Siatkówka - el. ME U21: mocna inauguracja Biało-Czerwonych

Siatkówka - el. ME U21: mocna inauguracja Biało-Czerwonych

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 19.05.2022, 20:35

W pierwszym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy U21 polskie siatkarki mierzyły się z Czeszkami. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka bardzo dobrze rozpoczęły eliminacyjne zmagania i odniosły pewne zwycięstwo 3:0. 

 

Czwartkowe spotkanie w Zielonej Górze rozpoczęło się lepiej dla przyjezdnych. Czeszki wygrały trzy pierwsze akcje, doprowadzając do rezultatu 3:0 na swoją korzyść. Na odpowiedź reprezentantek Polski nie trzeba było długo czekać. Nasze zawodniczki błyskawicznie odrobiły straty, a po ataku Martyny Czyrniańskiej prowadziły 5:4. W kolejnym fragmencie trwała zacięta rywalizacja. Dzięki skutecznemu zagraniu Karoliny Drużkowskiej Polki miały dwupunktową przewagę (10:8). Natomiast czeskie siatkarki dosyć szybko doprowadziły do remisu 10:10. Później Polki wykorzystywały błędy przeciwniczek, a po dobrym ataku Martyny Czyrniańskiej odskoczyły przyjezdnym na cztery "oczka" (15:11). Gospodynie kontynuowały dobrą grę, a dzięki akcji wykończonej przez Julitę Piasecką prowadziły 18:13. Przy zagrywce Michaeli Brichtovej Czeszki zanotowały dobrą serię, zmniejszając różnicę do jednego punktu (18:17). Gospodynie miały problemy z dokładnym przyjęciem, a po dobrym ataku Magdaleny Bukovskiej na tablicy wyników widniał rezultat 19:19. O losach premierowej odsłony miała zadecydować końcówka. W niej to podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zachowały więcej zimnej krwi i zwyciężyły 25:22. Pierwszą partię zakończył as serwisowy Martyny Czyrniańskiej.

 

W początkowym fragmencie drugiego seta Polki zdecydowanie zdominowały przeciwniczki. Po akcji wykończonej przez Julitę Piasecką na tablicy wyników widniał rezultat 5:0 dla Biało-Czerwonych. Przyjezdne nie potrafiły nawiązać równorzędnej walki z rywalkami, a dzięki efektownemu blokowi Soni Stefanik różnica wzrosła do siedmiu "oczek" (10:3). Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka nie zamierzały zwalniać tempa. Po ataku Dominiki Pierzchały Polki prowadziły 14:6. Dzięki kontratakowi wykończonemu przez Martynę Czyrniańską rozpędzone gospodynie miały ośmiopunktową przewagę (19:11). Polki pewnie zmierzały do triumfu w tej partii. Ostatecznie Biało-Czerwone wykorzystały drugą piłkę setową i wygrały 25:18. 

 

Na początku trzeciej partii gospodynie podtrzymały solidną dyspozycję prezentowaną w drugim secie. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka dosyć szybko przejęły inicjatywę, a po technicznym zagraniu Julity Piaseckiej prowadziły 6:2. W kolejnym fragmencie miejscowe powiększyły różnicę do sześciu punktów (11:5). Biało-Czerwone górowały nad rywalkami w każdym elemencie gry i konsekwentnie dążyły do zwycięstwa. Dzięki akcji wykończonej przez Karolinę Drużkowską na tablicy wyników widniał rezultat 17:9 dla naszych reprezentantek. Po bloku Martyny Czyrniańskiej było już 21:10. Ostatecznie Polki wygrały trzecią partię 25:14, a cały mecz 3:0. Najskuteczniejszą zawodniczką zwycięskiego zespołu była Martyna Czyrniańska, która zapisała na swoim koncie 13 punktów. 

 

W następnym meczu turnieju eliminacyjnego reprezentantki Polski zmierzą się z Węgierkami (20 maja, 19:00). Natomiast Czeszki zagrają z Ukrainkami (20 maja, 16:00). 

 

Polska - Czechy 3:0 (25:22, 25:18, 25:14)

Polska: Czyrniańska, Pierzchała, Łazowska, Piasecka, Stefanik, Drużkowska, Łyduch (L) oraz Borowczak, Kecher

Czechy: Koulisiani, Mokra, Smolkova, Jedlickova, Grabovska, Latalova, Chaloupkova (L) oraz Pelikanova, Brichtova