-12.
Thomas Cup:
grupa B: Dania - Francja 5:0, Chiny - Algieria 5:0
grupa D: Japonia - Anglia 5:0, Malezja - USA 5:0
Uber Cup:
grupa A: Japonia - Francja 5:0, Indonezja - Niemcy 5:0
grupa B: China - Tajwan 5:0, Hiszpania - Australia 4:1
grupa C: Tajlandia - Dania 5:0, Malezja - Egipt 5:0
grupa D: Indie - USA 4:1, Korea - Kanada 4:1
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.