Liga Mistrzów: totalna dominacja Realu Madryt!
- Data publikacji: 19.09.2018, 22:55
Królewscy z przytupem rozpoczęli marsz po 4. z rzędu i 14. w historii triumf w Lidze Mistrzów. Podopieczni Julena Lopeteguiego wygrali 3-0 z AS Romą i był to najniższy możliwy wymiar kary.
Mecz zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął się od ataków Realu Madryt. Już w 4. minucie fantastyczną, prostopadłą piłkę z głębi pola do wybiegającego Bale'a, posłał Toni Kroos. Walijczyk doskonale zgasił piłkę i uderzył z powietrza lewą nogą, jednak piłka przeleciała tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Robina Olsena.
3. minuty później gospodarze znów mieli stuprocentową sytuację. Podanie w uliczkę od Modricia do Isco i świetna interwencja bramkarza Romy. Podopieczni Julena Lopeteguiego zupełnie zdominowali grę i raz za razem zagrażali goalkeeperowi Rzymian.
Pierwszy strzał dla AS Romy przyszedł w 15. minucie. Strata piłki, błąd Carvajala i z dystansu uderzył Cengiz Ünder, jednak piłka przeleciała bardzo daleko od bramki strzeżonej przez Keylora Navasa.
W ciągu pierwszych 20. minut Real Madryt oddał 7. strzałów i miał posiadanie piłki na poziomie 71%! Minuty upływały, a 13-krotni zdobywcy Pucharu Mistrzów nie potrafili znaleźć miejsca, żeby umieścić piłkę w siatce bramce strzeżonej przez Olsena.
W ostatniej minucie pierwszej połowy, sprawy w swoje nogi postanowił wziąć Isco. Dwójkowa akcja Benzema-Isco, którą przerwał faulem Daniele De Rossi, za co został ukarany żółtą kartką. Piłkę na 20 metrze ustawił Hiszpan i przepięknym, technicznym strzałem ponad murem zdobył bramkę. Real Madryt 1 - 0 AS Roma.
Druga połowa rozpoczęła się trochę lepiej dla gości z Rzymu. W 49. minucie kapitalną akcję przeprowadził Cengiz Ünder. Strzał Turka z dużymi problemami obronił jednak Navas.
Minutę później, to obrońcy tytułu groźnie zaatakowali. Jednak po szybkiej kontrze Benzemy, strzał Bale'a został zablokowany. W 51. minucie znów Książę Walii wystąpił w roli głównej. Płaskie dośrodkowanie w pole karne, strzał Garetha Bale'a, piłka odbija się rykoszetem od Fazio i trafia w poprzeczkę.
Real Madryt wydawał się odzyskiwać swój rytm z pierwszej połowy. W 55. minucie fenomenalne podanie Marcelo do wybiegającego sam na sam z bramkarzem Romy - Modricia. Bardzo dobrze kolejny raz interweniuje najlepszy piłkarz w drużynie AS Roma - Robin Olsen.
2. minuty później świetną interwencją popisał się vis a vis Szweda - Keylor Navas, który uprzedził Edina Dzeko.
Nie minęła pełna minuta od zagrożenia w polu karnym Królewskich i było już 2-0. Błyskawiczna kontra Królewskich, prostopadłe podanie na wolne pole od Modricia, do piłki dopada Gareth Bale i strzałem przy dalszym słupku nie pozostawia żadnych szans bramkarzowi Romy.
Z każdą upływającą minutą, na twarzach gości malowała się coraz większa frustracja i zrezygnowanie. Królewscy dominowali totalnie i tylko swojemu bramkarzowi piłkarze z Rzymu mogą zawdzięczać tak niski wynik.
W 73. minucie kolejną niesamowitą paradą popisał się Olsen po strzale Toniego Kroosa z lewej nogi.
6. minut później znów musiał interweniować szwedzki bramkarz Rzymian. Cudowne przyjęcie piłki w polu karnym przez Asensio, strzał i znów na przeszkodzie staje Robin Olsen.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 2-0, cudowny strzał oddał Mariano Diaz. Dominikańczyk otrzymał piłkę po lewej stronie pola karnego, zszedł do środka i atomowym strzałem w okienko ustalił wynik spotkania.
Real Madryt – AS Roma 3:0 (1:0)
1:0 Isco 45'
2:0 Bale 58' (asysta: Modrić)
3:0 Mariano 90'+2' (asysta: Marcelo)
Real Madryt: Keylor; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Modrić (85' Ceballos), Casemiro, Kroos; Isco; Bale (73' Mariano), Benzema (62' Asensio).
Roma: Olsen; Florenzi, Manolas, Fazio, Kolarov; N'Zonzi (69' Schick), De Rossi, Zaniolo (54' Pellegrini); Ünder, Džeko, El Shaarawy (62' Perotti).