Hokej - MŚ: dobre mecze ekip spoza grona faworytów

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 22.05.2022, 21:55

Niedzielne mecze były przedostatnimi w fazie grupowej. Rezultaty spotkań pokazują, jak z meczu na mecz rozkręcają się drużyny niebędące faworytami - dziś wyrównane pojedynki stoczyli Kazachowie i Brytyjczycy. 

 

Grupa A

 

Już pierwszy niedzielny mecz przyniósł niemałe zaskoczenia. Kazachstan mierzył się z Niemcami i choć w tabeli te drużyny dzieli spora przepaść, do Kazachowie potrafili się postawić faworytom. Mecz miał sporo zmiennych, bo i zespoły grały jak równy z równym. W pierwszej tercji gole padały jak szalone - dwa ze strony Kazachstanu i trzy z rąk naszych sąsiadów. Spory wpływ na taki wygląd sytuacji miała agresywna obrona z każdej ze stron, która choć często skutkowała grą w osłabieniu, przynosiła skutki w końcowym wyniku. Reprezentanci Niemiec utrzymali jednobramkowe prowadzenie, a więc Kazachowie wciąż pozostają bez zwycięstwa na koncie. 

 

Francuzów chyba trochę będzie boleć dzisiejszy mecz. "Trójkolorowi" zaczęli bardzo dobrze, odskakując na 2:0. Później jednak coraz częściej musieli sobie radzić w mniejszym składzie, a Szwajcarzy potrafili ich osłabienie wykorzystać. Seria trzech bramek jeszcze bardziej rozkręciła ekipę szwajcarską. Już do końca nie oddali tego prowadzenia i pokonali Francuzów 5:2. 

 

Kazachstan - Niemcy 4:5 (2:3, 1:1, 1:1)
Szwajcaria - Francja 5:2 (0:2, 3:0, 2:0)

 

Grupa B

 

Mecz z udziałem dolnej części tabeli okazał się szczęśliwszy dla Łotwinów, choć to ostatni w grupie Brytyjczycy rozpoczęli spotkanie znacznie lepiej. Perlini i Neilson zapewnili swojej ekipie prowadzenie 2:0 jeszcze przed upływem pierwszej tercji. Świetną pracę wykonywał bramkarz ekipy z Wielkiej Brytanii, ale z upływem czasu reprezentanci Łotwy coraz częściej koczowali pod bramką przeciwników. To spotkanie także zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem na korzyść faworytów.

 

W skandynawskim pojedynku Szwedzi nie dali najmniejszych złudzeń Norwegom. Pierwsza tercja była tylko rozgrzewką dla szwedzkiej ekipy, która w kolejnej części dyktowała warunki pod każdym względem. Norwegowie zdołali trafić do bramki rywali tylko raz, ale chyba mało kto spodziewał się zwycięstwa tej drużyny. To właśnie Szwedzi są jednymi z faworytów do medali. 

 

Wielka Brytania - Łotwa 3:4 (2:0, 1:2, 0:2)
Szwecja - Norwegia 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.