Siatkówka: porażka Polek w meczu towarzyskim z Niemkami

Reprezentacja siatkarek rozegrała mecz towarzyski z drużyną Niemek. Polki były bardzo blisko zwycięstwa, wygrywając 2-0, lecz rywalki zmobilizowały się i wykorzystały błędy naszych zawodniczek. Tym samym wygrały całe spotkanie 2-3.

Pierwszą partię lepiej otworzyły rywalki. Prowadziły już 1-3, lecz Polki wyrównały i długo grały punkt za punkt z Niemkami. Różnica punktowa zaczęła się klarować od wyniku 16-16. Nasze reprezentantki złapały dobrą passę i odskoczyły na cztery punkty. Już do końca nie odpuściły i finalnie wygrały pierwsze rozdanie 25-19. Drugi set Polki otworzyły z pełną kontrolą. Doprowadziły nawet do czteropunktowej przewagi przy stanie 7-3. Następnie pogorszyła się skuteczność naszych dziewczyn i rywalki nawet wyrównały stan gry na 15-15. Na szczęście dobry serwis i gra w przyjęciu pozwoliła ponownie oddalić się na pięć punktów. Do końca seta Polki broniły przewagi i finalnie wygrały 25-20. 

Niestety kolejne partie nie szły po myśli Biało-czerwonych. Trzecią partię otworzyły panie bardzo dobrze. Trzypunktowa przewaga była utrzymywana przez pierwsze 10 minut gry. Niestety Niemki wyszły z kontra ofensywą i doprowadziły do straty nawet pięciu punktów. Pod koniec seta udało się wyrównać stan gry i zacząć walczyć o zwycięstwo 3-0 na przewagi. Niestety rywalki od stanu 25-25 wywalczyły dwa punkty z rzędu i wciąż utrzymywały się w grze. Czwarty set powinien być do zapomnienia dla Polek. Nie prowadziły w nim ani razu. Niemki szybko wywalczyły kilkupunktową przewagę i broniły jej do końca partii. Finalnie zakończyło się wynikiem 19-25, więc czekał nas jeszcze tie-break. 

Rozpoczął się od bardzo zaciętej gry punkt za punkt. Następnie Polki narzuciły swój styl gry i prowadziły nawet 13-7. Niestety przy stanie 14-9 cała gra naszej reprezentacji posypała się. Biało-czerwone miały, aż pięć piłek meczowych, z których nie wykorzystały ani jednej. Niemki za to miały wspaniałą passę i wygrały siedem piłek z rzędu. Tym samym wygrały z naszą reprezentacją 2-3. Spełniło się stare siatkarskie porzekadło: "Kto nie wygrywa 3-0 przy wyniku 2-0, ten przegrywa 2-3".