Siatkówka - el. ME U21: kolejny triumf młodej ekipy Piekarczyka!

Siatkówka - el. ME U21: kolejny triumf młodej ekipy Piekarczyka!

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 20.05.2022, 20:15

Polki wykonały kolejny krok w stronę Mistrzostw Europy. Po udanej inauguracji turnieju reprezentacja Polski U21 w piątek pokonała Węgierki w trzech setach. Bardzo dobrze funkcjonował w polskiej ekipie blok, a i dyspozycja w polu serwisowym była zadowalająca.

 

Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po wczorajszym świetnym starcie dziś miały zaostrzone apetyty na kolejne zwycięstwo. Biało-Czerwone rozpoczęły od potężnego bloku na skrzydle. Rywalki starały się jednak dość szybko odpowiadać Polkom i wynik remisowy utrzymywał się do 3:3. Później jednak znów zafunkcjonował blok i polska kadra odskoczyła na trzy „oczka”. Z każdą kolejną akcją Czyrniańska zdawała się rozkręcać, a wraz z nią reszta dziewcząt i bezpieczną przewagą witały decydującą fazę tego seta. Gdy Bińczycka pojawiła się na zagrywce i posłała asa serwisowego, było już bowiem 19:13. Na koniec w ataku nie popisały się Węgierki i to nasze reprezentantki zapisały pierwszą partię na swoje konto – 18:25.

 

Polki bardzo dobrze wyglądały w bloku i utrzymywały ten poziom. Podobnie wyglądał początek kolejnej partii – wyrównana gra do 3:3, a później budowanie przewagi przez Biało-Czerwone. Gdy cztery punkty więcej były już po stronie podopiecznych trenera Piekarczyka, zmuszony wykorzystać czas był szkoleniowiec Węgierek. Na niewiele się to zdało, bo Polki były w gazie i świetnie sobie radziły na skrzydłach. Drużkowska atakiem po skosie dała siedmiopunktowe prowadzenie swojej ekipie. Drugą partię zakończyła Loniak, a Polki jeszcze lepiej zakończyły tę partię – 13:25.

 

Niewiele argumentów przemawiało za grą Węgierek, a więc od razu po powrocie na boisko Biało-Czerwone zapewniły sobie dwupunktową przewagę. Rywalki zbliżyły się jednak na 7:8, gdy jedna z Węgierek zaskoczyła nasze blokujące. Biało-Czerwone świetnie sobie radziły nawet w takich sytuacjach i momentalnie powróciły na właściwe tory. Wynik 17:11 dawał im możliwość spokojniejszej gry do końca. Mimo tego nawet w polu serwisowym nie oszczędzały swoich przeciwniczek. W genialnym stylu, bo asem serwisowym zakończyły nasze zawodniczki - 12:25.

 

Węgry – Polska 0:3 (18:25, 13:25, 12:25)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.