Jeździectwo - LGCT: jeźdźcy rozpoczęli starty w Saint-Tropez

Rozpoczynamy piąty etap cyklu Longines Global Champions Tour. Tym razem najlepsi jeźdźcy mierzą się na parkurach w Saint-Tropez. 

Początek kolejnego etapu rozpoczęliśmy jak zwykle na spokojnie. Na arenach we Francji nie pojawili się jeszcze jeźdźcy z czołówki, ale mimo tego, nie zabrakło emocji. Jednym z dwóch najważniejszych punktów czwartkowej rywalizacji był konkurs klasy CSI5* zaliczany do grupy D rankingów Longines i FEI. W rozgrywce dwufazowej, o wysokości przeszkód 145 cm, najlepiej zaprezentował się duet gospodarzy - Olivier Perreau i GL Events Dolce Deceuninck - który zanotował czas 25.06. Na drugim miejscu, chociaż już ze stratą 0.54 sekundy, znalazł się Irlandczyk Bertram Allen prowadzący klacz Emmylou. Podium uzupełnili Jérôme Guery i Eras Ste Hermelle, którzy zanotowali czas 26.26 sekundy. O zaledwie 0.04 sekundy wolniej od nich drugą fazę pokonał Ben Maher. Brytyjski olimpijczyk startował jednak nie na słynnym Explosion W, a na swoim drugim wałachu - Sentimiento LS la Silla. 

Drugi konkurs, o tej samej randze, a wysokości o 10 cm większej, zaliczany był do grupy B rankingów FEI i Longines. W nim po zwycięstwo sięgnął Marlon Modolo Zanotelli współpracujący z klaczą Like A Diamond van het Schaeck. Para z Brazylii oddała przewidziane 15 skoków w czasie 61.02 sekundy. Kolejne trzy miejsca wpadły w posiadanie francuskich duetów. Drugi wynik (62.52) zanotowali Roger Yvest Bost i Bluemuch Des Baleines, a o 0.05 sekundy wolniejsi od nich byli Edward Levy i Rebeca LS. Czwartą lokatę, z czasem 63.69, zajęli Simon Delestre i wałach Hermes Ryan. 

W rywalizacji drużynowej tego etapu, zaliczanej do rankingu Global Champions League, prowadzą obecnie Stockholm Hearts, którym Malin Baryard-Johnsson i Peder Fredricson zapewnili świetny wynik 138.05 sekundy. Na drugiej lokacie znajdują się Prague Lions, którzy z Nielsem Bruynseelsem i Pieterem Devosem w składzie zanotowali czas 141.69. Najniższy stopień podium zajmują Rome Gladiators (Fernando Martinez Sommer i Edward Levy) z bardzo dobrym czasem 135.14 sekundy, lecz czterema punktami karnymi za zrzutkę Meksykanina. Finałowa runda drużynówki rozegrana zostanie ostatniego dnia zmagań w Saint-Tropez.